przez Tomek Zieliński » poniedziałek, 10 grudnia 2007, 02:20
Co do dziurek w drewnie i nerwów.
Boki pewnej, japońskiej, dioramki zostały pokryte gipsem kładzionym szpachelką, powiedzmy przez murarza w stanie wskazującym...
Naciapane, nalepione, a efekt całkiem fajny.
Pomalowane były na żółto i to wcale nie przeszkadzało.
Można inaczej, oklej ścianki papierem (kartonem) i pomaluj na jednolity kolor.
Można też dać drugą warstę listewek, wysokie i grube, z balsy.
Widziałem też i grube i wysokie sosnowe.
Przetnij wzdłóż kantówkę i takie bedziesz miał.
Wybróbuj coś takiego, w ramach uspokojenia.
Kup szpatolino, albo szpachlówkę bostik, ostatecznie zrób ją sam z wikolu i bieli cynkowej.
Weź pasek grubej sklejki i przyklej na powierzchnię pasek gładkiej folii.
Nałóż na sciankę dioramki szpachlówkę, może być nawet gips albo warstwa samego wikolu i dociśnij deseczką-sklejką oklejoną folią.
Pozostaw do wyschnięcia.
Zrób tak z każdym bokiem.
Efekt cię zaskoczy.
Ostatnio edytowano środa, 16 stycznia 2008, 06:45 przez Tomek Zieliński, łącznie edytowano 1 raz