Na razie wrzucam temat a po uporaniu się Photobucketem lub Fotosikiem rozpocznę relację ( proszę o cierpliwość jestem tu nowy).
Po przebrnięciu przez Photobucketa, rozpoczynam moją relację z budowy modelu AERO MB200 , Kopro, 1:72 prosto z pudełka i trochę inwencji własnej.
Do modelarstwa wracam po dłuuugiej przerwie a skłoniło mnie do tego znalezienie podczas porządków w piwnicy tego modelu.
Podczas wyjmowania go z piwnicy pewnie tylko przestraszyłem i zestresowałem pająki , które tam bytują, ale po wyjęciu modelu dałem im spokój.
Może ta relacja nie będzie idealna ale próbuję.
Relacją tą chciałbym zapoczątkować opisy budowy modeli starszych i nie tylko ( teraz nazywa się to z ang. vintage) , które wprowadziły mnie w tego bakcyla.
Chciałbym dodać, że rozpoczynając tą relację, cześć prac z modelem AERO MB 200 już wykonałem tj. skleiłem go w całość i już wstępnie pomalowałem z pędzla farbą Vallejo ( i tu mała dygresja, czy ktoś miał do czynienia z odpadaniem farby akrylowej Vallejo z elementów modelu, zaznaczam, że model dobrze odtłuściłem).
Poniżej kilka zdjęć złożonego i wstępnie pomalowanego modelu AERO MB 200, KOPRO, 1:72.
Pozdrawiam
