K.Y.Czart napisał(a):Janusz może być
Jaho63 napisał(a):Steve Ritchie może być. Czy to jest malowanie z okresu walk?
K.Y.Czart napisał(a):Vintage? Jak już parę razy wspominałem, że dla mnie termin "vintage", to puste słowo. Nie uważam, że istnieje coś takiego jak styl "vintage". Mam w magazynie stare zestawy, ale kupując je kierowałem się ich jakością, ewentualnie wyjątkowością (tzn. brakiem innych), ale w żadnym razie sentymentem. W projekcie postanowiłem wziąć udział - z przekory... .
Frosty napisał(a):Phantom "C"/"D" zawsze mnie cieszy...
Frosty napisał(a):Jeżeli chodzi o malowanie to sam miałem podobny problem: maszyna byłą często przemalowywana, a sam układ "gwiazdek" zmieniał się jak w kalejdoskopie. A na "F" Ritche sie nie przesiadł, tylko latał na zmianę tym i tym. Jeżeli dobrze pamiętam do na "D" zbobył 1-sze i 5'te zwycięstwo (ale musiał bym wygrzebać moje Osprey'e żeby to sprawdzić).
Frosty napisał(a):Druga sprawa, że 6 gwiazdek nie oznacza okresu powojennego - w końcu z tą 6-tą gwiazdkę w Wietnamie jeszcze ponosił torchę...Inna sprawa, że należałą do innej załogi.
Frosty napisał(a):No chyba, zę wolisz zostać przy "vin-ont"
Jaho63 napisał(a):... 5-ta kolumna, jak nic!
(co nie oznacza, że nie jestem ciekawy jak wyjdzie!)
Jaho63 napisał(a):....5-ta kolumna, jak nic!
(co nie oznacza, że nie jestem ciekawy jak wyjdzie!)
K.Y.Czart napisał(a):Z tym zestawem wolę Mam w planie dwa duże Phantomy Tamki (D i E), to się wtedy pobawię w detale. Co do rycia, to tak do końca bez niego się nie da. Choćby na grzbiecie i "pod ogonem"
K.Y.Czart napisał(a):Miałem nic nie poprawiać. Ale Monogram zapomniał zrobić otwory we wlotach powietrza. Nie wiem do czego służą te wloty, bo jeszcze nie poznałem w szczegółach budowy Phantoma, jednak bez otworów wyglądałyby głupio. Ale narzędzi używałem tradycyjnych.
Powrót do Vintage, czyli wspomnień czar
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości