Prace nad modelem posuwają się powoli do przodu. Do tej pory głównie spasowywanie, opiłowywanie i szpachlowanie, także nie było co pokazywać, ale bryła samolotu już jest. Starałem się linie podziałowe zachować jako wypukłe, choć nie było to łatwe przy konieczności tak dużej "obróbki skrawaniem". W pewnym momencie już chciałem przeryć wszystkie linie podziałowe, bo nie ma ich wiele na płatowcu, ale model straciłby swój klasyczny "sznyt". Ostatecznie jako wklęsłe wykonałem jedynie zaznaczenie drzwi luku bombowego.
Wkrótce model zostanie uzupełniony o parę zewnętrznych detali + osłony silników i trafi do malowania.
Biorąc pod uwagę jego primitywizm oraz fakt że jedna lufa jest niedolana postanowiłem zrobić półcalowe Browningi od podstaw. Nie zamierzam nazbyt się wysilać, bo przez grube szkło niewiele będzie widać, ale co bym nie zrobił to na pewno będzie lepsze niż część fabryczna. Trochę ubolewam, że model straci przez ten fakt swój super-ortodoksyjny charakter i nie będzie w 100% z pudełka, ale trudno! 
