Modelarstwo z pasją

Jak w tytule: nic dodać - nic ująć. Totalnie klimatyczny, zrobiony będzie w wersji 1 PLM "Warszawa" I eskadra - 1943 r. w kamuflażu zielono-brązowym oraz błękitny spód.

Fotka po(d)glądowa:

Wypraski, które posiadam, będą wymagały "nieco" więcej pracy niż te, z pierwszych lat produkcji tego modelu .
Rozpocząłem już oczyszczanie elementów z nadlewek i przykleiłem tzw. "łezkę", która ma za zadanie poszerzyć wlot powietrza u nasady skrzydła.
Fotki z relacji zamieszczę trochę później. Teraz, ku przypomnieniu tej maszyny, parę fotek z innej mojej pracy nad tym samym modelem:





Tak, jak powiedziałem na początku, ten będzie w kamuflażu zielono-brązowym (zgodnie z instrukcją) .

W chwili obecnej wygląda tak:




Pomalowałem wstępnie na kolor szary - Humbrolem. Teraz widać, gdzie należy zastosować szpachlę (chociaż łatwiej powiedzieć, gdzie jej nie należy stosować ).

Pierwsze serie Jaka składały się bez większych problemów bez szpachlówki! I miały koła podwozia głównego równej grubosci hehe. Później było coraz gorzej.

Także najlepiej sklejać Jaczka z foliowanego pudełka, gdzie jest rysunek samolotu na żółtym tle. Twoja edycja jest nieco późniejsza...

pik napisał(a):Pierwsze serie Jaka składały się bez większych problemów bez szpachlówki! ...Także najlepiej sklejać Jaczka z foliowanego pudełka, gdzie jest rysunek samolotu na żółtym tle. Twoja edycja jest nieco późniejsza...

Wiem! Tę edycję z pierwszych wypustów zużyłem na Jaka-1 (oczywiście tak, jak przewidział to producent: w malowaniu zimowym z napisem "za rodinu").

JGucwa napisał(a):

Ortodoks i aerograf?! Mam nadzieję, że to "Słodowy" instruktaż no, rusek w ostateczności?

Przed 1985 r. aerografy były już stosowane, więc można sobie na to pozwolić .

Dla porównania zamieszczam dwie fotki (pudełka z pierwszego wydania oraz "wnętrzności" ):





Teraz będę musiał trochę odwzorować fakturę wnętrza wzorując się na "oryginale" .

JGucwa napisał(a):Przed 1985 r. aerografy były już stosowane, więc można sobie na to pozwolić .

Ale nie pIwaty lub, nie daj boże jakiś H&S czy inny Badger

Teraz będę musiał trochę odwzorować fakturę wnętrza wzorując się na "oryginale" .

A "zachodnie" cuda z tamtego okresu tez miały takie cudowne manetki, dzwignie itp?

erkamo napisał(a):

JGucwa napisał(a):Przed 1985 r. aerografy były już stosowane, więc można sobie na to pozwolić .

Ale nie pIwaty lub, nie daj boże jakiś H&S czy inny Badger
:

Radzieccy robili aerograf, który potrzebował ciągłego podawania powietrza. Był jednym z popularniejszych. Jeszcze niedawno ktoś na forum pokazywał ten wynalazek, dość prosty. W sumie nie aerograf, lecz chęć szczera zrobi model i go pomaluje.

Ja wiem Grzegorzu, gdyż nie należę już od dawna do młodzieży. W moich zbiorach mam dwa takie aerografy, jeden w niemalże dziewiczym stanie, drugi mocno sponiewierany, ale przez to dobrze wyrobiony i do niedawna przeze mnie używany. Brak zaworu powietrza był nawet, jakiś czas zaletą , szczególnie przy kompresorach do kół samochodowych, bez automatycznego presostatu .

Chodziło mi jedynie o to, że jeśli ten Jak 1 ma być taki ORT, to wykorzystywanie takiego High-Techu jak pIwata jest lekkim nadużyciem

ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁEEEEEEEEEEEEEEE
Będzie "bąblowa góra" znaczy się kicha.
"Ostry wierzch" zwany fachowo Jak-1 jest bardziej fajowy.
No ale Jarek jak ci wygodniej, zasadniczo.

erkamo napisał(a):...Chodziło mi jedynie o to, że jeśli ten Jak 1 ma być taki ORT, to wykorzystywanie takiego High-Techu jak pIwata jest lekkim nadużyciem

Jeżeli w "tamtych czasach" były dostępne aerografy, to zastosowanie dziś machiny działającej na tej samej zasadzie, chociaż technologicznie dużo nowszej, nie będzie wpływało na efekt vintage.

Mac Eyka napisał(a):ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁEEEEEEEEEEEEEEE
Będzie "bąblowa góra" znaczy się kicha.
"Ostry wierzch" zwany fachowo Jak-1 jest bardziej fajowy.
No ale Jarek jak ci wygodniej, zasadniczo.

Maćku - nie przesadzaj . "Ostry wierzch" już prezentowałem na tym Forum. A "kiszki" nie będzie .

------------------------------------
Prace poszły do przodu. Moja córcia domagała się by jej zrobić zdjęcie więc:



Poza tym trochę szpachlowałem, trochę gładziłem, trochę wycinałem ...:

JGucwa napisał(a):Jeżeli w "tamtych czasach" były dostępne aerografy,

Były, były - mam taki "na stanie" - pozostałośc po starszym bracie. Pudełeczko wykonane z prasowanego styropianu, a w środku karteczka z epokowym sloganem: "Zdziełano w SSSR"

I krok następny: