Strona 1 z 1

VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 16:06
przez dewertus
No proszę, jako pierwszy otworzyłem wątek warsztatowy i jako pierwszy prezentuję galerię :lol:

Model powstał w ramach serii "Front Północny 1939-44" i jest to pierwszy model prezentujący samolot sowiecki z początku konfliktu Fińsko-Sowieckiego czyli Wojny Zimowej 39/40. Model przedstawia jadną z maszyn pierwszej eskadry 7 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego stacjonującego w zimie 1939 roku na przesmyku Karelskim. Malowanie wzorowałem na maszynie A. Brazowca / A.Y.Żuewa z 7 IAP oraz innych I-16 z tego okresu i miejsca (dlatego sam traktuję je z dużą ostroznością i oceniam jako lekki SF).

Rys historyczny
7 IAP został sformowany 4 kwietnia 1938 w Krasnogwardyjsku. Jako jeden z najlepszych pułków zdobył prawo do uczestnictwa w wielkiej paradzie na Placu Czerwonym w Moskwie w 1938. Jednostka brała udział w kampanii przeciwko Zachodniej Ukrainie i Białorusi (tak w oficjalnych materiałach Rosjanie określają atak na Polskę we wrześniu 1939 roku!!!). Następnie walczy w Wojnie Zimowej w ramach 59 IAB 7 Armii Północno-Zachodniego Frontu. W tym czasie pułk był wyposażony w samoloty I-16 (1-sza eskadra) i I-153 (2-ga i 3-cia eskadra).

Chrzest bojowy 7 IAP przechodzi w dniu 01.12.1939. Jak na standardy radzieckie pułk nadzwyczaj często bierze udział w walkach – znajduje to także potwierdzenie w publikacjach opisujących działania fińskich jednostek. Jednym ze sprawców zmieszenia ilości I-16 w składzie 7 IAP był St.Sier. Pentti Tili, który dwa takie samoloty zestrzelił na Fokkerze D.XXI FR-103 (niestety są sprzeczności dotyczące daty: 23 albo 31 grudnia 1939).

Na koncie pilotów 7 IAP figuruje dość rzadkie trofeum: fiński Bristol Bulldog zestrzelony nad Helsinkami (pilot Sier. Jttu wyskoczył na spadochronie). Jednym ze strzelców, któremu przyznano udział w zwycięstwie był F.I. Szinkarenko. Szkoda tylko, że w zapiskach rosyjskich pomija się drobny szczegół: Fin walczył sam przeciw siedmiu I-16, a chwilę wcześniej piloci LLv 26 (latający na Bulldogach) zestrzelili dwa SB-2 osłaniane przez 7 IAP…

Do najlepszych strzelców pułku podczas Wojny Zimowej należeli:
A.F. Siemienow – 4 zestrzelenia
W.M. Kuroczkin – 3 zestrzelenia
G.P. Łarjonow – 3 zestrzelenia
P.A. Michiljuk – 3 zestrzelenia (1 indywidualne, 2 zespołowe)
F.I. Szinkarenko – 3 zestrzelenia
P.A. Pokryszew – 2 zestrzelenia
E.G. Turenko - ? zestrzeleń

Jedną z ciekawszych „przygód” jakie przeżyli piloci 7 IAP wydarzyła się 10 lutego 1940 roku. W tym dniu piloci pułku osłaniali wyprawę dziesięciu SB-2 z 44 SBAP. Eskortą dowodził por. F.I. Szinkarenko. W trakcie ataku jeden z bombowców zostaje trafiony przez artylerią p-lot. Początkowo z samolotu wydobywał się tylko dym, ale chwilę później pojawiają się płomienie. Pilot nie ma wyjścia i postanawia awaryjnie wylądować na terenie zajętym przez Finów. Udaje mu się gładko posadzić SB-2 na zamarzniętym jeziorze. Zaraz po tym Finowie zaczynają ostrzał samolotu i załogi. I-16 na rozkaz Szinkarenki ostrzeliwują pozycje Finów z broni maszynowej. W tym samym czasie obok uszkodzonego bombowca ląduje dowódca wyprawy kapt. Trusow i zabiera na pokład swojego SB-2 załogę zestrzelonej maszyny. Pomimo kilku trafień udaje mu się wystartować i szczęśliwie powrócić do bazy. Piloci 7 IAP cały ten czas atakowali Finów niepozwalając im na opuszczenie pozycji i pochwycenie załogi i samolotu. Następnego dnia do pułku przyszedł oficjalny telegram z dowództwa brygady bombowej z podziękowaniem za pomoc w uratowaniu załogi.

Za zasługi podczas Wojny Zimowej 6 pilotów otrzymało Czerwoną Gwiazdę Bohatera ZSRR: N.D. Antonow (30 lotów bojowych), W.M. Kuroczkin (3 zestrzelenia indywidualne), G.P. Łarjonow (120 lotów bojowych, 3 zestrzelenia indywidualne), A.F. Siemienow (dowódca eskadry, 75 lotów bojowych, 4 zestrzelenia indywidualne, 1 zestrzelenie zespołowe), E.G. Turenko (dowódca pułku, 35 lotów bojowych), F.I. Szinkarenko (dowódca eskardy, 46 lotów bojowych, 2 zestrzelenia indywidualne, 1 zestrzelenie zespołowe).

