Libia, kwiecień '41. Okolice szosy Via Balbia | 1:35
Witam forumowiczów.
Powracając do modelarskiego hobby po ponad dziesięcioletniej przerwie wziąłem sobie na warsztat następujące modele (skala 1:35):
Steyr 1500A/01, Tamiya;
Deutsche Afrika Korps, Dragon;
German Tropical Panzer Crew, Tristar.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć. W pełni improwizowałem...

Załoganci (piaskowi: Tristar, szary: Dragon). Możliwe, że będzie jeszcze jeden (z zestawu Dragona).




Model jak widać częściowo sklejony i osadzony na podwoziu. Opony i felgi będą jeszcze poprawiane, a felgi kryte piaskowym.


Wszyscy figuranci są po przeszczepach rąk lub samych dłoni. Kierowcę musiałem skleić co by móc dopasować go do siedziska i kierownicy.

Przypuszczam, że na planowanej winietce będzie takie oto rozstawienie figurantów.
Skromne modyfikacje:
Ten na masce w zestawie Tristara miał bandaż na głowie, więc wziąłem głowę od innej figurki, ręce dostał kierowcy, a kierowca otrzymał jego, tyle że musiałem mocno ponacinać i wypełnić szpachlą (stan jeszcze surowy); pan z tyłu jedną rękę będzie mieć swoją (będzie nią przechylać manierkę), w drugiej odciąłem dłoń (jeszcze się przyda), w zamian dostanie inną -- od kolegi z pudełka. Muszę tylko ją przerobić by mógł obejmować mausera.

Gościa z flaszką wstępnie usadziłem tak na brzegu siedziska. Albo go tak zostawię, albo popróbuje poprzerabiać mu nogi tak aby mógł się wygodnie rozsiąść.
Powracając do modelarskiego hobby po ponad dziesięcioletniej przerwie wziąłem sobie na warsztat następujące modele (skala 1:35):
Steyr 1500A/01, Tamiya;
Deutsche Afrika Korps, Dragon;
German Tropical Panzer Crew, Tristar.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć. W pełni improwizowałem...

Załoganci (piaskowi: Tristar, szary: Dragon). Możliwe, że będzie jeszcze jeden (z zestawu Dragona).




Model jak widać częściowo sklejony i osadzony na podwoziu. Opony i felgi będą jeszcze poprawiane, a felgi kryte piaskowym.


Wszyscy figuranci są po przeszczepach rąk lub samych dłoni. Kierowcę musiałem skleić co by móc dopasować go do siedziska i kierownicy.

Przypuszczam, że na planowanej winietce będzie takie oto rozstawienie figurantów.
Skromne modyfikacje:
Ten na masce w zestawie Tristara miał bandaż na głowie, więc wziąłem głowę od innej figurki, ręce dostał kierowcy, a kierowca otrzymał jego, tyle że musiałem mocno ponacinać i wypełnić szpachlą (stan jeszcze surowy); pan z tyłu jedną rękę będzie mieć swoją (będzie nią przechylać manierkę), w drugiej odciąłem dłoń (jeszcze się przyda), w zamian dostanie inną -- od kolegi z pudełka. Muszę tylko ją przerobić by mógł obejmować mausera.

Gościa z flaszką wstępnie usadziłem tak na brzegu siedziska. Albo go tak zostawię, albo popróbuje poprzerabiać mu nogi tak aby mógł się wygodnie rozsiąść.