Dziękuję Panowie!
Dechy nie były jeszcze przyklejone, więc ich ułożenie się o parę milimetrów zmieniło z racji tego, że fotograficznej pamięci nie mam ;) W każdym razie belka budząca lekki sprzeciw została faktycznie skrzyżowana ze swoją koleżanką i teraz moim zdaniem wszystko wygląda fajnie. Zresztą tego realizmu to nie ma się co tak doszukiwać bo grawitacja to taka sprytna bestyja, że różnie zdarzyć się może (nie licząc lewitacji
)
W każdym razie jutro chciałbym już sklecić ze sobą figurki i podstawkę.