Fallschirmjager Ardeny 1944 skala 1/35

Właśnie skończyłeś figurkę, chciałbyś ją zaprezentować - poddaj ją tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Fallschirmjager Ardeny 1944 skala 1/35

Postprzez net_sailor » środa, 19 września 2007, 13:09

Witam szanownych "figurantów"!!
To mój debiut w tym dziale, ponieważ na co dzień zajmuję się wyłącznie tematyką lotniczą. Pewnie nie uwierzycie jeśli napiszę, że to mój pierwszy zestaw figurek ... i słusznie :) .
Nie jest ta ani pierwszy, ani drugi, ani nawet trzeci lecz czwarty zestaw sklejony na przestrzeni kilku lat (uwierzcie mi na słowo - poprzednich trzech naprawdę nie chcielibyście oglądąć ;o) :lol: ).
W sumie podszedłem do tematu figurek tak jak do sklejania samolotu, tyle że o nietypowym kształcie. Niestety nie wszystkie zasady są takie same. Zwykle przy klejeniu bryły samolotu trzymam się zasady "trzy razy przymierz, raz przyklej". W odniesienu do figurek zasada brzmi "trzydzieści razy przymierz, raz przyklej". Po prostu samolotach występują kołki ustalające tak więc z każda rzecz ma swoje ściśle określone miejsce. Przy budowie figurek niestety nie uniknąłem błędnego ułożenia kończyn tak więc niektóre elementy wyposażenia na figurce nie leżą tak jak powinny (tzn. nie są tak jak zaleca instrukcja na pudełku :) )
Mam nadzieję, że krytykując moją pracę podpowiecie mi jak usunąć zauważone przez was niedociągniecia (jeśli nie w tym to w kolejnych zestawach).
Teraz o samych figurkach palaczy. 4 z nich pochodzą z zestawu Dragona a jeden był dodatkiem do modelu Schwimmwagena firmy Italeri. Na razie stoją na platformach roboczych bo nie mam pomysłu na dioramę, ale pewnie to się zmieni w najbliższym czasie.
Dla ułatwienia nadałem im imiona:
Anton (ten z MG 42) to przeróbka Italeri (tam był rowerzystą) - oryginał ma koszmarnie wykonaną twarz z wyłupiastymi oczami, starałem się zasłonić jak najwięcej przy pomocy szalokominiarki wykonanej ze szpachlówki . W ogóle chciałem go obwiesić wyposażeniem jak najszczelniej aby się zbytnio nie odróżniał. Niestety brakuje mu jeszcze flaszki i menażki. Dorobiłem mu za to paczkę zdobycznych papierosów z której jestem szczególnie dumny (u dołu ma nawet napis "palenie zabija" :D )
Bruno (z bandolierą i siatką na hełmie) zgubił saperkę (już pomalowaną, a w zestawie była tylko jedna :evil: ), do tego jeśli sie uważnie przyjrzeć to brak mu jednej kieszeni w bandolierze bo nie zmieściła się na swoje miejsce pod ręką
Cezar (ten z zapałką obok Dietera) generalnie jest OK.
Dieter (dumny posiadacz MP 44) nie ma ładownic na magazynki do swojej broni (w zestawie ich nie było :evil: ) a raczej trudno jest podbijać świat z jednym magazynkiem, ponadto karabinek nie zmieścił mi się całkowicie pod pachą wojaka (pierwotnie miał go podtrzymywać dłonią za magazynek) więc przykleiłem go w dość karkołomnej pozycji.
pozostał jeszcze Emil (z Lugerem w kaburze na pasie - przedmiotem zazdrości każdego Amerykańskiego żołnierza-kolekcjonera pamiątek)
A teraz zapraszam do oglądania tego przedziwnego "oddziału onkologicznego".
http://img393.imageshack.us/img393/6384 ... irm2na.jpg

Reszta obrazków tutaj:
http://img393.imageshack.us/gal.php?g=a ... irm2na.jpg

Przepis na ostre łaty takie jak u Cezara, Dietera i Emila:
aerografem naniosłem kolor bazowy, potem maskowanie skrawkami samoprzylepnej taśmy, kolejny kolor, znów maskowanie, i znowu malowanie
Wycinanie z taśmy różnych kszałtów zajęło mi dwa wieczory (komplet na jednego żołnierza).
Aby uzyskać płynne przejścia plamek w drugim typie kamuflażu (Anton i Bruno) zamiast taśmy pociąłem kartkę papieru a skrawki poprzyklejałem na maskol tak aby odstawały krawędzie potem tylko psiknięcie aerografem i to wszystko.
Drobny"deszczyk" narysowałem ołówkiem tak jak doradzili mi koledzy.
Zrobiłem trochę zdjęć podczas pracy, myślę, że wiele wyjasnią:
http://img117.exs.cx/gal.php?g=cap00112lo.jpg

Zainteresowanym podaję kolorki (głównie Humbrole, nie podam jednak proporcji mieszanek bo dobierałem "na oko").

Kamuflaż "Sumpftarnmuster" (ciepła tonacja kolorów):
piaskowy H63
brązowy H113
zielony H117

Kamuflaż "Splittertarnmuster" (zimna tonacja kolorów):
piaskowy Revell 89
brązowy H98+odrobina H34
zielony H30 lub 149+H34

pasy i szelki: H118

niektóre chlebaki i manierki: niebieskoszary H144+H33 (uzyskałem kolor zbliżony do H27)

spodnie: szarozielony H111 (kolor już nie produkowany - kupiłem ostatnią puszkę farbki w mieście)
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Elbląg

Reklama

Powrót do Figurki - galeria ukończonych figurek

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości