Modelarstwo z pasją

Witam

Przedstawiam skończoną winietkę i zapraszam do oglądania.













Radek

O rany Julek. Za takie umiejętności to dałbym se nogę uciąć (ręka do modeli będzie potrzebna )

Witam,

Nikt pewnie nie jest zaskoczony tym, że wyszło ślicznie. Bardzo fajnie skomponowana winietka, świetnie ulepione figurki, rewelacyjne pozy. Szczerze (i w dobrej wierze ) zazdroszczę umiejętności.
Jednak co do malowania, nie wiem... mam mieszane odczucia. Ogólnie eleganckie i profesjonalne akrylowe cieniowanie, ale trochę takie... jasno-jasne. A skoro jest tak jasno, strasznie dają po oczach mocne, prawie czarne szwy i kontury. Ma to rzecz jasna swój urok, ale naturalnością raczej nie grzeszy. Takie to teraz trendy w świecie?

Nic tylko podziwiać. Łapie klimat

Świetnie jak zawsze... nic dodać nic ująć

Cześć wszystkim

Dziękuję za komentarze i zainteresowanie tematem.
Marcinie, nie wiem czy to trendy czy nie, takie miałem upodobanie w kwestii malowania tych figur. Zawsze wychodzę z założenia, żeby przy okazji tworzenia nowych prac wypróbować nowy styl malowania, rzeźbienia, tak też było tutaj (n.p. tutaj pierwszy raz figury pomalowałem w całości przy użyciu Vallejo). Na tym etapie rozwoju wszystkie swoje prace traktuję jako pole do eksperymentów i ćwiczeń. Czas, w którym będę mógł powiedzieć "to jest to o co mi w pełni chodziło" jeszcze nie nadszedł. Bez próbowania nowych technik, trików i mediów nie ma mowy o rozwoju, takie jest moje zdanie.
Zawsze jestem otwarty na pożyteczne dyskusję.

Radek

Bardzo ładne figurki, trawa, droga, gałąź częściowo zanurzona w wodzie i z tego co widzę nawet trochę piany jest koło niej. Podoba mi się też sama woda, tzn jest bardzo realistycznie pomalowana, ale wątpliwości mam czy aż takie mętności płyną w Normandii Poza tym mostek, troszkę bym zróżnicował kolory bo teraz wygląda tak jakby zbyt "stalowo"

Podro

Bardzo fajnie to wszystko wyszło! Kompozycja i wykonanie bardzo dobre.
M.

qba napisał(a): Podoba mi się też sama woda, tzn jest bardzo realistycznie pomalowana, ale wątpliwości mam czy aż takie mętności płyną w Normandii

Podro

Jako, ze wiele czasu spedzam nad woda. to chyba moge sie wypowiedziec.
Tak- woda potrafi byc jak czekoladowa- np. po ulewnych deszczach.
Innym czynnikiem moze byc maszerujace przez wode wojsko, lub brodzacy pojazd.
Woda w rzece czysci sie nawet czasem do tygodnia po opadach.

Radek- praca bardzo ladna.

Super wykonanie i fajny klimacik, ale miło ogląda się takie prace, gratuluję

Witam ponownie
Dziękuję wszystkim za komentarze.
W kwestii wody to co trzeba napisał Siara, nie trzeba chyba nic dodawać.

Pozdrawiam

Radek

Dla mnie właśnie ta woda i jej kolor nadaje największego klimatu - z jednej strony ostre malowania, kolorowe wręcz słodkie zostają stonowane i zdominowane przez brudny strumień. Takie przeciwieństwa, które gryzą się i walczą o zwycięstwo nad obrazem sceny.
Prawdziwie normandzko . Trzeba też pamiętać, że dni poprzedzające inwazję do pogodnych nie należały, od początku czerwca 44 przez kanał i Normandię przewalał sie wielki front burzowy. Jednym słowem - gratulacje.

Dzięki za komentarz i wyjaśnienia Sebek.

Radek

Świetna winetka.
Twój styl malowania, doboru kolorów i komponowania scen bardzo mi się podoba. Z niecierpliwością czekam na następną pracę.

Cześć

Dzięki za komentarz. Cieszę się, że się podoba.

R.