Historia 7 IAP zakończyła się w dniu 04 kwietnia 1942 roku, gdy pułk został przemianowany w 14 Gwardyjski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. Do tego czasu pułk wykonał 6500 lotów bojowych, zestrzelił 90 samolotów przeciwnika, zniszczył: 46 samolotów na ziemi, 510 pojazdów, 85 czołgów, 18 cystern, 3 lokomotywy i 287 wagonów, 38 baterie dział, 153 stanowiska kaemów, 7 barek i statków oraz 7 magazynów amunicji i zaopatrzenia. W walkach utracił 26 samolotów i pilotów (straty bojowe).

Budowa modelu
Budowę modelu można prześledzić w wątku viewtopic.php?f=257&t=14260 Model malowany pędzlem z zastosowaniem farb i lakierów akrylowych Agamy. Kalki pochodzą z zestawu Traversa (Ukraina) oraz ZST Plastyk. Niestety jak widać na załączonych poniżej zdjęciach coś mi się stało i kalki nie wszędzie siadły tak jak bym sobie tego życzył: gwiazdy na górze skrzydeł w jednym ramieniu lekko srebrzą, a kadłubowe (Travers) są tak koszmarnie grube i odporne na każdą chemię, że uskok jest wyraźnie widoczny. Numer i gwiazdy na spodzie siadły bardzo dobrze i to chyba jedyne pocieszenie związane z kalkami w tym modelu. Wash i brudzenie to Neutral Wash MIG’a, odrapania to Humbroll 11 nałożony bardzo cieniutkim „suchym” pędzlem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 17:00
przez erkamo
Klasa modelik :D . Vintage, ktory bez problemu moze stac miedzy innymi high-techami.

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 17:49
przez Pafko
Gratulacje :) . Naprawdę fajny mikrus :mrgreen: .

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 20:53
przez Jaho63
Dokładnie mieścisz się HUBERCIE pomiędzy kategorie Vintage a modelarstwo. ;o) :lol:
OK. Nieźle wyszedł. Jedynie bym tej "dziury" na wylot nie wytrzymał.

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 21:00
przez spiton
Mam ten modelik.
Wyszedł na 4.(jak na Ciebie). Ja wolę zdecydowanie ICM. Ma skrzydła dużo bliższe oryginału. Zresztą nie tylko skrzydła ,-)).
Ale fajnie, że dzięki wintydżowi, sięgamy śmiało po "kiepskie zestawy" i lepimy je bez ciśnień ,-)).
Mam na oku Mohawka z Hasy na znanym portalu aukcyjnym. Jak go kupię, to też uderzę w wintydcz.

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 21:05
przez Jaho63
Mohawka z Hasy??? A, no chyba, że zdradzasz 72-kę?

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 21:47
przez dewertus
Jaho63 napisał(a):pomiędzy kategorie Vintage a modelarstwo.

Czyli już nie vintage, ale jeszcze nie modelarstwo? ;o)
spiton napisał(a):Wyszedł na 4.(jak na Ciebie).

Przyjmuję krytykę z pokorą - też do końca nie jestem z niego kontent, ale cóż tam roztrząsać nad nim się też nie zamierzam :D
spiton napisał(a):Jak go kupię, to też uderzę w wintydcz.

Seba - wystarczy, że skończysz Fiata G-50 i Dorniera Do-17. One już się łapią na VIN-FREE :mrgreen:


Co do Mohawka (czy jak kto woli Hawka 75) to jest szansa na duet - jakoś bardzo mnie ciągnie mój revelowski Finlandczyk :D

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 22:04
przez spiton
Miałem na myśli OV-1 Mohawk ,-)).

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 14 lutego 2011, 23:07
przez Andrzej_R.
Podoba mi się ta pchełka :)

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: niedziela, 20 lutego 2011, 11:06
przez drabik
Pikne maleństwo! A podejrzewam, że na dłoni się z powodzeniem mieści... I wintydż pełną gębą... No i Waść przodownik!

Re: VIN-ORT/Front Północny 1939-44; I-16 7IAP; Revell 1/72

PostNapisane: sobota, 26 lutego 2011, 15:41
przez JGucwa
Bardzo ładny model "Iszaka". Hubercie - gratulacje zarówno za wykonanie, jak i tempo! :lol:

spiton napisał(a):...Ale fajnie, że dzięki wintydżowi, sięgamy śmiało po "kiepskie zestawy" i lepimy je bez ciśnień ,-)).
... Jak go kupię, to też uderzę w wintydcz.


Sebastianie, czekamy na Ciebie !!! A vintage, jak vintage - ma swój urok :mrgreen: :lol: .