VIN-ORT/ F-4C/D Phantom II Monogram 1/72

[K.Y.Czart]

Malarnia, malarnia i po malarni...

[Frosty]

Wyszło bardzo ładnie. Jedynie blachy w dolnej części kadłuba, za dyszami silników są za jasne na mój gust. Domyślam się, dojdzie to tego jeszcze okopcenie, ale mimo wszytko nawet na czyściutkich, muzealnych egzemplarzach te blachy mają sporo ciemniejszy odcień (z tego co pamiętam ten fragment płatowca był kryty tytanem).

[K.Y.Czart]

Frosty, w świetle naturalnym chyba jest OK. Blachy są malowane różnymi odcieniami Alcladów i cieniowane. "Przykopcone" też są. Niestety, w silnym białym świetle efekty się gubią. To prowizoryczne "atelier" , bo w nocy słoneczka nie ma . Ale do galerii ustawię normalne światła i będzie dobrze. Ostatecznie jeszcze będę poprawiał to i owo

To zdjęcie bez sztucznego światła:

[rollingstones]

Takie vintage to i ja lubię !

[Jaho63]

Krzyś wszedł w trudny górski teren w wojskowych trepach, a tu reszta panienek w szpileczkach drepcze...
No, ale ważny jest efekt czyli, że jest na co popatrzeć.

[K.Y.Czart]

Pora pomału kończyć ten model. Właściwie wiele już nie zostało:



















Jedyny kłopot, to kalki. Obawiałem się tych z zestawu. Wyglądały jakoś dziwnie - błyszczące, grube. Na domiar złego, przesunięte kolory. Ponieważ model nie jest werniksowany, obawiałem się też srebrzenia. Zwłaszcza tam gdzie jest dużo pustego filmu, czyli na oznaczeniach na stateczniku. Położyłem kawałek na próbę na niewerniksowanym złomie i okazało się, że tek kalki to zupełna porażka. Musiałbym zupełnie wyciąć film, a i tak efekt byłby co najmniej marny. Trzeba szybko skołować jakiś aftermarkets. Z Ritchim wiem o dwóch zestawach - jeden z Super Scale (72-144) i drugi z Cutting Edge (CED72016). Na tego drugiego mam namiary i spróbuję go kupić. Trochę to jednak potrwa, ale w międzyczasie sklecę jakiś ładunek do podwieszenia. A może ma ktoś któryś z tych zestawów na zbyciu? Chętnie przygarnę,

[dewertus]

Się doczekać nie mogę, aż go "uzbroisz" bez tego to on tak jakoś dziwnie wygląda...

Dysze wyszły bardzo fajnie.

[spiton]

Pociągnij waszem te fantastyczne otwarte hamulce !!
Generalnie niezły wintycz.
Już się bałem, ze go nigdy nie skończysz.

[Aleksander]

Jakbyś potrzebował jakichś podwieszeń, to mam na zbyciu zestaw Hasegawy Nr X-72-4 "Aircraft Weapons: IV. US Air to Ground Missiles".
Jest prawie kompletny (choć nie pamiętam czego brakuje, chyba tylko dwóch pocisków, ale to się da ustalić), nie ma tylko niestety kalkomanii. Niestety, przez najbliższy tydzień mnie nie będzie, ale z netem kontakt powinienem mieć - jakby co - daj znać!

[Jaho63]

Akurat vintage. Niestety kalek też nie mam. Ten czerwony trochę dziwny, może zbyt matowy? Ale to pewnie się jeszcze zmieni.

[K.Y.Czart]

Ten czerwony trochę dziwny, może zbyt matowy? Ale to pewnie się jeszcze zmieni.

Ale że co? Czemu dziwny? Też chcesz mnie wpuścić w poprawki? Ale dobra, masz rację. W obu sprawach. To się już zmieniło. Hamulce są najpierw pomalowane H153 (taki matowy buraczek). Musiało to trochę wyschnąć (olej ) i teraz pociągnąłem po wierzchu pędzlem rzadkim H132 (taki błyszczący cynober). W sumie dało to bardziej zróżnicowaną powierzchnię i nie trzeba lać washa w dołki, którego domaga się Sebastian. W oryginale wygląda to tak:



Zdjęcie mojego po zmianach? Pewnie już w galerii. Zresztą...., jak będę robił "dużego" i nie "wintydż", to się bardziej postaram

PS. Olku, dzięki za propozycję, ale mam wszystkie podczepki Hasy. Na razie i tak chyba zrobię "set" CAP

[Adam]

Pewnie zapadłem w sen zimowy, bo dopiero teraz zauważyłem ten, jakże bliski mojemu sercu temat. Każdy Phantom tutaj, to miód na moje serce, a ten model naprawdę pięknie tobie wyszedł.
Adam

[lejgo_inc]

Hamulcom odrobina głębi by nie zaszkodziła, wujek Spiton dobrze prawi.
Fajne są te matowe podmalówki przed kabiną pilotów.
Blachy na ogonie też klasa.

[K.Y.Czart]

Przyleciały kalki z Australii. Pozostało jeszcze zrobić podwieszenia. Te z pudełka się nie nadają, bo pomijając ich wygląd, "Ritchie" nosił rakiety nieco inego typu. Już lecą z Japonii, ale na 39 rocznicę 5-go zestrzelenia Miga na "463" raczej nie zdążę zrobić galerii. No nic, było blisko

[erkamo]

Przyleciały kalki z Australii. Pozostało jeszcze zrobić podwieszenia. Te z pudełka się nie nadają, bo pomijając ich wygląd, "Ritchie" nosił rakiety nieco inego typu. Już lecą z Japonii, ale na 39 rocznicę 5-go zestrzelenia Miga na "463" raczej nie zdążę zrobić galerii. No nic, było blisko

To jest vin-free do kwadratu