Normandia '44 (1:35)
Zakupiłem kiedyś Shermana Firefly firmy Tasca, rozgrzebałem go, a ostatnio udało mi się go skończyć. Oczywiście biorąc pod uwagę jakość tej firmy ten montaż realnie nie trwał długo. Postanowiłem po ostatnich doświadczeniach z produktami firmy Miniart postawić go na jakiejś podstawce. Taką też kupiłem - zestaw nr 36019 Normandy Cross - Road Diorama. Tak naprawdę są to dwa zestawy. Zmontowałem je w weekend ale nabrałem wątpliwości czy jednak chce zrobić coś tak dużego. Pierwsza moja myśl była właśnie taka, a na tej dużej powierzchni Firefly, jakiś niemiecki wrak i może coś z drobnicy. Jako wrak miał służyć Marder, którego nawet na tą okoliczność wyczyściłem ze starej powłoki. Niestety okazało się, że w czasie domowych remontów gdzieś wcięło mi parę części do niego, np. właz, koło, resztę gąsienic. No i nie wiem, może coś wykombinuję żeby to ukryć. Z drugiej strony wydaje mi się, że ten Marder byłby jednak za mały na tą powierzchnię. Pomyślałem więc, że może jakiś transporter, mam takie dostępne od ręki AFV Clubu.
Z drugiej strony zacząłem też myśleć o podziale zestawu na dwa. Wtedy Firefly będzie stał sam, a drugi posłuży jako podstawka do innego modelu.








Z drugiej strony zacząłem też myśleć o podziale zestawu na dwa. Wtedy Firefly będzie stał sam, a drugi posłuży jako podstawka do innego modelu.















