Strona 1 z 1

Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2009, 16:38
przez Pyriel
Witam
Według opisu ten Pan powinien mieć nadzwyczajny młot - na życzenie właściciela żarzący się do białości. Wykorzystałem to jako pretekst do małego malarskiego eksperymentu. Efekty doświadczenia pokazuję poniżej.
Dodatkowo wydłubałem podstawkę wraz z elementami oraz sztandar głównie przy użyciu starej sklejki, poxiliny, gipso podobnego czegoś (gips byłby sto razy lepszy) oraz szpachlówki do drewna. Malowane humbrolami oraz akrylami firm valejo i citadel.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Marcin

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2009, 17:20
przez net_sailor
Masz talent chłopie i chociaż to jak go wykorzystujesz to nie moja sprawa, chciałbym zapytać czy nigdy nie ciągnęło Cię aby zmalować coś normalnego?

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2009, 17:32
przez Ave
Też nie jestem miłośnikiem takich klimatów, ale wykonanie bardzo mi się podoba.

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2009, 19:43
przez prawdziwy-sok
Wygląda wręcz fantastycznie, bardzo chciałbym kiedyś osiągnąć taki poziom:)

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 14 sierpnia 2009, 22:59
przez kwiatektatek
Wyjątkowo rzadko zaglądam do figurek. Teraz coś mnie tknęło i proszę jaki bonus! Rewelacja! Złudzenie pełne. Chociaż trochę mi brakuje kolorów na innych elementach. Rozumiem, że rzecz się dzieje pod ziemią?

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: sobota, 15 sierpnia 2009, 19:03
przez Pyriel
Witam.
Bardzo dziękuję za opinie, nie spodziewałem się że zostanie tak miło przyjęty. :)

net_sailor napisał(a):chciałbym zapytać czy nigdy nie ciągnęło Cię aby zmalować coś normalnego?

A jakże, tylko ciągle staram się podciągnąć warsztat, teraz trochę ćwiczę z blaszkami, szukam kompletu który by mi przypadł do gustu no i powoli kasuję krasnali z kolejki do malowania. Chciałbym podziałać w 1/35 tylko o ile z malowaniem sobie jakoś poradzę to jeszcze nie jestem zadowolony z moich możliwości w modelowaniu terenu. Jak się odpowiednio przygotuję to marzy mi się jakaś mała dioramka z września.
kwiatektatek napisał(a):Rozumiem, że rzecz się dzieje pod ziemią?

Na pewno taki efekt nie jest możliwy w pełnym słońcu. Dlatego musiałem przyjąć że będzie to bliżej nieokreślone miejsce ale w bliżej określonych warunkach, zmierzch, świt, pochmurny dzień, lub jakieś podziemia. Tutaj zastanawiałem się jak to będzie wyglądać gdy jednak prawdziwe słonko zaglądnie w okolice modelu, czy efekt nie będzie wyglądał głupio i sztucznie, czy w ogóle będzie to jakoś widać, czy czasem namalowane światło nie będzie przypominać rozchlapanej żółtej farby, jak światło z młota ma się do pozostałych elementów, jak zmieni kolor na nich. Przyjąłem że całość musi się jakoś prezentować i pasować do pozostałych modeli tej armii, czyli jeśli wszyscy są przedstawieni w rozproszonym świetle dziennym tak też ten pan musi przyjąć takie warunki. Ale to z kolei utrudniło mi grę światłem kierunkowym z rozproszonym dziennym, a do tego jeszcze zmienne warunki rzeczywistego światła. Dlatego myślę że można tutaj znaleźć pewien kompromis. No ale pomyślałem że nie ma co tak gdybać tylko trzeba zadziałać. I tak to wyszło jakoś.

Pozdrawiam
Marcin

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: czwartek, 20 sierpnia 2009, 12:33
przez spiton
Generalnie wyszło Ci wyśmienicie. Efekt uzyskałeś.Na przyszłość pokombinuj z kolorem cienia na granicy światła i cienia. Żeby coś się błyszczało, coś obok powinno się przyciemnić. Naturalną opozycja do żółtego światła będzie granatowo-fioletowy cień. Oczywiście na granicy światła i cienia.
Ja bym obkleił "światło" maskolem, i domalował taką niebiesko-fioletowa poświatę w cieniu ;-))

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: czwartek, 20 sierpnia 2009, 16:14
przez Patryk

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 21 sierpnia 2009, 09:40
przez Anioł
Świetna praca. Efekt, który uzyskałeś bardzo mi się podoba.

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 21 sierpnia 2009, 17:57
przez Pyriel
Bardzo dziękuję za opinie.
spiton napisał(a):Naturalną opozycja do żółtego światła będzie granatowo-fioletowy cień.

Pomysł bardzo mi się podoba, choć muszę przyznać że właśnie na granicy padania żółtego światła, dodatkowo przyciemniłem z właściwej strony elementy, chcąc właśnie uzyskać efekt kontrastu. Jednak pomysł z twoją opozycją narobił mi sporego smaku i dodał nowego spojrzenia na tą pracę, jeśli nie przy tej okazji to na pewno przy najbliższej to wykorzystam. W ogóle zainteresowałem się tematem opozycji kolorów i wychodzi to mniej więcej tak: dla czerwonego - zielony, dla pomarańczowego - jasny błękit (oczywiście ilekroć przesuwamy się w tonie koloru tak i opozycja się zmienia, tak że im więcej domieszek i półtonów tak też zmieni się opozycja, jednym słowem opozycja dla czerwonego ceglastego a dla czerwonego karmazynowego będzie się różnić), bardzo ciekawe zestawienia malarskie (o ile niczego nie pokręciłem). Myślałem że to będzie jednorazowa przygoda ale coś mnie ciągnie do następnego "oszustwa".
Patryku, świetne prace, oby moje poszukiwania nie zakończyły się jakimś kiczem bo wydaje mi się że granica jest czasami bardzo bliska...

Pozdrawiam
Marcin

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: piątek, 21 sierpnia 2009, 19:12
przez Tomek Zieliński
Cześć

O kolorach:
http://kuler.adobe.com/#create/fromacolor

Świetna strona*):
http://colorschemedesigner.com/

O oświetleniu postaci:
http://www.photoworkshop.com/static/lightcage/index.html
-----------------------------------------
*) IE jej nie otwierał, używam Google Chrome.

Re: Kragg the Grimm

PostNapisane: niedziela, 23 sierpnia 2009, 12:32
przez spiton
Powiem w skrócie.
jeśli światło masz żółte a takie masz, to pryskasz lekko transparentną poświatę (lakier+bezbarwny) na otoczenie, a ono mieszając się z poświata powinno samo przybrać odpowiednia barwę, i będą to gatunki brązów. Czerwony +fiotlet=, zielony +fiolet= itd. Pamiętaj tylko,że najintensywniejsza poświata będzie na granicy światła i cienia.
A kolor przeciwny do światła leży po przeciwnej stronie tego tenczowego kółka.
To tak w skrócie jak by nie chciało Ci się zgłębiać tej teorii stworzonej przez słynnego Paul"a Cezanne'a ;-))
Co do kiczu, raczej Ci to nie grozi. Efekt, który już uzyskałeś jest świetny, i świadczy o talencie.
Pozdrawiam

Pisownia !!!
xenomorph