Modelarstwo z pasją

Witam.

Jako że skończyłem już leoparda rozgrzebałem kolejny model
Tym razem na tapetę trafił Challenger I Tamiyi w skali 1:35. Do stanu widocznego na zdjęciach doszedłem po dwóch dniach składania, miało być prosto z pudła, ale nie wytrzymałem i dodałem druciane uchwyty na wieży i fartuchach oraz zrobiłem ruchome zawieszenie.
Czołg planuję ustawić przy jakimś zniszczonym budynku na skraju drogi, a właściwie to chodnika, bo drogę sobie daruję

Dzisiaj powalczyłem z podstawką, wszystko założone na sucho.








Jak wam się widzi taka tabliczka? Nie ma żadnych błędów?

@edit: Data już poprawiona

wojtas193 napisał(a):Jak wam się widzi taka tabliczka? Nie ma żadnych błędów?

Jest jeden i to zasadniczy: operacja "Desert Storm" miała miejsce w 1991 roku. W 1990 prowadzono operację osłonową "Desert Shield".

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):

wojtas193 napisał(a):Jak wam się widzi taka tabliczka? Nie ma żadnych błędów?

Jest jeden i to zasadniczy: operacja "Desert Storm" miała miejsce w 1991 roku. W 1990 prowadzono operację osłonową "Desert Shield".

coś mi ta data nie pasowała za bardzo. Dzięki za czujność

Wczoraj do późna w nocy pracowała ekipa murarzy, a dziś od rana wkroczyli tynkarze w przerwie "na papierosa" przyjechała wywrotka piasku i została ładnie rozplantowana po całej posesji Przy ścianach w środku jak i na zewnątrz dojdą kupy gruzu, do tego jakieś beczki. Dodatkowo strasznie mnie kusi żeby oprzeć gdzieś o ścianę kawałek falistej blachy, ale nie wiem czy to dobry pomysł











Stan surowy już mam, teraz czas na wykończeniówkę

Macie jakieś pomysły co zrobić w środku takiej chatki?

wojtas193 napisał(a):Macie jakieś pomysły co zrobić w środku takiej chatki?

Ja zrobiłbym tylko gruzowisko. Blacha falista może moim zdaniem być.
Fajnie się zapowiada.

witam
zapowiada się ciekawie
ja bym także zrobił głównie gruzowisko.. można by dodać jakąś większą szafę by wystawała z gruzów i dawała trochę urozmaicenia

Słuchaj, jak zostawisz te ściany tak jak są, to raczej nie będzie wątpliwości, że zawaliły się i pokrzywiły z powodu niewiedzy murarzy, a nie działań wojennych Wiązanie cegieł jakie by nie było musi uwzględniać przewiązanie co drugą warstwą grubości muru.

Marek Naja napisał(a):Wiązanie cegieł jakie by nie było musi uwzględniać przewiązanie co drugą warstwą grubości muru.

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak to miałoby wyglądać

Tak mniej więcej:


źrudło Wikipedia

A tu cały temat o przewiązaniu warstw cegieł:
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%85tek_(architektura)

Blachę falistą zrób koniecznie w jakimś jaskrawym obdrapanym kolorze. Będzie piękny, mocny kolorystycznie akcent pośród pyłowo-pustynno-budowlanych odcieni.

Witam po długiej przerwie.

Trochę podmalowałem podstawkę i wysypałem na nią część gruzu. Mam problem ze sklejeniem tego gruzu. Próbowałem zalewania sidoluxem, unigruntem, a mimo wszystko kawałki odpadają i nie chcą się trzymać.
Jest na to jakiś "magiczny" sposób?
Jak wam się widzi takie gruzowisko?









Blachę i beczki będę jeszcze malował, to teraz to ma być rdzawy podkład.
Co do wiązań to powiedzmy, że są pod tynkiem

Może te zdjęcia trochę pomogą:
kolor irackiej cegły

oraz zniszczone zabudowania




fotki pochodzą z konfliktu z 2004 roku

wojtas193 napisał(a):Witam po długiej przerwie.

Trochę podmalowałem podstawkę i wysypałem na nią część gruzu. Mam problem ze sklejeniem tego gruzu. Próbowałem zalewania sidoluxem, unigruntem, a mimo wszystko kawałki odpadają i nie chcą się trzymać.
Jest na to jakiś "magiczny" sposób?
Jak wam się widzi takie gruzowisko?

...

Polecam żywicę akrylową.
Ja tak wiązałem kupki gruzu. Rozcieńczona żywica akrylowa i delikatnie nie za dużo żeby Ci się nie porozlewała na około.

Witam
mam takie pytanko z czego zrobiłeś tą blachę falistą i puste beczki? bo materiał chyba ten sam?