Modelarstwo z pasją

No i finał.
Spitfire Mk.IXc Dywizjon 302.
Już nie pamiętam kiedy ostatnio tak szybko model zlepiłem - zabawa była przednia







Warsztat: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=257&t=14321

Być może jesteś ostatnim w historii, który się podjął budowy tego ***** i skończył z sukcesem.
Wyczyn sam w sobie. Gratulacje.
Ten model przekracza, a raczej unieważnia wszystkie reguły modelarstwa redukcyjnego.
Ale są jeszcze gorsze modele, mam nadzieję, że je znajdziesz i poskładasz ku ogólnej radości.

Tym większe należą Ci się brawa Za to co jest i na poczet przyszłych cudów składactwa

Nie wiedziałem, że ten "model" daje się tak złożyc Gratulacje!

Na prawde piękny model, zwłaszcza jak się wezmie pod uwagę jego stan przed remontem
Pozdro!

Przedmówcy powiedzieli już chyba wszystko . GRATULACJE !!!

Dziękuję

Grzegorz2107 napisał(a):....są jeszcze gorsze modele, mam nadzieję, że je znajdziesz i poskładasz ku ogólnej radości.

Jak skończę Morene i będzie jeszcze trochę czasu to... mam coś na oku - nie, nie Hurricane z Lotni NIE RUSZAM! (no może kalki dokleję)

Wyrazy szacunku za zrobienie tego modelu. Sklejałem go raz, bardzo dawno temu i mimo, że nie stronię od staroci, to nie miałbym ochoty na "przeżyj to jeszcze raz" akurat w tym wykonaniu!

pik napisał(a):Wyrazy szacunku za zrobienie tego modelu. Sklejałem go raz, bardzo dawno temu i mimo, że nie stronię od staroci, to nie miałbym ochoty na "przeżyj to jeszcze raz" akurat w tym wykonaniu!

Dzięki

No to do kompletu skończyłem jeszcze Spitfire z Matchboxa który momentami przewijał się w warsztacie Lotniowego.

Spitfire Mk.IXc 73sq. Malta początek 1945r (wg Aj-press ML71)
Kilka fotek:





Model sklejony prosto z pudła, a właściwie rupieciarni (w stanie rozkładu go otrzymałem), dorobiłem jedynie brakujące części.
Malowanie jednak zrobiłem trochę lepiej niż ten wcześniejszy, kalki pozbierane z zapasów (głównie ze Spita XII - trochę mi zostało)