przez Adas' » czwartek, 19 marca 2015, 16:12
A powiedz mi, ta krecha, od wewnetrznej strony oka na bakier przez policzek. Po co ona jest?
Bardzo lubie ogladac twoje malowania bo masz fajny, plastyczny styl. Wychodzac z zalozenia ze figurkowanie to wyzsza szkola jazdy i o ile dobze sie orientuje jest na swiecie niewielu ktorzy potrafia namalowac "mieso" na tyle ze wyglada wlasnie jak skora i trudno sie domyslec ze wlasnie pokazane nie jest prawdziwe (tak z glowy potrafie wymienic trzy osoby, a tych trzech tylko jeden maluje "traydycyjne" figurki, drugi koloruje lalki, a trzeci maluje potwory a kolor skory uzyskuje przez jakies eksperymenty z zywicami i lakierem), a reszta robi, no, nie czarujmy sie: sztuke.
To twoje malowanie jest w tej wlasnie dziedzinie sztuki nieprawdopodobnie wysoko, tu na forum jestes pewnie w top 3 malarzy. Tylko te straszne krechy. Ja wiem ze swiatlo inaczej pada na ludzika niz na czlowieka, i ze trzeba takiemu ludzikowi przez cieniowanie pomagac do trojwymiarowosci, ale ta krecha strasznie psuje niektore twoje prace. Tu w goralu jeszcze przejdzie, choc nie bez bolu brzucha, bo tej krechy tam w realu niema raczej zaden czlowiek, conajwyzej zmarszczke w dol i konczy sie ona na wysokosci zrenicy jak masz twarz na pokroj Clinta Eastwooda, lub zaczyna sie tam wor pod oczami. Jakies przebarwienia na policzkach, tez sa ale nie tak zeby usprawiedliwic tam te kreski...
Zobacz, w twoim spadochroniarzu ten cien tak bije po oczach ze psuje cala twarz. Nie ty jeden robisz ten "blad"(?), ale nie wiem skad u ludzikowcow wziela sie ta moda na niektore cienie, i dlatego sie pytam.
Czy to moje pitolenie sklada sie w jakis sens?
U oficera wyzej tego nie zaznaczyles i jego pysk wyglada jak ludzka twarz, normalny gosc. Super. Kciuki do gory. Choc wedle moich preferencji to i cien od oka pod skronia jest zbyt wyrazny, ale ten nie jest az tak na tacy, tylko gdziestam z boku.
Edyta sie pyta, dlaczego goral ma swastyke w piorku.