Modelarstwo z pasją

Czas najwyższy na galerię. Oglądajcie, wspominajcie i ... krytykujcie

"Its biutiful"!!! A jakie szybki przejrzyste - jakby ich nie było a ramki "wisieli" w powietrzu... Tylko, zdaje mi się, że chciałeś go robić rodzimego - czyż nie?

Piękna robota, dla nie jakby się czas cofnął, w jedynie słusznych czasach miałem taki model.
Adam

Jarek to się chyba do zawodów z tym tupolewem szykujesz?

A model? Stary znajomy. Czysty pudełkowiec. Mimo oczywistych błędów wykonawcy form, wygląda zgrabnie.
Jeszcze poproszę o zdjęcia ze schowanym podwoziem.

Grzegorz2107 napisał(a):Jarek to się chyba do zawodów z tym tupolewem szykujesz?

A model? Stary znajomy. Czysty pudełkowiec. Mimo oczywistych błędów wykonawcy form, wygląda zgrabnie.
Jeszcze poproszę o zdjęcia ze schowanym podwoziem.

Wedle życzenia:


Co do zawodów, to nie będę nic wystawiał, bo w kategorii vintage będę oceniającym .

JGucwa napisał(a):Co do zawodów, to nie będę nic wystawiał, bo w kategorii vintage będę oceniającym .

To wystaw, ale nie zgłaszaj do konkursu.

Kurcze, piękny jest. Ile ja się kiedyś namęczyłem z tym wynalazkiem i z wilbrami.

Gratuluje, świetnie wygląda jak na wiekowego "dziadka".

To ja jeszcze poproszę fotkę z zamkniętym lukiem bombowym!

Vintage pełną gębą! Fajnie, że go skończyłeś, bo prace sie przeciagały, a to dość prosty model... Ale koniec wieńczy dzieło, gratulacje!

Z uwag, to ja bym zaznaczył czarnym wloty przy silnikach, zarówno okrąg zz stożkiem śmigła, jak wlot pod silnikiem. Bombki mogłeś dać innym kolorem niż wnętrze, ładnie by się wyróżniały, szczególnie ta w środku. No i podstawka mus na srebrno powinna być! Golenie podwozia w tamtych czasach też były obowiązkowo na sreberko w każdym modelu.

Gratulacje Jarku . Bez zbędnego lizusostwa - piękny "dziadek" .

Z pewnością budzi nostalgiczne wspomnienia wszystkich forumowych "dziadków" ,-)).
Miał chowane podwozie, co mnie w swoim czasie bardzo cieszyło.

Jakbyś w tamtych czasach tak wykonany model wystawił na konkurs... pewnie by wymiatał w normalnych kategoriach

P.S. Budowa mojego Tu-2 swego czasu utknęła zaraz na starcie, zachciało mi się dorobić jakiś kawałek wnętrza. Jedyne narzędzia którymi wtedy dysponowałem to piłka włosowa i skalpel, i poległem na tym mega twardym plastiku...

Dzięki, dzięki i jeszcze raz dzięki
Przyznam się, że gdybym miał go jeszcze raz robić, wprowadziłbym pewne poprawki/zmiany i ...
... wyglądałby chyba jeszcze lepiej . Oczywiście nie próbowałbym go przerabiać, a jedynie zastosowałbym drobne zmiany plastyczne. Jednakże to tylko w wypadku "gdybym miał go robić jeszcze raz" - a na to się nie zanosi .

Prace nad Jaczkiem utknęły aż do momentu zakupu dawcy nowego oszklenia . Przymierzam się jednak do walki z bardzo "ciekawą" materią: Hurricane Mk IIC z LOTNI - już go wyciągnąłem z pudełka .

JGucwa napisał(a):Hurricane Mk IIC z LOTNI

Ja Cię szanuję za konsekwencję w tym masochizmie. Dawaj adres na PW, podeślę Ci oszklenie Jaka.
Co do Tutki, to podoba mi się tylko jakość malowania.

Jaho63 napisał(a):... Dawaj adres na PW, podeślę Ci oszklenie Jaka ... .

Poszło .
Janusz - z góry dziękuję

Rany julek... jak ja mogłem przegapić taką galerię........ . Musi być z niego niezła perełka Twojej kolekcji. I ta mechanizacja w tamtych modelach, to jest to, czego mi brakuje obecnie.