Strona 1 z 4

VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: sobota, 30 lipca 2011, 09:30
przez JGucwa
Oczekując na dawcę oszklenia do Jaka, rozpoczynam nowy warsztat. Tym razem nieszczęsny Hurri z Lotni: chudy jak skalar i toporny niemiłosiernie, ale za to totalnie klimatyczny :mrgreen: . Chyba nie ma modelarza po 40-tce, który nie popełniłby tego modelu (o ile modelem to CÓŚ można nazwać). Jednakowoż ja zamierzam po latach znów popełnić ten model. Spróbuję z niego coś wycisnąć, a co? - zobaczymy.

Zaczynamy:

1. Zestaw wyjściowy:

Obrazek

Obrazek

2. Przymiarka kadłuba:

Obrazek

Obrazek

3. Pierwsze prace:

Obrazek

Spróbuję go nieco uplastycznić. Nie będę robił wnętrza, a jedynie chcę zaznaczyć, że coś takiego było :twisted: .

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 08:50
przez JGucwa
Jakże ciężko powstrzymać się od przeróbek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .

Prawdę mówiąc, nie ma sensu postępować według instrukcji, bo dotyczy ona chyba innego modelu :twisted: :lol: :

Obrazek

Skrzydła sklejone:

Obrazek

Nie mogłem przetrawić profilu kadłuba, jaki "zaserwował" producent :mrgreen: :lol: . Uznałem, że aby Hurri przypominał Hurriego, niezbędne jest parę przeróbek, które nie powinny zmienić jego "walorów smakowych", a będą z korzyścią dla jego wizerunku. Przeróbki te nie są zresztą czymś, co byłoby nie do uzyskania w "tamtych" czasach.
A oto co mam na myśli:

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciu nr 2 strzałkami zaznaczyłem kliny, jakie wkleiłem, by ciut poszerzyć kadłub. Dlaczego? - ponieważ oszklenie jest nieco szersze, niż kadłub po złączeniu obu połówek :lol: . W ten sposób powinno wszystko pasować, a powstałą po sklejeniu szczelinę zaszpachluję.

Edit: wśród "szpejów" odnalazłem airfix'owskiego "ludzika" z Dakoty :mrgreen: . Zaadaptuję go na potrzeby tego modelu.

Obrazek

Zdjęcie niezbyt dobrej jakości, ale ... jest :lol: .

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 09:06
przez Grzegorz2107
Ależ śledziowo chudy kadłub :mrgreen: Oryginalny Matchbox ma też tę wadę. Przy kopiowaniu jeszcze się uwydatniła.
Zabawne jest, że instrukcja montażu, rysunki montażowe są skopiowane bez żadnych zmian, a forma została lekko zmodyfikowana w porównaniu do wzorca ( np. działka są odlane razem ze skrzydłem, inaczej zrobione śmigło, inny podział technologiczny chłodnicy).

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 09:12
przez pik
Te kliny chyba są za małe... Przymierzałeś do skrzydeł? Jak pamiętam (bo składałem ten model jakieś ćwierć wieku temu heh), to trzeba wkleić między połówki kadłuba ok 2-3mm paski z tworzywa w części silnikowej.

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 09:36
przez JGucwa
pik napisał(a):Te kliny chyba są za małe... Przymierzałeś do skrzydeł? Jak pamiętam (bo składałem ten model jakieś ćwierć wieku temu heh), to trzeba wkleić między połówki kadłuba ok 2-3mm paski z tworzywa w części silnikowej.


Wydaje mi się, że powinno być nieźle:

Obrazek

Przyznaję, że z tego co pamiętam, gdy pierwszy raz kleiłem tego syfa (bez żenady tak go określę), to rzeczywiście szpary były naprawdę solidne. Wstawienie klinów poprawiło jednak nieco jego geometrię :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 12:55
przez Jaho63
JGucwa napisał(a):pierwszy raz kleiłem tego syfa

No tutaj muszę Ci przyznać rację. Miałem ten model, mało, pamiętam jak się ucieszyłem, że nareszcie coś nasi... (wtedy już można było kupić jakieś Matchboxy w Składnicach) ale nasi producenci jeszcze nic wcześniej CIEKAWEGO nie wydali. Pamiętam tez swoje ogromne rozczarowanie kiedy go rozpakowałem. Nie, nie skleiłem go.

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: niedziela, 31 lipca 2011, 15:25
przez JGucwa
Jaho63 napisał(a):...Pamiętam tez swoje ogromne rozczarowanie kiedy go rozpakowałem. Nie, nie skleiłem go.


Ja go wówczas skleiłem i przypominał do złudzenia tego zrobionego obecnie przez Milosa (Sebastiana),
a prezentowanego w wątku: viewtopic.php?f=12&t=4817&start=210

Obrazek
Obrazek

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 11:26
przez Milos Varak
Ten Hurri będzie się chyba snuł za mną aż do śmierci ;o). Chciałem go skleić właśnie takim, a mało co mnie nie zlinczowali na forum :mrgreen:. Dobrze że z Siemców tutaj jest tylko Jaho, chociaż nie znam Go osobiście, to z chęcią wypiłbym z nim browara i pogadał o dłubaniu w plastiku :).

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 13:50
przez JGucwa
Milos Varak napisał(a):Ten Hurri będzie się chyba snuł za mną aż do śmierci ;o). Chciałem go skleić właśnie takim, a mało co mnie nie zlinczowali na forum :mrgreen: ... .


