Dżejrosz napisał(a):PS: Co zrobić aby podstawka nei wyglądała jak wypiek babci ?
Nie pomogę, ale mogę powiedzieć. Wykonanie dioramy można podzielić na dwie sfery: techniczną i kompozycyjną. Internetowe modelarskie warsztaty poświęcają się głównie technicznym problemom związanym z wykonywaniem krajobrazu na makiecie i nie mam na myśli typowej podstawki, która ogranicza się do zwyczajnego kawałka płaskiego drewna. Estetyka i kompozycja w większości prac traktowana jest marginesowo. Tymczasem kompozycji oraz właściwej i przemyślanej estetyki nie da się w żadnym wypadku pominąć we wszelkich rozważaniach o modelarstwie dioramowym. Jest ona /kompozycja/ co najmniej tak samo ważna, jak opanowanie warsztatu i techniki. A kto wie, czy nie ważniejsza. Warto, więc poczytać kilka książek odnośnie kompozycji formalnej i właściwej. W przybliżeniu poznanie zasad, jakimi rządzą się obie kompozycje pozwoli na uzyskiwanie pożądanych efektów. Pozwoli też początkującym traktować stronę techniczną kompozycji nie, jako cel sam w sobie, ale tylko, jako środek do uzyskania prawidłowo skomponowanego, estetycznego modelu. Diorama musi być efektem dokładnie przemyślanej koncepcji modelarza. Kształt kompozycji, myśl, forma, powinna powstać najpierw w wyobraźni autora czasami posiłkującego się fotografią z epoki. Sam fakt budowy dioramy powinien być tylko technicznym i formalnym sfinalizowaniem technicznej części procesu budowy. Niestety nader często jest wręcz odwrotnie. Do powstałej już makietki podczas jej prezentacji „dopisuje się" legendę. Oczywiście może istnieć pewien element przypadkowości, ale nie powinno to stanowić reguły, zasady działania modelarza chcącego budować modele dioram. Warto wspomnieć, że przed przystąpieniem do budowy dioramy trzeba w pełni uświadomić sobie dwie rzeczy, po pierwsze - jaki cel chce się osiągnąć przy pomocy swojej dioramy. Co chcę przedstawić, widzowi. Jakie chcę na nim wywrzeć wrażenie. Po drugie, kto będzie podstawowym odbiorcą /widzem/ gotowego modelu. Wszak zupełnie innych środków należy używać przy wykonywaniu modelu do prezentacji na modelarskich konkursach, internetowych galeriach, a całkowicie innych, gdy widzem ma być jedynie kumpel z bloku. To rzecz często popełniana przez początkujących i doświadczonych modelarzy błąd w ocenie odbiorcy. Błąd ten polega na przypisywaniu widzowi własnych /autora/upodobań i własnego widzenia „świata modelarskiego”. Takie nieporozumienie prowadzi do niezrozumienia przez widza intencji autora, często do kpin z jego pracy, a w konsekwencji do tworzenia z modelarstwa powszechnego fun „sztuki dla sztuki". Musisz sobie zdawać sprawę z tych wszystkich współzależności, w przeciwnym razie model twój będzie walił rykoszetem i nie wiadomo, kiedy oraz do kogo trafi. A stworzenie uniwersalnej dioramy i do tego zgodnej z intencjami autora, odczytywanego przez wszystkich widzów jest bardzo trudne, jeżeli w ogóle możliwe.
Swoją podstawkę najlepiej zrób na nowo. Pamiętaj, żaden widz oglądający jakakolwiek kompozycję nie jest w stanie ogarnąć jej jednym spojrzeniem, dlatego warto podzielić ją na dwie, wizualnie inne części. Z jednej strony kamienie i grząski teren. Z drugiej fragment zniszczonego muru z kamieni czy cegieł, coś, co w zasadzie nie jest harmonijne..przerwana ciągłość form, która służy jednak do skomponowania całości. Dopiero po wypracowaniu kształtu całość pomaluj w kolorze szaro białym miejscami posyp sodą.
-------------------------------------------------
Jeszcze raz położenie warstwy ciemno rdzawego koloru. Zatem czas na wykonanie wody otaczającej wrak. Czarnym pigmentem mieszanym z brązową farbą zaznaczyłem na burcie zaledwie kilka większych odarć.
U podstawy ściany zejściówki na suchą powierzchnię w pierwszej kolejności nałożyłem kilka nieregularnych plam, Humbrol 77. Dalej, pomarańczowy Revell 85, mieszanym z brązowym pigmentem. Po około 30 minutach delikatnie zmoczyłem rozcieńczalnikiem „Wamod” całą już ścianę i mocno rozcieńczonym kolorem zielonym Humbrol 150 pomalowałem po mokrej powierzchni. Świerzy zielony kolor będzie się wgryzał w wilgotną jeszcze pomalowaną farbą + pigmentem warstwę /nie wiem, jaki efekt zamierzałem uzyskać..ale fajnie wygląda tak zgniła ściana/…