Modelarstwo z pasją

przez **matejson** » niedziela, 29 stycznia 2012, 23:21

Widać, że nabrałeś wprawy w malowaniu figurek

Umiesz oszacować, ile już ich popełniłeś :?:

Mordki mają niezłe :lol:

Reklama

Dzięki Mateusz!
Co do ilości to w tamtym roku zrobiłem około 70, w poprzednim też coś koło tego, może troszkę więcej.

przez **kicus** » poniedziałek, 30 stycznia 2012, 09:01

Czy mógłbyś zdradzić jak uzyskać tak fajny efekt zarostu na twarzach co poniektórych figurek?

Super figurki. Też proszę o info jak uzyskać zarost.

Sprawa jest prosta - do malowania skóry używam 4 kolorów Vallejo Model Color:
- baza - 814+815 (różne proporcje w zależności od karnacji jaką chcę uzyskać)
- oczy - 950+951
- zarost, brwi - 950+815 w proporcji 1:10 (powinien wyjść jasno szary)
- cienie i rozjaśnienia różnymi proporcjami kolorów bazowych
Najlepiej jak farby są dobrze rozcieńczone, tak żeby pędzel szedł gładko po powierzchni.
I tyle. Kolejność malowania taka jak podałem. Oczywiście do oczu można zmieniać kolory na jakie się chce. Mam nadzieję, że pomogłem

Tak wygląda podstawka - stan przed położeniem podkładu:

Obrazek

Pytanie: jak wyglądały przejścia dla pieszych w czasie wojny? Tzn, chodzi mi o to czy malowano pasy takie jak teraz czy może jakoś inaczej zaznaczano takie miejsce. Nie mogę znaleźć nic konkretnego w necie. Ktoś się orientuje?

przez **Adam** » środa, 1 lutego 2012, 11:29

W Warszawie po wojnie w latach 50-tych były "Gwoździe" wbite w asfalt, tak przynajmniej to wyglądało. To znaczy płaski łepek takiego gwoździa miał średnicę ok 10 - 15 cm. Dwie równoległe do siebie i prostopadłe do osi jezdni linie wytyczały przejście dla pieszych. Nie pamiętam czy na bruku też to było.
Może podejżeliśmy to od Niemców albo zostało to zrobione w czasie wojny. Może ta informacja naprowadzi ciebie na jakiś trop.
Adam

przez **Korowiow** » środa, 1 lutego 2012, 18:14

Dobrze wygląda ta ulica.

Sprawa z przejściami dla pieszych w latach 30-tych i 40-tych wyglądała następująco :

Obrazek

źródło :http://sheepandchick.blogspot.com/2010/06/fashions-1934-belisha-beacons.html

Podpis pod zdjęciem :

Casualties on British roads in the 1930s were very high so the Minister for Transport Leslie Hore-Belisha introduced these and other novel road safety measures such as speed limits and warning signs. In 1935 he even introduced a driving test! On the road there were metal studs (just seen on the right of the photo) to indicate the crossing zone, after the war blue and yellow and then black and white stripes were applied to the road surface for extra visibility and in addition to the beacons became known as zebra crossings.

Wolne tłumaczenie :

Duża liczba ofiar wypadków drogowych na brytyjskich drogach w latach trzydziestych spowodowała że, minister transportu Leslie Hore-Belisha wprowadziła nowe środki bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wprowadzono te (tu chodzi o ten "lizak ze zdjęcia") i inne środki, takie jak ograniczenia prędkości i znaki ostrzegawcze. W 1935 roku wprowadzono nawet egzamin z jazdy! Na jezdni montowano metalowe "bolce" (widoczne po prawej stronie zdjęcia ), które miały wskazać strefę przejścia dla pieszych. Po wojnie zaczęto na jezdni malować pasy w kolorach niebieskim i żółtym a następnie czarnym i białym, które wspólnie z "beaconsami" zwiększały widzialność przejś dla pieszych. Póżniej zostały nazwane zebrą dla pieszych.

http://www.iwm.org.uk/collections/listing/object-205013489?filter%5BtermString%5D%5B0%5D=%22Towns%20and%20Cities%22&filter%5BplaceString%5D%5B0%5D=%22England%2C%20UK%22 tutaj masz link gdzie są jeszcze dwa zdjęcia do tego tematu. Tutaj również widać taki słupek oraz jednego "gwoździa" o którym pisze Adam. Skoro były w Anglii i w Polsce to w Niemczech pewnie też.

Daję linki bo zdjęcie są objęte prawami autorskimi co jest wyraźnie zaznaczone

Ten "lizak" został potocznie nazwany belisha beacon lub po prostu beacon. Jak wpiszesz to w google to otrzymasz :

http://www.google.com/search?q=belisha+beacon&hl=pl&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=0G4pT8ujBIfDswb6vcGsAQ&ved=0CD4QsAQ&biw=1280&bih=719

Myślę, że to Ci pomoże w tej sprawie.

Dzięki Panowie. Sprawa stała się jasna. Musze się zastanowić czy wstawiać to na podstawce czy odpuścić.

przez **Marek Barański** » czwartek, 2 lutego 2012, 21:56

Możliwe również że jeśli coś było takie a takie w Anglii to w reichu było zupełnie inne... Z drugiej strony Warszawa lat
50-tych to zupełnie inna cywilizacja niż miasto przed katastrofą roku pańskiego 1944.

Sprawa w sumie już stała się nieaktualna ze względów bardzo prozaicznych - zabrakło mi miejsca na chodnikach :-).

Sytuacja wygląda następująco:

Obrazek

Kilka słów wyjaśnienia - nie jest to koniec prac z podstawką, ponieważ planuję jeszcze kilka małych drobiazgów, które mam nadzieję dzisiaj zrobić. Do tego dojdzie jeszcze trochę śmieci na samej ulicy.

przez **Boozy** » piątek, 3 lutego 2012, 18:32

Będzie świetna scenka. Figurki wymiatają.

Rzec by można, że budowa jest skończona. Jedyne co mi pozostało to zrobić tabliczkę "Breslau", coś a'la znak drogowy informujący o wjeździe do miejscowości.
Póki co kilka fotek poglądowych, na szybko robionych.

Obrazek