Strona 1 z 3

VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 19:29
przez Mac Eyka
Jeśli czas pozwoli to może powalczę także z mały Falco z Revella.

Obrazek

Model jest strasznie siermiężny
Troszkę zaczęty ale bez żadnej dodatkowej ingerencji.
Może popróbuje dorobić naciągi z żyłki wędkarskiej.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 19:32
przez Jaho63
Ej! Maćku to ma być Vintage? To był szczyt techniki i moich marzeń... Jakiś czas temu.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 20:07
przez JGucwa
Mac Eyka napisał(a):Jeśli czas pozwoli to może powalczę także z mały Falco z Revella...
Model jest strasznie siermiężny
Troszkę zaczęty ale bez żadnej dodatkowej ingerencji.
Może popróbuje dorobić naciągi z żyłki wędkarskiej.


A śmigiełko będzie się kręcić? ;o) :lol:
Zamiast żyłki wędkarskiej, polecam Ci nylon z pończoch łapany na Superglue. Zrobisz jednak, jak uznasz za stosowne.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 20:48
przez Mac Eyka
JGucwa napisał(a):polecam Ci nylon z pończoch łapany na Superglue.


Jarek, zaraz zaraz coś tu nie gram.
Nylonowe pończochy to był rarytas nie do zabawy w samolociki.
No i nie było SuperGlu a co najwyżej Butapren.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 21:04
przez Andrzej_R.
Mac Eyka napisał(a):
JGucwa napisał(a):polecam Ci nylon z pończoch łapany na Superglue.


Jarek, zaraz zaraz coś tu nie gram.
Nylonowe pończochy to był rarytas nie do zabawy w samolociki.
No i nie było SuperGlu a co najwyżej Butapren.

Pozostaje.... długowłosa brunetka, to się zdarzało tak jak i teraz :mrgreen:
A tak poważniej to ja z brunetki i pończoch przestawiłem się jednak na żyłkę (w modelarstwie :lol:)

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 00:42
przez pik
Naciągi w wersji ORTodoksyjnej??? Chyba żartujecie! :P

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 01:07
przez Grzegorz2107
pik napisał(a):Naciągi w wersji ORTodoksyjnej??? Chyba żartujecie! :P



Dlaczego nie. Technologie opisane w książeczce pana Krzysztofa Wagnera są dopuszczalne.
Obrazek
zdjęcie ze strony antykwariatu. http://www.antykwariatmole.abc24.pl/def ... 7813#fotka

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 09:34
przez pik
No żartuję przecież! :lol:

Aczkolwiek osobiście uważam, że pominięcie naciągów, anten itp jest jak najbardziej dopuszczalnym uproszczeniem w tym stylu, podkreślającym wykonanie vintage....

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 09:59
przez JGucwa
Nawet VIN-ORT jest nieco elastyczny :lol: .

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 11:44
przez Mac Eyka
Do modelu nie posiadam kalkomanii.
Przejrzałem swój magazynek niewykorzystanych kalkomanii i chyba spróbuje wykonać model w malowaniu belgijskim.
Będzie lekko SF bo nie mam odpowiednich cyferek na statecznik więc będą inne, zbliżone, na które nie mam kwitów.
Rondle mam także zbliżone, nie mają czarnych środków, ale postaram je podmalować przy pomocy szablonu.
W zestawie nie mam także wyposażenia kabiny.
Ale jakiś fotel i ludka już znalazłem.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 5 marca 2011, 11:10
przez Mac Eyka
Nie to tamto cobym porzucił projekt z małym Fiacikiem.
Na początku były perturbacje z Chieftinem.
No a później padł mi aparat marki IdiotenKamera.
Tak więc dalsze moje boje będą relacjonowane przy pomocy komórki i badziewiastych fotek z niej. Za to przepraszam ale siła wyższa. Choć z drugiej stroni słabe zdjęcia podwyższą wartość wintażową całego warsztatu.

Kadłub był już sklejony wcześniej. Dokleiłem dolne skrzydła i osłonę silnika wraz z nim w środku.
Obrazek
Było sporo szpachlowania i szlifowania głównie w spodniej części gdzie pod kadłubem prowadzi kanał składający się w modelu z 4 części. Między nimi powstały szpary które próbowałem nieco zwalczyć.
Wsporniki górnego płata są na tyle sztywne, że można je dokleić przed montażem całości. Ułatwi to, mam nadzieję malowanie i pozwala na przymierzenie całości na sucho
Obrazek

No po tych walkach z plastikiem nastał czas malowania.
Jako, że nigdy nie budowałem makaroniarza nie posiadam zestawu odpowiednich farb. Znaczy się malowanie będzie lekko na oko.
Wieczorkiem psiknąłem pierwszą warstwę szarości na spodzie kadłuba i skrzydeł.
Lekko cukierkowy plastik wyłazi jednak z pod warstwy farby więc potrzebna będzie poprawka.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 5 marca 2011, 14:37
przez pik
Czekam na efekt malowania!

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 12 marca 2011, 23:50
przez Mac Eyka
Model został wstępnie pomalowany.
Obrazek
Czas teraz na ciapki.

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2011, 01:00
przez Jaho63
Maciusiu kochanieńki, ja robię słabe zdjęcia, ale Twoje robisz chyba na zbyt wielkim zoomie? Model w Warszawie a aparat w Poznaniu? ;o)

Re: VINT-ORT Fiat CR-42 Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 13 marca 2011, 13:59
przez Mac Eyka
Jaho63 napisał(a):Maciusiu kochanieńki, ja robię słabe zdjęcia, ale Twoje robisz chyba na zbyt wielkim zoomie?


Przepraszam, że się zacytuje:

Mac Eyka napisał(a):No a później padł mi aparat marki IdiotenKamera.
Tak więc dalsze moje boje będą relacjonowane przy pomocy komórki i badziewiastych fotek z niej. Za to przepraszam ale siła wyższa.


Moja komórka marki Szajsung nie ma czegoś takiego jak zoom.