Strona 2 z 4

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: piątek, 6 grudnia 2013, 17:48
przez bartek72
Kopiować? Eeee tam, bez przesady, nie ma czego.
Niemniej jak będę miał chwilę to przysiąde i napiszę co zrobiłem źle i co ewentualni następcy zrobić powinni lepiej. :?

Tak, to GS. Tylko ja mam jakiś inny, z Martoli, bez takiego ładnego pudełeczka. 8-)

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: piątek, 6 grudnia 2013, 21:45
przez Vis13
Model killer, teraz najlepszy moment - malowanie :)

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: sobota, 7 grudnia 2013, 23:00
przez KrisFX
Wzorcowo Bartek, zadbałeś o wszystkie detale, cieszy oczy tak dopracowany model. Będą się mieli adepci StuGowi z czego uczyć .
O malowanie jakoś się nie boję. Znasz moje zdanie w temacie ...


Krzysiek

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: sobota, 7 grudnia 2013, 23:10
przez Vis13
Czołem Krzychu! :)
Cały czas jeszcze "deliberujemy" co z tą obrotow-nieobrotową kopułą. Może Ty masz jakieś sugestie?

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: sobota, 7 grudnia 2013, 23:47
przez KrisFX
Krzychu i Bartek, widziałem waszą dyskusję w temacie. Jak będę miał coś konstruktywnego w temacie do powiedzenia dam znać.

Krzysiek

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: niedziela, 8 grudnia 2013, 16:20
przez bartek72
KrisFX napisał(a):Wzorcowo Bartek, zadbałeś o wszystkie detale, cieszy oczy tak dopracowany model. Będą się mieli adepci StuGowi z czego uczyć .
O malowanie jakoś się nie boję. Znasz moje zdanie w temacie ...
Krzysiek


No, już Cię miałem jakimś mailem szturchnąć do jakiegoś bardziej czynnego udziału, a tu proszę - zaglądasz!
Miło mi niezmiernie. :D
Malowania to bym taki pewien nie był - nadal nie czuję się pewnie w tym temacie...
Co do merytoryki - nie bacząc, że model ten bierze udział w konkursie na Pancernym Klinie, to niebawem chcę wygenerować posta omawiającego moje wszystkie przeróbki (dla potomności :P ) oraz to, czego nie udało mi się zrobić w sposób właściwy. Niech inni nie powtarzają moich błędów!

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: sobota, 21 grudnia 2013, 14:19
przez bartek72
Udzieliła mi się atmosfera nadchodzących Świąt i w związku z tym postanowiłem StuG-a ucharakteryzować na Świętego Mikołaja (zastanawiam się nad sposobem wykonania brody; wata?):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak na serio to nie bardzo panuję nad kolorystyką wykonywanych zdjęć. W rzeczywistości ten kolor to ma być Red Primer (zrobiłem sobie jakąś mieszankę), na który to, poprzedzone HS w celu drapania, przyjdą zieleń i piaskowy.
Zastanawiam się nad sposobem malowania, bo chyba zazwyczaj starano się malować po prostu ukośne pasy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

tylko czasami się to nie udawało (albo inwencja twórcza malującego była odrobina większa):

Obrazek

Obrazek

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: sobota, 21 grudnia 2013, 17:14
przez Domi
Cześć!

EDIT:
Ostatnio przeglądałem sobie trochę zdjęć StuGów końcowej produkcji /w szczególności tych Alkettowych/ i odnoszę wrażenie że był malowane wg jakiegoś z góry ustalonego schematu. Moją uwagę zwróciła charakterystyczna plama Dunkelgelb na czołowej płycie wanny, która w zasadzie w mniej więcej takim samym kształcie i wielkości powtarza się na przynajmniej kilku zdjęciach późnych pojazdów.
Podejrzana jest też zbieżność układu plam na ekranach tych dwóch różnych wozów:
1) Obrazek
zdjęcie z Sturmgeschutze W.Spielbergera wyd. Motorbuch
2) Obrazek
zdjęcie z Sturmgeschutz III im Kampfeinsatz M.Zollnera wyd. Tankograd

Podobnie pomalowane kadłuby mają działa których zdjęcia zamieściłeś poniżej - charakterystyczna ukośna plama Dunkelgelb na wannie. Tutaj jeszcze dwa moje przykłady:
Obrazek
zdjęcie z Panzerwrecksa no.12
Obrazek
zdjęcie z StuG w Akcji A.Majewskiego

Nie wiem czy nie odkrywam Ameryki na nowo, ale wydaje mi się że Alkett pod koniec wojny miał jakiś schemat malowania swoich StuGów i przynajmniej kadłub Twojego powinien mieć układ plam jak na tych przykładowych fotach :)
Podobieństwo pasów na "bujanych" schurzenach też mi śmierdzi jakimś fabrycznym malowaniem :)

EDIT2
Jednak odkryłem Amerykę drugi raz :-)))
http://www.network54.com/Forum/47207/th ... d+Stug+pic

Pozdrawiam

Dominik

P.S. Model pierwsza klasa!

