Modelarstwo z pasją

Hej.
Kolejny "ozdobnik" z szafki zadecydował o powstaniu..mini dioramki.
Oczywiście pomysł wpadł mi do głowy w najodpowiedniejszym z możliwych czasie - remont.
Budowa, pół biedy...nie wiem jak będzie z malowaniem w tym kurzu..ale co tam, dam radę.

Scenka gdzieś we Włoszech, może to być nawet nawiązanie do M.Cassino, bo kawałek wzniesienia będzie.
Sam czołg nie będzie odwzorowywał konkretnego wozu, tzn będzie jednak takiego, którego zdjęć nie ma i można przypuszczać że coś miał i mógł nie mieć za razem.

Sherman Mk III plus kilka gratów, jakie to miałem/dostałem etc.
Skorpion,zalany w akrylu - wspomniana ozdoba
Figurki plasticzaki od DML:

Rafał, ten Sherman to na chodzie będzie, czy taki "ukąszony w łapkę"?
Tak mu zapakowałeś żaluzje silnika, że po odpaleniu pewnie silniki mu się "zagotują"...

No i obróć o 180 stopni tą skrzyneczkę z konserwami/pociskami/puszkami, bo po wyjęciu dolnych, górne by pewnie powypadały... ( tą skrzyneczkę na tyle, od strony "piramidy skorpiona" )

no ja już doczekać się nie mogę co z tego wyjdzie

Tomek, tak, na chodzie.
Krzynka/kanistry/torba celowo tak a nie inaczej leżą, a te co ci puszki przeszkadzają, będą wypadnięte...ale to później.

Scenka się wyklarowała i w 90% jestem przekonany, że w tej formie ją pozostawię:

Very najz,
her Rafael.
Very najz.

P

Super kompozycja !!.
Świeża i trafiona.

RJ napisał(a):Tomek, tak, na chodzie.
Krzynka/kanistry/torba celowo tak a nie inaczej leżą, a te co ci puszki przeszkadzają, będą wypadnięte...ale to później.

Rafał, popatrz lepiej na fotki z epoki - to co proponujesz jest ( merytorycznie ) nierealne...
Czołgi nie szły do boju obładowane klamotami, skrzynkami z konserwami czy flaszkami z winem, z płachtami namiotowymi...
Przecież trafienie w coś takiego to od razu pożar = utrata wozu, a może i życia..

Poza tym te malowniczo ułożone skrzynki na przednim pancerzu, to chyba niemieckie ( tak na moje oko )...

Patrzyłem i pustostan mi nie odpowiadał.
Trochę porosłem wzgórek:

Jak na mój gust to jak na M.Cassino za obfity ogródek i ani jednej skałki, ale wiem, że "sprawa w toku". Czołg może faktycznie za bardzo obładowany choć efektownie. Natomiast kompozycja ogólna bardzo mi się podoba.

pozdrawiam

Ogródek robi doskonałe wrażenie! Zostaw jak jest żal to czymś zasłaniać
Ziemię z czego zrobiłeś?

jeszcze dwa lata temu aby popatrzeć na fajne prace w pancerce, trzeba było biegać po anglojęzycznych forach. Dziś to oni muszą biegać po naszych. Kilka dni mnie nie było i naoglądałem się fantastycznych kilku warsztatów w tym i tego tu , u nas. To bardzo cieszy. Aż ma się ochotę pomodelować - a sam muszę zwiesić na razie warsztat

Juz wiem co mi się najbardziej podoba w tej dioramce: przekrój przez glebę na krawędziach. Kurde, nawet warstwy widać. I ja mówię zupełnie poważnie...

Dzięki.
Wypadeczek - standardzik.
Mazałem na kolanie podstawkę, wymsknęła się i łupnęła o podłogę:|
Jak widać odeszło i pękło w kilku miejscach, naprawi się "jakoś".

Zły na cały świat sięgnąłem po czołg, także na kolanie obracany:






Użyte kolory.
Middlestone, mahoniowy, o. drab i khaki.
Żywice - podkład G 1200 i czarna farba.
Uki761 - z piachu , ziemi i wikolu

RJ napisał(a): z piachu , ziemi i wikolu

Tak podejrzewałem coś zbyt "ziemista " była ta ziemia

W Wolnej chwili dałem kalki,płukanki i wypacykowałem graty(z nimi jeszcze nie koniec)
Wezmę się w końcu za naprawianie podstawki i naniosę ziemię na gęsi.
Dziś dzień jest tak.







Pzdr.
RJ