Modelarstwo z pasją

Mój ostatni malunek - w całości wypaćkane Vallejo Model.
Jakość taka jaka jest ale "figurkowiec" ze mnie początkujący.

badger napisał(a):Jakość taka jaka jest

Nie martw się, kiedyś się nauczysz..

Walczę jak lew, lecz akryle sprawą ciężką są

To zrób jeszcze zdjęcia lepsze, bo cienie i bliki mocno nie służa percepcji twojej pracy. Poprzednie fotki były jakies lepsiejsze

Taa - tylko te trzy mi ostre wyszły - liczyłem co najmniej na fotę wieczoru . Pełna rozrywka z tym malunkiem - za ciemna baza i potem to tylko mizerna próba rozjaśniania.

Moim zdaniem tylko wdzianko ma popsute cienie natomiast ciało ma niezłe, (nie chodzi mi o "cyce" ) ale ładnie oddana skóra.

Masz rację może jeszcze nad nią kiedyś popracuję - w szczególności nad płaszczykiem.

Jaho63 napisał(a):Moim zdaniem tylko wdzianko ma popsute

Wdzianko ma popsute zanim jeszcze Jacek dotknął je pędzlem, paskudne te fałdy, jak ulepione z wałków.
Ja się ciesze, że koledzy modelują figury i tak sobie tylko marze, że może ta dziedzina modelarstwa kiedyś stanie się bardziej powszechna w Polszcze.
Jacku przyjemna robota. Działaj dalej, odważnie i z rozmachem.

R.

Całkiem ładnie Ci wyszło.
Szkoda tylko, że to 1/2 ;)