przez hubert1997 » sobota, 18 lutego 2012, 22:55
Tak i może jeszcze niech z T-34 wyskoczy pies...
A tak swoją drogą to mi nie pasi ten kołnierzyk u ruskiego sołdata. W waciakach, czy tam kufajkach, jak wolicie, nie było chyba takich kołnierzy. Ruscy nie nosili też mundurów z kołnierzami. Być może się mylę ale trochę mi to nie gra

"Skrzywdzić kota jest bardzo łatwo, ale, wierzcie mi, żaden to honor, żaden!"
-Michaił Bułhakow "Mistrz i Małgorzata".