Modelarstwo z pasją

Co prawda zdjęcia zamieściłem już w wątku:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t= ... 55#p154131 ,
lecz prezentuję tutaj jako osobny temat mojego Hurricane'a z serii MIKRO 144.
To jest dopiero totalny odlot :

Najpierw zestaw wyjściowy:






A teraz efekt końcowy:








Oraz fotka poglądowa - Spitfire i Hurricane :

Żeś się narobił
Jakieś 15 minut i gotowe?
Teraz zapoluj na Hurricane 1/144 z firmy Sweet i postaw je obok siebie, żeby wrażenie pogłębić przez kontrast.

Grzegorz2107 napisał(a):Żeś się narobił
Jakieś 15 minut i gotowe? ... .

Ale śmigiełko się kręci !

Piękny!
Przy wielu hurricanach są wieszane psy, że są za chude. Ten jest tak podpasiony, że z kadłuba to już zlina przypomina.

Nie masz Jarku jakiegoś nadmiarowego micro? Wydaje mi się, że jakby się uprzeć to i z niego można by coś sensownego wydłubać.

Pan_Cerny napisał(a):Nie masz Jarku jakiegoś nadmiarowego micro? Wydaje mi się, że jakby się uprzeć to i z niego można by coś sensownego wydłubać.

Ja mam, ale nie dam.
A zresztą po co Ci nadmiarowe MIKRO? Kup sobie za 5 złotych płytkę białego polistyrenu i za pomocą ostrego narzędzia i papieru ściernego zrobisz lepszego Hurricane w pół godziny
Na takiego prawdziwego MIKRO może nie starczyć stówka...

Pan_Cerny napisał(a):...Nie masz Jarku jakiegoś nadmiarowego micro? Wydaje mi się, że jakby się uprzeć to i z niego można by coś sensownego wydłubać.

Niestety Marku, seria MIKRO 144 jest tak rzadko spotykana, że mam (jak narazie ) tylko po jednej sztuce. Miałem dodatkowego Łosia z tej serii, ale wymieniłem go na Plasticarta.

Wiem, że MIKRO 144 to badziew nie z tej ziemi, ale ceny, jakie osiąga na aukcjach też są kosmiczne .
Niemniej składam te modele, bo niby dlaczego nie - ma się kiedyś cieszyć ktoś inny
A tak: ja mam przyjemność (i fantazję ) i jednocześnie mogę podzielić się z innymi widokiem tych zapomnianych, a przez wielu nawet nieznanych modeli. Oj, byłyż to ciekaaaaaaawe czasy .

Czy pamiętacie takie zestawy modeli Mikro w jednym opakowaniu? Było tam chyba 6 modeli. Pamietam, że można jeszcze było je nabyć w początku lat 80-tych. W tych czasach kupowałem modele mikro, aby mieć klej do innych modeli. Gdybym wiedział, że za 30 lat będzie mozna zbijać na nich majątek, to bym je zmagazynował...

Sparrow napisał(a):Czy pamiętacie takie zestawy modeli Mikro w jednym opakowaniu? Było tam chyba 6 modeli. Pamietam, że można jeszcze było je nabyć w początku lat 80-tych. W tych czasach kupowałem modele mikro, aby mieć klej do innych modeli. Gdybym wiedział, że za 30 lat będzie mozna zbijać na nich majątek, to bym je zmagazynował...

Pamiętam zestawy po 5 sztuk. Mam oba. Majątek? Pewnie tak, ale tylko teraz. Za jakieś 10-20 lat nikt nie będzie chciał zapłacić za te wynalazki złamanego grosza, bo mają wartość tylko dla małej grupki zbyt sentymentalnych kolesiów, takich jak ja, czy Jarek. To samo dotyczy modeli Plasticarta, które osiągają jeszcze ciekawsze ceny na aukcjach, a na dodatek rynek nostalgicznych zbieraczy jest większy, bo obejmuje wszystkie byłe kraje tzw. demokracji ludowej.

Pamiętam tego malutkiego i uroczego potworka...