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: niedziela, 22 grudnia 2013, 11:12
przez Vis13
Bartku rozumiem że Red Primer będzie widoczny jako jeden z 3 kolorów?
Dominiku, dzięki za fajny "resercz", bardzo przydatna rzecz!

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: niedziela, 22 grudnia 2013, 11:38
przez bartek72
Ostatnio przeglądałem sobie trochę zdjęć StuGów końcowej produkcji /w szczególności tych Alkettowych/ i odnoszę wrażenie że był malowane wg jakiegoś z góry ustalonego schematu


Dzięki Domi, znam sprawę, widziałem kiedyś ten temat na ML.
Też jestem przekonany, że było dokładnie tak jak piszesz. Niestety niewiele można ustalić na podstawie tych zdjęć... No, może oprócz tej piaskowej plamy na przedniej płycie. :? W "biblii" Zimmermana jest jedno niewyraźne, ale za to bardzo kontrastowe zdjęcie przedstawiające układ (przynajmniej piaskowych) plam od prawej/tyłu/góry na późnym StuG-u. Postaram się to wykorzystać.
Ciekawe jest natomiast to, że na dwóch Twoich zdjęciach (1 i 3) wygląda, jakby dookoła plamy była jaśniejsza obwódka. Pewnie to kwestia kolejności nakładania farb i przejścia (prześwitów) między nimi.

Bartku rozumiem że Red Primer będzie widoczny jako jeden z 3 kolorów?


Taki jest plan. Raz już mi się udało chyba dość dobrze uciec od nadmiernej czerwieni:

Obrazek

Obrazek

więc liczę, że i teraz mi się uda. Jeśli efekt będzie zbyt agresywny, to plan B mówi, że Red Primer będzie tylko kolorem do zrobienia rys i odprysków, a na to przyjdzie jeszcze w odpowiednich miejscach bardziej klasyczny brązowy.

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: niedziela, 22 grudnia 2013, 11:45
przez siara1939
bartek72 napisał(a):Ciekawe jest natomiast to, że na dwóch Twoich zdjęciach (1 i 3) wygląda, jakby dookoła plamy była jaśniejsza obwódka. Pewnie to kwestia kolejności nakładania farb i przejścia (prześwitów) między nimi.

Moze to byc spowodowane tym, ze najpierw malowano obrys plamy, a pozniej wypelnienie, przez co farby na obwodzie plamy jest wiecej, wiec sie dluzej sciera?

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: poniedziałek, 23 grudnia 2013, 15:20
przez Domi
bartek72 napisał(a): W "biblii" Zimmermana jest jedno niewyraźne, ale za to bardzo kontrastowe zdjęcie przedstawiające układ (przynajmniej piaskowych) plam od prawej/tyłu/góry na późnym StuG-u. Postaram się to wykorzystać.
Ciekawe jest natomiast to, że na dwóch Twoich zdjęciach (1 i 3) wygląda, jakby dookoła plamy była jaśniejsza obwódka. Pewnie to kwestia kolejności nakładania farb i przejścia (prześwitów) między nimi.


Hej, rzeczywiście zapomniałem jeszcze o tym zdjęciu :) Co ciekawe widać na nim plamy również na bokach wanny, co przy założeniu że pojazdy do końca /chyba?/ miały wyjeżdżać z fabryki z zamontownymi ekranami jest lekką sztuką dla sztuki :)
Co do jaśniejszych obwódek, wydaje mi się że było tak jak pisze Siara - najpierw, wymalowana w miarę dokładnie kryjąca granica plam a później wypełnienie ze słabszym kryciem farby bazowej.

Pozdrawiam

Dominik

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: wtorek, 24 grudnia 2013, 00:59
przez bartek72
Moze to byc spowodowane tym, ze najpierw malowano obrys plamy, a pozniej wypelnienie, przez co farby na obwodzie plamy jest wiecej, wiec sie dluzej sciera?


To zdjęcie byłoby potwierdzeniem tej koncepcji - zepsuł im się "wypełniacz" więc robili co mogli aby uzyskać zadane plamy przy pomocy "konturówki":

Obrazek

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 21:36
przez Vis13
W kwestii tej plamy na środku, znalazłem jeszcze jedno ciekawe zdjęcie w swoim archiwum.

Obrazek

Re: Stug III G Late (6593) - Seelow style

PostNapisane: piątek, 28 marca 2014, 12:39
przez bartek72
Coś tam próbuję zmalować...
Jeśli do niedoskonałości mojego aerografu (niezbędna jest inwestycja w następny, lepszy) dodamy notoryczny brak czasu na przeprowadzanie pewnych efektów w sposób właściwy, skostniałe brakiem wprawy palce (brak umiejętności dobrania gęstości farby do ciśnienia) oraz gorący entuzjazm to wyjdzie nam coś takiego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz olejowanie, washowanie no i pewnie jakieś brudzenie.
Tym razem strzelanie z pędzla znacząco ograniczę. :cool: