Strona 1 z 1

Großer Krieg gegen Ratten (Verlinden, 1:16)

PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2007, 20:30
przez FAZZY_bez_humoru
skala 1:16, figurka przerabiana z zestawu Verlindena VP0891 "German Trench Raider"

ObrazekObrazekObrazekObrazek

tak wyglądała trochę wcześniej..
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ciężko się maluje w nocy.. ale jak czasu wcześniej nie było a do Lublina chciało się jechać..

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2007, 21:08
przez Juli(an)
wspominałem rano, ale powtórzę jeszcze raz!

genialny pomysł, super wykonanie- może brak większego zróżnicowania w odcieniach 'błocenia',ale naprawdę znakomita robota!


no i moje gratulacje za 'kielicha' ;o)

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: wtorek, 30 października 2007, 11:24
przez Radek Pituch
Bardzo fajny pomysł. Równiez gratuluję pucharu :)
Radek

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: wtorek, 30 października 2007, 12:27
przez net_sailor
Fantastyczny pomysł i świetne wykonanie!
A szczurek też niczego sobie - taki okaz to rzadkość ;o)

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: środa, 31 października 2007, 10:01
przez Paweł Leszczyński
Super:D Wiedząc jak wygląda ta figura w oryginale to naprawdę ogromne brawa! Szczur najlepszy :mrgreen:

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 10:34
przez aston
Rewelacja! O to chodzi w modelarstwie - fajny pomysł i takie wykonanie!

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2008, 16:27
przez Sumek
Szczurek jest ,,the best" :mrgreen: :mrgreen:

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: niedziela, 25 maja 2008, 22:01
przez Jendrass
Fajny szczurek, gość wygląda jak by pracował w poznańskim starym zoo (bo tam cała szczurza kolonia żyje). Bardzo pomysłowa i schludnie wykonana dioramka, aż chce się patrzeć.

Re: Großer Krieg gegen Ratten

PostNapisane: niedziela, 25 maja 2008, 22:43
przez Modelarz
W drugiej ręce tłuczek trzyma, zgłodniały desperat? Ja na zimno bym nie przełknął.
A na poważnie - ciekawy pomysł i udana figurka... ale szkoda, że na fotkach ściana okopu zginęła w cieniu.