przez dziabik » poniedziałek, 19 marca 2012, 23:48
Jak już zacząłem zawracać Wam głowę to pozwólcie,że pokażę kolejną,nieco wcześniejszą pracę-to gość z nagrobkiem na plecach (jak go ktoś kiedyś nazwał ),Primus Death z Enigmy.W tej tak małej figurce należałoby zastosować NMM i solidne kontrasty ale niestety nie potrafię,więc na razie jest pomalowana w stylu "zwykłofigurkowym".Łańcuch dodałem od siebie. Na gałązce przysiadł sobie żółty motylek,co lekko rozproszyło jegomościa...