Modelarstwo z pasją

Ja sobie rozpuściłem resztkę szarej szpachli Tamiyi w nitro i tym smarowałem po modelu. Po lekkim podeschnięciu delikatnie zwilżałem nitro i stukałem sztywnym pędzlem. W tej skali więcej trzeba zeszlifować niż zostawić. Możesz też kilka razy nałożyć solidną warstwę nitro, też fajna fakturka się robi.

Z kotwami sprawa prosta ,wystarczy że wciśniesz w drewno kawałki cienkiego druciku tak aby spinał podkłady .
W oryginale były to kute kotwy w krztałcie litery C i po prostu wbijano je tak aby podkłady nie rozjeżdżały ,więc wystawał tylko grzbiet kotwy .
Czasami jednak na przejazdach mniej uczęszczanych po prostu kładziono podkłady i już.
Tak ,że decyzja należy do Ciebie ,wszak każdy detal nawet ten najmniejszy nadaje makiecie uroku.

Zgodnie z obietnicą fotki. Dalszy ciąg pewnie dopiero późno-weekendowo. Dzięki za kibicowanie!

Obrazek

A tu realizacja pomysłu Romana, mam nadzieję, że widać zamysł ;o)

Widać, widać. O coś takiego mi właśnie chodziło. Teraz nie zapomnij tylko o odcisku gąsek czy opon w tym piasku

Ostatnie zdjęcie dla mnie wymiata!

jestem pod olbrzymim wrażeniem

Wg mnie bardzo dobrze sobie z tym wszystkim poczynasz. Dla mnie zawsze bardzo ważna jest dbałość o szczegóły. Szacun.

Korowiow napisał(a):Szacun.

Mógłbyś przypomnieć z czego robiłeś nasyp torowiska, bo chyba nie doczytałem :?:

Jakim aparatem robisz zdjęcia :?:

Pozdrawiam,
M.

Bardzo się cieszę, że wszystkim podstaweczka się podoba! Teraz pewnie znów wrócę tu za miesiąc, bo prace przy teciaku mnie będą pochłaniać. Tym razem wrzucę foty przed malowaniem, może znajdziecie więcej baboli ;o)

matejson napisał(a):Mógłbyś przypomnieć z czego robiłeś nasyp torowiska, bo chyba nie doczytałem

Jakim aparatem robisz zdjęcia

Ad1 Nasyp kolejowy, jak zauważyłem, przez dużą część 72-kowców jest robiony z piasku. Jednak kamienie użyte w tym celu wydają się mniej zaokrąglone, a bardziej kanciaste. Mój sposób jest taki - bierze się bluzkę z dużymi kieszeniami i czyści się te kieszenie z paproszków etc.. Potem bierze się normalny korek od wina i przy każdej okazji (w kieszeni) pazurem rozdrabnia się ten korek ;o)

Jako że pazur okazuje się zbyt mało precyzyjny, to co się uzyska sieka się jeszcze nożykiem. To co się rozdrobni, mocuje się tym, co się lubi, np. wikolem.

Ad2 Kupiłem sobie ostatnio małego Canona PowerShot sx130is, ale nie udawało mi się uzyskać takiej fajnej ostrości, którą większości udaje się pokazać na forum (nawet ze statywem). Z pomocą przyszła druga połówka ze swoim leciwym Canonem EOS 400D - "co luszczanka to luszczanka" :mrgreen:

. A jeśli już o fotografowaniu mowa, to oświetlenie, którego używam, składa się z jednej świetlówki firmy daylight (takiej). Daje ultramocne, białe światło, polecam.

głaz napisał(a):Ad1 Nasyp kolejowy, jak zauważyłem, przez dużą część 72-kowców jest robiony z piasku. Jednak kamienie użyte w tym celu wydają się mniej zaokrąglone, a bardziej kanciaste. Mój sposób jest taki - bierze się bluzkę z dużymi kieszeniami i czyści się te kieszenie z paproszków etc.. Potem bierze się normalny korek od wina i przy każdej okazji (w kieszeni) pazurem rozdrabnia się ten korek Jako że pazur okazuje się zbyt mało precyzyjny, to co się uzyska sieka się jeszcze nożykiem. To co się rozdrobni, mocuje się tym, co się lubi, np. wikolem.

A ja kupiłem sobie niedawno w modelarskim tłuczeń do kolejek H0 firmy F.P. FARBPOL. Zapłaciłem chyba jakieś 4 zł za pojemnik , który starczy na kilka metrów torowiska

Tak więc wychodzi taniej niż wino z korkiem

Tak podejrzewałem, że jest to korek...

Panzer napisał(a): tłuczeń do kolejek H0

Nie wpadłem na to, dzięki

No.. I ja tu dałem ciała. Proste i genialne.

No tak, ale wino ma dwa zastosowania. :mrgreen:

No i obudziłem się po prawie 2 latach... Zaszpachlowałem jak radził Tomasz, usunąłem fakturę wieży. Potem teciak 3 razy lądował w wamodzie. Wieża 5 razy. W pewnym momencie stwierdziłem, że chciałbym się uczyć na wielu modelach, a nie na jednym. Bawiłem się świetnie olejami i pigmentami. Zostawię chyba tak jak jest. Uwagi mile widziane (poza "rób od początku") :mrgreen: