Modelarstwo z pasją

Witam
Kolejny maluszek z NRD w galerii. Modelik tego pierwszego Mila zacząłem także jakoś ze dwa lata temu i stał tak sobie na pół gotowo gdzieś na tyłach półki, aż trafiłem na niego w jakiś dzień i najzwyczajniej postanowiłem go jako tako dokończyć, a że dziś ładnie słoneczko świeciło pstryknąłem kilka fociszek co by go pokazać publice
Model sklejony z tego zestawu

malowany od dołu Humbrolem 89, tutaj dwa lata przerwy, odkurzanie , zasidoluxowany, szachownice zestawowe, numerek kombinowany, ponownie zasidoluxowany i gotowy.












Tutaj trzy fotki na innym tle, ogólnie to czas powoli już na nowszy aparat chyba






Ramy oszklenia troszkę mi nie wyszły bo wtedy malowałem ręcznie a teraz już nie chciałem tego poprawiać w obawie że będzie gorzej. Modeli bardzo podoba się mojemu ojcu bo on takiego za kawalera skleił a potem to ja się bawiłem nim w czasie oglądania "Przygód psa Cywila" i za każdym razem coś mu tam odpadało i zawsze było szybko doklejane Hermolem aby tato nie zobaczył Takie akcje regularnie się powtarzały i ostatecznie ojcowy Mi-1 mógł podpierać się łopatami wirnika zamiast na kołach i wyglądał jak glut
Dzięki za uwagę

Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia ... .
Modelik ładny. Osobiście uważam, że jeżeli model ma być malowany, to pasowałoby zlikwidować widoczne łączenia połówek kadłuba. Trzeba jednak przyznać - zachowuje klimacik .
GRATULACJE !!!
Mam również ten model i czeka w kolejce na zrobienie .

Jak miło Jarku żeś się odezwał bo coś ciebie naprawdę mało na forum w tym roku no i czekam na "niespodziankę noworoczną" Odnośnie modelu, właśnie ten "klimacik" miał być zachowany, a następny będzie lepszy

Artur, błąd w montażu!
Na głowicy wirnika przylepiłeś zatyczkę, która powinna być wewnątrz kadłuba.

Hehe, jesteś jedynym który to "wreszcie" zauważył Ja też po wszystkim jak zagłębiłem się w rysunek instrukcji stwierdziłem że powinno być od środka, ale już tak zostawiłem

Artek82 napisał(a):Hehe, jesteś jedynym który to "wreszcie" zauważył Ja też po wszystkim jak zagłębiłem się w rysunek instrukcji stwierdziłem że powinno być od środka, ale już tak zostawiłem

Może jedynym, co napisał? Wierzę głęboko, że jest masa koneserów takich jak my, zainteresowanych starymi modelami, którzy widzieli, tylko nie chcieli krytykować

Grzegorz2107 napisał(a):

Artek82 napisał(a):Hehe, jesteś jedynym który to "wreszcie" zauważył Ja też po wszystkim jak zagłębiłem się w rysunek instrukcji stwierdziłem że powinno być od środka, ale już tak zostawiłem

Może jedynym, co napisał? Wierzę głęboko, że jest masa koneserów takich jak my, zainteresowanych starymi modelami, którzy widzieli, tylko nie chcieli krytykować

Przy Plasticartach nie takie rzeczy widywałem . I tak wygląda zacnie.

JGucwa napisał(a):
Przy Plasticartach nie takie rzeczy widywałem . I tak wygląda zacnie.

Na przykład mocowanie kół do goleni podwozia wielkimi "kapselkami", żeby się obracały - bezcenne!