Wiem, że taki miał być i ... taki mi się podoba! Niemniej, żeby nie dublować wykonania, a jednocześnie "coś" z niego wydobyć, podjąłem się pracy przy tym modelu.
Co do linczu: na tym Forum nie jesteś pierwszym Vintage'owcem, ani ostatnim.
To ja byłem bliski linczu m.in. za serię Mikro 144 oraz model Su-7 made in Spółdzielnia Pracy ESTETYKA.
Po tamtych moich prezentacjach reszta Vintage'owców ma duuuuuużo łatwiej :twisted: :twisted: :twisted: .

Co do browara (zwanego również "zupką chmielową"), to z przyjemnością bym wypił razem z całą ekipą VINTAGE, jak również z Januszem (Jaho63), Sebastianem (Spitonem) i jeszcze kilkoma innymi osobami, których nie wymieniam z imienia lub nicku, a które aktywnie wspierają ten projekt. Mam nadzieję, że spotkamy się osobiście podczas różnych konkursów.

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 13:53
przez Jaho63
Na piwo powiadasz?... Wolałbym coś mocniejszego, ale uprzedzam, niezależnie ile we mnie wlejesz, do żadnej loży vintagowej się nie zapiszę! :lol:

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 14:33
przez Pan_Cerny
JGucwa napisał(a):To ja byłem bliski linczu m.in. za serię Mikro 144 oraz model Su-7 made in Spółdzielnia Pracy ESTETYKA.
Po tamtych moich prezentacjach reszta Vintage'owców ma duuuuuużo łatwiej :twisted: :twisted: :twisted: .

Jarku, to się nazywa wyjściem z szafy lub też coming out'em. :) W środowisku modelarskim nawet bardziej by pasowało - wyjście z pawlacza :)

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 15:07
przez Grzegorz2107
Pan_Cerny napisał(a):
JGucwa napisał(a):To ja byłem bliski linczu m.in. za serię Mikro 144 oraz model Su-7 made in Spółdzielnia Pracy ESTETYKA.
Po tamtych moich prezentacjach reszta Vintage'owców ma duuuuuużo łatwiej :twisted: :twisted: :twisted: .

Jarku, to się nazywa wyjściem z szafy lub też coming out'em. :) W środowisku modelarskim nawet bardziej by pasowało - wyjście z pawlacza :)



Ja bym powiedział, że wielu sobie uświadomiło dzięki Tobie, że są w istocie vintage. Niektórzy, vintagofoby jak Jaho63, bronią się przed tym, stosują cały arsenał mechanizmów obronnych, żeby nie dopuścić do siebie tej myśli, a prawda jest taka, że wszyscy byliśmy, jesteśmy, lub będziemy kiedyś Vintage. ;o)

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 15:17
przez Jaho63
Grzegorz2107 napisał(a):lub będziemy kiedyś Vintag

:lol: Przyjmuję opcję, że jeszcze ze 40 lat i nawet nie będę dostrzegał co sklejam. Na razie jednak brrrrrrrr.

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 16:14
przez pik
Vintage wcale nie musi się ciężko sklejać. Jest wiele starych modeli, których składanie nawet dzisiaj jest po prostu przyjemne, a efekt końcowy cieszy oko. Hurricane z Lotni na pewno nie należy do tej grupy. Owszem sklejało się go kiedyś, ale na zasadzie że i na bezrybiu to i rak ryba. Nie wiem czy osobę która obecnie zabiera się za ten produkt podziwiać czy uznać za masochistę... ;o) Popularyzowanie vintage przez sklejanie takich modeli jak Lotnia to trochę taki strzał w stopę.

Re: VIN-ORT/ Hurricane Mk IIC LOTNIA 1/72

PostNapisane: wtorek, 2 sierpnia 2011, 16:19
przez Grzegorz2107
pik napisał(a): Popularyzowanie vintage przez sklejanie takich modeli jak Lotnia to trochę taki strzał w stopę.


Zaraz popularyzować:) Ci których to bawi, będzie cieszyć dalej. Vintagofobów i tak nie zwintadżujesz. ;o)
Sądzę, że Jarek chce się zmierzyć z wyzwaniem. Wiesz to są takie negatywne Himalaje modelarstwa. :mrgreen:

Jest wiele starych modeli, których składanie nawet dzisiaj jest po prostu przyjemne, a efekt końcowy cieszy oko.

I tu jest pewnien problem, czy takie zestawy to ten prawdziwy VIntage. Ja stoję na stanowisku, że oprócz wieku, trzeba brać pod uwagę właśnie technologiczny prymitywizm i "poważne wady wrodzone" zestawu, żeby go do vintage klasyfikować.

W latach 80-tych pojawiły się już np. świetne formy, produkowane cyfrowymi obrabiarkami. Niektóre modele z tamtych lat są po prostu już na tym samym mniej więcej poziomie co wspólczesne. Przykład wielu japońskich modeli z tych lat, czy niedoścignionego do dziś Lightninga w 1/48 z Airfixa, który według znawców jest szczytowym osiągnięciem tej firmy, a pochodzi z 1988, mówi o niemożliwości ustalenia prostej cezury wieku dla modeli. Dla mnie jest ona gdzieś około 1980 roku z licznymi wyjątkami w następnych latach. Taka dyskusja jest konieczna w sytuacji, gdy Vintage wchodzi na salony konkursów modelarskich i w sytuacji braku ściśłych reguł zacznie dublować kategorię standard.