Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Postprzez Maikel » czwartek, 3 lutego 2011, 17:26

Chciałbym bardzo podziękować za krótki, szczegółowy pokaz tworzenia podstaweczki. Napewno mi sie przyda... ;o)
Jeszcze trochę i będę Panu dorównywał :mrgreen: (mam nadzieję) :P
http://maikel.iportfolio.pl/
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma to większego znaczenia ale ważne jest żeby to zrobić,
bo nikt inny nie zrobi tego za Ciebie.

Pozdrawiam, Michał.
Avatar użytkownika
Maikel
 
Posty: 293
Dołączył(a): sobota, 25 września 2010, 17:21
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Postprzez luck1985 » piątek, 6 grudnia 2013, 23:12

Odświeżam ;)
Roman, jak sypałeś śniegiem?
Chodzi mi o zew. strony podstawki.

Klej wikol z wodą do konsystencji wodnej, pędzlem po podstawce i na to sypałeś sode? A gruba warstwa śniegu jak? Mieszałeś sode z wikolem?
Avatar użytkownika
luck1985
 
Posty: 424
Dołączył(a): niedziela, 20 grudnia 2009, 19:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Postprzez Greif » sobota, 7 grudnia 2013, 00:06

Czołem
Tutorial super, to ja dodam swoje 3 grosze żeby pianka szybciej wiązała można ją spryskać wodą , takim zraszaczem do kwiatków itp. Przyspieszy to proces twardnienia. Ot taki tip budowlany :D

Pozdrawiam
Greif
 
Posty: 392
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 20:05
Lokalizacja: Motherwell/Scotland

Re: Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Postprzez ROMAN » niedziela, 5 stycznia 2014, 20:25

Witam.

Do zimowych dioram od lat używałem sody i lakieru do włosów który to bardzo ładnie łączył i utrwalał sodę. Boki dioramy obklejałem taśmą budowlaną (papierową) i powierzchnię dioramy pryskałem lakierem z takiego babcinego rozpylacza bądź podobnego wynalazku i zaraz po tym za pomocą małego kuchennego sitka rozsypywałem sodę i taką operacje powtarzałem kilka razy. Nieraz grubsze warstwy nasączałem lakierem do włosów a sam wierzch obsypywałem sodą. Zawsze ostatnia warstwa to sama soda by został sam puch. Soda wydała mi się, z lat praktyki, najodpowiedniejszym środkiem imitującym śnieg a lakier do włosów środkiem wiążącym bo nie lasował sody jak wikol z wodą przez co diorama nie wyglądała jak lukrowane ciastko. Poza tym podczas robienia zdjęć zauważyłem, że soda skrzy w świetle co potęgowało efekt zmrożonego śniegu. A co po latach? Moja najstarsza zimowa diorama którą mam do dzisiaj ma już jedenaście lat i śnieg jest nadal śniegiem trzymającym się podłoża. Pomijając patynę kurzu co oczywiście jest łatwe do naprawienia poprzez psiknięcie lakieru i posypaniu cienkiej warstwy sody co nie raz robiłem jak naprawiałem inne zrobione dioramy zimowe.

Ale kiedyś dla potrzeb zdjęć modeli wykorzystałem mąkę ziemniaczaną która imituje śnieg idealnie, również mokry. Niestety to środek krótkotrwały nadający się tylko do fotografii modelu a nie na stałą dioramę, ponieważ mąki nie można utrwalić.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 13:22

Re: Sd. Kfz. 181 KINGTIGER 1/35 DRAGON

Postprzez Andrzej Godlewski » poniedziałek, 6 stycznia 2014, 00:06

Sceneria i fotki świetne .
Duże brawa za opis wykonania podstawki .
Zamiast pianki można wykorzystać styrodur ,świetnie się obrabia i nie sypie jak styropian.
Ale to już kwestia spraktykowania co komu najlepiej pasuje .
Avatar użytkownika
Andrzej Godlewski
 
Posty: 914
Dołączył(a): niedziela, 15 lutego 2009, 21:42

Poprzednia strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości