wyciągnąłem z piwnicy pudło i ropoczołem proces odnowy moralnej
Pojazd powstaje na nowo - faktura pancerza zostanie poprawiona na delikatniejszą, pojazd nie będzie posiadał zbyt dużo oporządzenia gdyż w zamyśle ma być wielką stojącą kupą porzuconego złomu, na którego pace będzie bawił się mały dzieciak w niebieskich spodenkach. Nie bedzie to diorama- raczej winietka. Jagdtigerka pomaluję jednolicie na zółto. Do waloryzacji nie bedę dokupywał fototrawionek, a raczej wykorzystam to co mam w magazynie.
aby go trochę rozweselić dorzucę kilka uchwytów do których poprzywiązuje iglaste zielone gałęzie, które złamią monotonie zółtych powierzchni. Nie zabraknie szmat i resztek osprzętu. Pojazd będzie trochę sf. bo nie będę wzorował się na żadnym z wyprodukowanych, a z uwagi na ich niewielką liczbę statystcznie moje wybrażenie pewnie nie miało miejsca. Ale co tam chodzi o zabawę. Liczę na waszą pomoc i uciekam do roboty.
ciąg dalszy pastwie się nad malowaniem ( wstępne zacieki )- zdjęcia są słabe bo pózno w nocy na szybko robione
z niecierpliwością czekam na koniec 
