Modelarstwo z pasją

To, że zniszczona, to rozumiem, u Ciebie norma
II Wojna, czy jakiś "zapomniany konflikt"?

Grzegorz H. napisał(a):II Wojna, czy jakiś "zapomniany konflikt"?

Muszę się zastanowić nad pytaniem przez chwilę, bo coś mi nie gra…?? ale to w moim indywidualnym przypadku.
Czekam aż mi kolega Slash na guglach coś znajdzie….na razie podpinam się w celu generowania ruchu…i tworzę, bo doprowadza mnie do wewnętrznej harmonii, samozadowolenia, samouwielbienia, samozachwytu, samowszystkiego...

ewpiga napisał(a): do wewnętrznej harmonii, samozadowolenia, samouwielbienia, samozachwytu, samowszystkiego...

I tak trzymać.

ewpiga napisał(a):Czekam aż mi kolega Slash na guglach coś znajdzie….

Kwestia czy życzysz sobie celnego strzału.

Bez znaczenia jak dla mnie...może strzelać w dowolny sposób.

Wyjątkowo tym razem wszystko zgadza się ze znanymi mi źródłami historycznymi.




Także obserwuje dalej

Potrze, nie daj się wciągać pyskówki i pissing war, rób co robisz bo to robisz najlepiej.
Czarek.

Mam do Was prośbę - tak prośbę. To miły zakątek ten konkurs. Gadajmy spierajmy się, chwalmy się, gańmy się ale spokojnie.
Dzięki

Rekwizyt przygotowany by "wtopić" go w podłoże podstawki.

Co mi tam, zaryzykuję sugestię. Podrapałbym "oponki" jakąś igłą albo rylcem Trumpka. Tak jak zrobił Keith Richards w swoim afgańskim teciaku.