Modelarstwo z pasją

Figurka nieco przerobiona przeze mnie, rycerz to metal a reszta skrecz.

Na wstępie - Rafał fajna robota malarska, rzadki temat sam w sobie i miło widzieć, że ktoś go porusza z tak pozytywnym skutkiem.
A teraz co mi się tutaj nie podoba, napiszę zwięźle, po pierwsze powierzchnia podstawki jest w moim odczuciu stanowczo za duża względem tego co na niej się dzieje. Druga kwestia dotyczy również podstawki, a mianowicie tego że jest tak niska. Psuje to niemiłosiernie odbiór pracy. Winieta powinna być sama w sobie wyeksponowana, powinna odcinać się od otoczenia. Taka forma prezentacji dodatkowo uszlachetnia pracę.

Radek

Dzięki Radzing za sugestie, jeśli zacznę nową, postaram się nie zapomnieć o tym.

Tę tutaj też mógłbyś na jakimś cokole zamontować, nie widzę przeszkód. Dobry będzie nawet korpus ze styroduru czy styropianu oklejony balsą.

..i niestety porcięta w kroku za bardzo do stringów przyrośnięte, ale nie w sposób dyskwalifikujący pracę

Cholera, ja znowu będę trochę krytyczny,
Tego typu pomniki nie stoją w szczerym polu,
I jest to główny zarzut. Gdyby scenka rozgrywała się w środowisko bardziej zurbanizowanym byłoby moim zdaniem lepiej. Pewnie dla tego bardziej podobały mi się foty z warsztatu.
Za dużo "zielonego i piaskowego", a za mało "czarnego". I kompozycyjnie przez to jest trochę niedobrze rozegrane.

spiton napisał(a):Tego typu pomniki nie stoją w szczerym polu,

A w parku na ten przykład? Nie do każdego cokołu musi wieść droga brukowana.
Rafał - praca bardzo mi się podoba, bo i pod względem modelarsko-malarskim jest super jak i pod względem przesłania. W sam raz z okazji. Planujesz kolejne figurki same w sobie robić? Bo patrząc na tą i na ostatnich maczkowców to moim zdaniem powinieneś.

Panzer napisał(a):

spiton napisał(a):Tego typu pomniki nie stoją w szczerym polu,

A w parku na ten przykład? Nie do każdego cokołu musi wieść droga brukowana.

Jeśli ktoś wydaje kupę kasy na ufundowanie takiego pomnika, to nie stawia go na sześcianie obsypanym ziemią.
Pomnik to rodzaj przestrzennego zadęcia ,-)). Musi mieć oprawę ze względu na sam swój charakter.
Poza tym lepiej by się komponował gdyby było dookoła niego mniej "polnej drogi" ,-)).

PS. Podoba mi się, że Zawisza Czarny jest czarny, choć uważam osobiście, ze był po prostu murzynem ,-)).

W swym zawistnym krytykanctwie posuwasz się Spitonie za daleko Wiadomo powszechnie, że murzynów wynaleziono w 19w. zaś pod Tannenbergiem walczyli co najwyżej Chinole i Mołdawianie.

http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/83947/h:286/
http://www.werttrew.fora.pl/images/gall ... 247-wm.jpg
No popatrz, nie dość ze czarny, to jeszcze niemalże polna droga, ba jest tak do dziś tyle, że szuter wysypali..acha i w parku do tego.Wbrew twojemu widzimisię/zdajemisię/wiem na pewno/ realia wykraczają sporo poza to...i dobrze .
Mój się wkopał na tym SZEŚCIANIE w ziemię, ze strachu.

Napisałem co uważam i nic więcej nie dodam.

Pozdrawiam

Nie rzutuje.