Strona 1 z 2
Złomiarze..

Napisane:
czwartek, 25 lutego 2010, 23:42
przez Kamil Feliks Sztarbała
..tytuł roboczo, dla hecy.
Zgodnie z zapowiedzią, choć to w zasadzie winieta- podstawka pod model.. ca 55x30cm
A zatem. Bohaterów mamy następujących:



..wstępna przymiarka:

i plan z grubsza rozrysowany:

Pojazd na Reichsbahn wjeżdzać będzie.
W sumie miałem plan wskoczyć do konkursu i zrobić frekwencję, ale ja ponoć w dioramach sędziuję..
Re: Złomiarze..

Napisane:
czwartek, 25 lutego 2010, 23:46
przez bartek piękoś
Kapitalnie wygląda ten wrak Foki na lawecie. Z przyjemnością popatrzę.
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 08:04
przez rzelu
W Willysie pośrodku kierownicy powinna wystawać śruba.
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 09:54
przez Kamil Feliks Sztarbała
Uff.. to dobrze, że to nie Willis, bo musiał bym dorabiać..
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 12:10
przez xenomorph
Ta
Faktycznie wielkość dioramy jest imponująca.
Tylko ciężko potem miejsce dla niej znaleźć.
Kibicuję dalej z utęsknieniem wypatrując kolejnego odcinka.
Pozdrawiam

Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 12:49
przez Kamil Feliks Sztarbała
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 14:56
przez Kamil Feliks Sztarbała
..siakiś klej do płytek nałożylem, jak podeschnie odrobinę to wyrzeźbię w nim fakturę drogi, a w zasadzie jej detale


Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 16:41
przez Kamil Feliks Sztarbała
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 16:51
przez klajus
To gdzieś na A5 będzie...
Z racji wykonywanego zawodu wielki plus za tablicę z kierunkiem na Darmstadt!
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 17:41
przez Seweryn
Megaza..bisty pomysł z tą foką na lawecie, pomysł i wykonanie świetne.
Re: Złomiarze..

Napisane:
piątek, 26 lutego 2010, 20:05
przez Kamil Feliks Sztarbała
A dziękuję.
Tymczasem podstawka gotowa do nasadzeń

Re: Złomiarze..

Napisane:
wtorek, 2 marca 2010, 14:31
przez Kamil Feliks Sztarbała
Re: Złomiarze..

Napisane:
wtorek, 2 marca 2010, 16:20
przez Michał Janik
Hej. Kilka pytań koleżki, który nigdy trawki nie przyklejał.
Czy stosujesz jakąś zróżnicowaną, pod względem koloru i np. długości mieszankę trawek?
Czym przyklejasz do podłoża?
Będziesz ją potem jeszcze aerografem podmalowywał czy nie?
Thank you from the mountain.
(pol. z góry dziękuję).
Re: Złomiarze..

Napisane:
wtorek, 2 marca 2010, 16:32
przez Kamil Feliks Sztarbała
Otóż, prosze pana, metodą 'młotkową'. To czego używam to tak zwana trawa elektrostatyczna. Mam 4 odcienie. Dwie długości (jedna krótsza, pozostałe, niestety, tej samej długości), bo nie trafiłem jeszcze w przyzwoitej cenie trawki w innym rozmiarze. Przygotowany 'na ciemno' teren smaruję klejem wodnym lub żywicą akrylową, na to sypię trawkę w rónych odcieniach. Pierwsza warstwa źdźbeł kładzie się na kleju, następne 'igiełki' trwaki wbijają się na sztorc pomiędzy te leżace. Zeby całość bardziej jeszcze nastroszyć i zwiekszyc ilośc źdźbeł sterczących trzeba solidnie, acz z wyczuciem pouderzać od spodu w podstawkę. Młotkiem (od tego nazwa metody) lub pięścią. Jak podeschnie można podmalować, zawerniksować, siakieś filtry położyć, pigmentami przykurzyć- wedle uznania i fantazji.
W skrócie- im większe zróznicowanie długości, tym lepiej to wszystko wygląda- ja niestety nie mam takiego bogactwa tych trawek- więc niestety nie wyglada to tak jak bym chciał..
Re: Złomiarze..

Napisane:
wtorek, 2 marca 2010, 18:08
przez Kamil Feliks Sztarbała