Strona 4 z 4

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: środa, 23 listopada 2011, 20:13
przez wapel
Hej!
Świetna Ci idzie. Mam kilka pytań - te blaszki Voyagera to lutujesz czy kleisz na cyjanoakryl? Opłaca się je kupić do tego zestawu? mimo wszystko ma fajne detale. Kupowałeś je w Jaddarze? długo musiałeś czekać na nie? Wciąż się waham czy zamówić czy nie :)

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: środa, 23 listopada 2011, 20:40
przez Frozzer
Blaszki kleje - nie wyobrażam sobie lutowania każdej z nakrętek przy wspornikach błotników - niemniej mam zamiar spróbować lutowania w przyszłości. Wiele elementów na pewno łatwiej by się montowało a i spoiwo byłoby trwalsze.

Póki co na CA nie narzekam - a przypomnę, to mój pierwszy zestaw elementów fototrawionych.

Sam zestaw Voyagera jest super, wszystko idealnie dopasowane. Przydałoby się jednak ażeby producent załączył również pręciki różnej średnicy potrzebne do wykonania zawiasów. Chociaż część pręcików jest w zestawie.

Zestaw kupiłem na Ebay - z Chin. Czas oczekiwania taki sam jak w Jadarze - 4 tyg.
Koszt - chyba ten sam. Bo wysyłka to 3 E. Na ebay akurat była drobna przecena o parę $.

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: środa, 23 listopada 2011, 20:48
przez wapel
Dzięki za odpowiedź:) więc się skuszę - to również będzie mój pierwszy zestaw blach - trzeba spróbować. A póki co, kibicuję!

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: czwartek, 24 listopada 2011, 09:27
przez Patryk
Zgadza się zestaw Voyagera jest super ,ale jak na pierwszy raz to odradzam. Starsznie dużo elementów i jeśli nie robiłeś tego wcześniej szkoda zestawu. Kup sobie na początek jakiegoś prostego abera za połowę ceny ,albo taniego Edka i popróbuj najpierw.
Co do błotników Aber dodaje stelaż na blachę ,a tu nie ma. Są i plusy i minusy obu zestawów. Mi był potrzebny stelaż i nie kupiłem Voyagera przez to. ;o)

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: czwartek, 24 listopada 2011, 16:02
przez Frozzer
W zestawie z błotnikami stelaża nie ma - ale jest w zestawie drugim, dedykowanym do stuga wraz z basztą dowódcy, skrzynią na narzędzia, uchwytami i innymi duperelkami.
Ja składałem jako nowicjusz blaszki - i nie napotkałem większych trudności

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: czwartek, 20 października 2016, 17:28
przez Frozzer
Ja tylko w kwestii formalnej, po 5ciu latach chyba pora dokończyć model :)

Też tak macie? Że coś zaczynacie i nie kończycie?

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: niedziela, 23 października 2016, 13:23
przez Frozzer
No dobra
5 lat minęło, trzeba kończyć model

aktualnie całość została już zrobiona. Wiadomo, koła i dach jeszcze nie przyklejone ale wszystkie blaszki za wyjątkiem dwóch klamer mocujących linę na prawym błotniku już na miejscu.

Tylko co dalej?
Myślałem o położeniu czarnego podkładu mr surfacer 1500

nie mam żadnego podkładu i na pewno będę musiał coś kupic dlatego wyprałem ten. Po pierwsze bo jest czarny - i odpadnie mi preshading, a po drugie że znam ten produkt - co prawda w wersji szarej - i jestem z niego zadowolony.

Następnie malowanie - modulacja kolorów zestawem Ammo Mig dunkelgelb czy jakoś tak.

proszę o komentarze i uwagi, może coś się wam rzuciło w oczy. Jakiś błąd itp.
dodam jeszcze, że zrezygnowałem z odtwarzania pojazdu ze zdjęcia - szkoda mi było tego całego szpeju, z którego miałbym zrezygnować i nie umieszczać go na błotnikach.

Wstawiając teraz zdjęcia zauważyłem koszmarne ślady po wypychaczach na magic-trackach. Okiem nie da siętego wyłapać, jednak zdjęcie w makro i cienie są bezlitosne. Trzeba będzie przejrzeć wszystkie ogniwka i poszpachlować. :evil:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: StuGmania - StuG III G early production - Dragon 6488

PostNapisane: niedziela, 23 października 2016, 14:15
przez cooper69
Moim zdaniem to ślady po wypychaczach (pewnie są po wewnętrznej stronie) nie będą widoczne po ubrudzeniu gąsek.
Dla spokojności sumienia możesz je szlifować ale na pewno nie będą gorsze niż te z Jagdpanzera IV Italeri

Obrazek

Ja je pojechałem frezem kulowym ale bez pitolenia się i jest ok.

Obrazek