Pierwszy raz tu zaglądam i widzę, że jest czego żałować. Świetny pomysł bo Passchendaele to stosunkowo mało znany kawałek historii. Przynajmniej u nas, bo Brytyjczykom kojarzy się mocno i jednoznacznie.
Mam tylko 1 uwagę, za to dość znaczną.
Owe faszyny nie były stosowane pod Passchendaele. One zostały wymyślone dopiero na skutek klęski w tym błocie. Jesienią, przed ofensywą pod Cambrai zastosowano szereg nowych taktyk jak i nowinek technicznych. W tym faszyn. Co ciekawe zostały one wyprodukowane... w Chinach. W sumie ponad 20 tys. wiązek. To były rzeczywiście jakieś chaszcze oplątane łańcuchami itp.
No i Spiton dobrze wyczuł - miało to pomóc forsować okopy.




