Wykopaliska: Tu-2, P-51, P-39 i MS-406 (1/72)!
Napisane: czwartek, 8 września 2011, 12:15
Z przyjemnością oglądam dokonania Kolegów w tym vintagowym wątku, tym bardziej że z większością wykonywanych modeli miałem do czynienia bardzo, bardzo dawno temu. Pozwolę sobie zaprezentować oryginały wykonane ponad ćwierć wieku temu przeze mnie, które uniknęły jakimś cudem dewastacji i zachowały się w stanie... nadającym się do pokazania! Myślę, że ciekawym może być porównanie prawdziwych staroci z modelami wykonanymi współcześnie w tym projekcie. Szczególnie dla młodych adeptów modelarstwa, od których pokazane modele są zapewne sporo starsze!
Mam nadzieję, że moderatorzy nie będą mieli nic przeciwko wstawieniu tych mini-galeryjek w tym wątku... Pomyślałem, że najlepszym miejscem do pokazania będzie vintagowa galeria, ale jeszcze raz przypominam, że to są STARE modele, a nie współcześnie stylizowane vintage!
Modele wyszperałem z najdalszych zakątków gablotek i pokryte patyną czasu wszystkie wyglądały mniej więcej tak:
Odkurzyłem je delikatnie pędzelkiem, choć przydałaby się kąpiel. Niestety, modele nie były werniksowane, także kalki w takim przypadku by odpłynęły w siną dal...
Na początek Tu-2 VEB Plasticard
Bell P-39Q Airacobra wykonany w technice vacu, nie pamiętam nazwy producenta, ale była to polska firma.
Także z vacu był P-51D Mustang Lotnia/Farmatex
Jak widać eksperymentowałem tu ze śladami eksploatacji...
Powyższe 3 modele wykonane zostały w latach 1980-84. Były malowane farbami samoróbkami, preparowanymi zazwyczaj z olejnych artystycznych. Na Mustangu jest pył aluminowy mieszany z lakierem bezbarwnym... Rynek akcesoriów modelarskich wtedy praktycznie nie istniał, o specjalizowanych farbach można było pomarzyc. A zakup modeli też był bardzo problematyczny, dlatego modelarze bawili się z zestawami vacu. W latach 90-ych sytuacja poprawiła się i mogę tutaj pokazać MS-406 FROG/Novo pomalowany już Humbrolami (choć dobór samych barw to czyste S-F), pędzlem oczywiście! Na Moranie jest współczesny werniks Model Mastera, użyłem tego starego modeliku do przetestowania aerografu, który niedawno kupiłem. Dlatego tak świeżo wygląda mimo wieku.
Liczę na to, że ta krótka wycieczka w przeszłość się wam spodobała, a eksponaty "muzealne" nie zostaną zbyt ostro skrytykowane!
Mam nadzieję, że moderatorzy nie będą mieli nic przeciwko wstawieniu tych mini-galeryjek w tym wątku... Pomyślałem, że najlepszym miejscem do pokazania będzie vintagowa galeria, ale jeszcze raz przypominam, że to są STARE modele, a nie współcześnie stylizowane vintage!
Modele wyszperałem z najdalszych zakątków gablotek i pokryte patyną czasu wszystkie wyglądały mniej więcej tak:
Odkurzyłem je delikatnie pędzelkiem, choć przydałaby się kąpiel. Niestety, modele nie były werniksowane, także kalki w takim przypadku by odpłynęły w siną dal...
Na początek Tu-2 VEB Plasticard
Bell P-39Q Airacobra wykonany w technice vacu, nie pamiętam nazwy producenta, ale była to polska firma.
Także z vacu był P-51D Mustang Lotnia/Farmatex
Jak widać eksperymentowałem tu ze śladami eksploatacji...
Powyższe 3 modele wykonane zostały w latach 1980-84. Były malowane farbami samoróbkami, preparowanymi zazwyczaj z olejnych artystycznych. Na Mustangu jest pył aluminowy mieszany z lakierem bezbarwnym... Rynek akcesoriów modelarskich wtedy praktycznie nie istniał, o specjalizowanych farbach można było pomarzyc. A zakup modeli też był bardzo problematyczny, dlatego modelarze bawili się z zestawami vacu. W latach 90-ych sytuacja poprawiła się i mogę tutaj pokazać MS-406 FROG/Novo pomalowany już Humbrolami (choć dobór samych barw to czyste S-F), pędzlem oczywiście! Na Moranie jest współczesny werniks Model Mastera, użyłem tego starego modeliku do przetestowania aerografu, który niedawno kupiłem. Dlatego tak świeżo wygląda mimo wieku.
Liczę na to, że ta krótka wycieczka w przeszłość się wam spodobała, a eksponaty "muzealne" nie zostaną zbyt ostro skrytykowane!