Modelarstwo z pasją

Witam,

Ostatnio dokończyłem takiego brzydala.









Pozdr
Marcin

...piękny.
Też bym tak chciał

Mroczny, bardzo dobry.

Świetny, gratuluje.

Jak to u Ciebie Marcin - klasyka gatunku - piękny. Szkoda, że fotki też mroczne jak główny bohater, ciemne i wielu detali na nich nie widać. Ale ten nagi miecz wykułeś miestrzowsko. Pozdrawiam. RB.

Dzięki fajnie, że się podoba.

Nie wiem czemu fotki są ciemne, u mnie są wystarczająco jasne

Sprawdzałem na 2 innych kompach i jest różnie. Na jednym są nieco żółknące kolory na laptopie trochę ciemniejsze....To pewnie kwestia ustawienia monitora. Każdy trochę inaczej świeci. Generalnie one już są rozjaśniane po zrzuceniu z aparatu

Pozdrawiam

Pięknie zmalowana figurka i fajne mroczne fotki. Można by rzec "czas ziemią się nacierać" widząc takie coś w realu.

Gratuluje świetnej pracy Marcin.

Mroczny, archetypowy wizerunek krzyżowa. Takie właśnie figurki średniowiecznych postaci podobają mi się najbardziej

Fotki rozjaśnione jeszcze bardziej, chociaż u mnie wyglądają blado ;)

Uwielbiam tę figurkę - też mam ją w planach, ale ciągle jeszcze trochę mi jej szkoda..

Tak szczerze, to nie powiem, żebym zaliczył ją do Twoich najlepszych prac - wydaje mi się jakoś na szybko malowana, raczej dla przyjemności niż dla popisu - ale oczywiście wygląda fajnie. Najbardziej mi się miecz i tarcza podobają. No i klimat faktycznie mroczny..

bardzo mi się podoba

Dzięki,

Masz rację Marcin ....ja nie jestem w ogóle z tej figury zadowolony. Dostałem od kolegi jakąś fatalną kopię tego zestawu... zanim ją złożyłem namęczyłem się przy obróbce dolepiałem tu i ówdzie magiciem brakujące elementy.... np palce w rękawicach były totalnie zdeformowane ;/

Nawet po naniesieniu podkładu wychodziły babole... już nie mówiąc o ogólnym cieniowaniu.... zmęczyła mnie ta figurka strasznie. Malowałem ją na raty i wcale nie szybko - być może dlatego jest taki efekt. W pewnym momencie miałem ją wyrzucić do kosza
Nie chciałem jednak aby figurka skończyła jak Conan który stoi i kurzy się niedokończony już ładnych parę wiosen ;)

Miałem się nią nie chwalić ale jakoś się przemogłem
W końcu nie wszystko musi wychodzić zawsze superancko ;)

Następny z większej skali będzie wiking - zobaczymy jak wyjdzie ;)

BTW .... Twarz w tej figurce mi się strasznie nie podoba...chyba że to wina słabej kopii

Ano tak też czasem bywa, jak trzeba walczyć z materią i mimo chęci idzie nie tak, jak się chce.

Do mnie też najpierw trafiła kopia tego templariusza, nawet zacząłem składać, ale wrażenia miałem podobne, niezachęcające. Tzn mnie to akurat zachęciło do zdobycia oryginału, bo postać mi się strasznie spodobała - tyle że teraz strach się brać za takie drogie cholerstwo, jak wcześniej głównie MiniArty malowałem

Tak czy inaczej, obiektywnie (nie porównując z Twoimi najlepszymi) jest to bardzo dobra praca i fajnie, że jej nie wywaliłeś, dokończyłeś i pokazałeś
Oby więcej takich na forum.

Jak ładnie piszecie. Jeden kolega mówi, że dostał kopię w prezencie, drugi że też jakoś trafiła do niego kopia. Mi byłoby po prostu wstyd przyznać się publicznie do wspierania piractwa. Szczególnie w tak niszowych hobby jak figurki historyczne.

No no no, nikt tu piractwa nie wspiera - wręcz przeciwnie, wygląda na to, że tak autor, jak i ja, mamy na temat kopii tej figurki zdanie zdecydowanie negatywne. Zresztą jak pisałem, m.in. przez uznanie dla wybitnej rzeźby Andrei Juli, kopii podziękowałem i zdecydowałem się wydać prawie 4 stówy na oryginał (wraz z kosztami wysyłki zza granicy). Marcin zaś w niejednym wątku wstawiał równie drogie i droższe oryginalne zestawy - pomimo, że szacowne produkty Pegaso czy Andrea nie są u nas łatwo dostępne, w przeciwieństwie do 10 razy tańszych kopii z żywicy. Po prostu więcej jest na naszym rynku żywicznych klonów, niż oryginałów, stąd też przez wiele warsztatów kopie te czasem mogą się przewinąć. Takie już polskie niewesołe realia.
Żeby w takim kontekście forumułować wnioski o publicznym wspieraniu piractwa - wg mnie to nieuprawnione i mało poważne...