Modelarstwo z pasją

Wielka Wojna mimo swej okropności zapoczątkowała rozwój transportu .
Olbrzymie masy towarowe które wojsko musiało przetransportować na linie frontu zmuszało do korzystania z innych środków transportu niż konny.
Jedynym podówczas rozwiązaniem był transport kolejowy ,ale normalnotorowa kolej nie wszędzie mogła dotrzeć, toteż niezastąpione w tej materii okazała się kolej wąskotorowa.
Tania w eksploatacji ,i chociaż istniał już transport drogowy to jednak ze względów technicznych nie mógł dorównać on w przewożonych masach kolei.
Diorama ma przedstawiać niemiecki transport w chwili postoju na prowizorycznym wojskowym moście w chwili poboru wody .
Obok będzie kużnia wodna przy której stać będzie konkurencja dla kolei _ samochód ciężarowy .
W pobliżu mostu pasać będę się ostatnie dwie krowy we wsi
A w rzece planuje scenkę z myciem kuchni polowej.
Generalnie budowa od podstaw .

Dwa ciekawe tematy w tygodniu to juz przepych.
Kibicuje.

Temat raczej wypoczynkowy po drobiazgach w LEO, moje patrzałki domagały się popatrzenia nieco szerszego, niż na mikroskopijne iskrowniki, gaźniki i śrubki M O,5.
Diorama została już pokryta warstwą gazet i wikolu.
Czyli tradycyjnie, na to przyjdzie jeszcze warstwa papierowego ręcznika i gdzieniegdzie zostanie posypana drobnym piaskiem celem zmiany faktury podłoża.
Wykonałem podpory mostowe, wykonane są z patyczków, które uzbierałem podczas wakacyjnego pobytu nad morzem, ot taka pamiątka z wakacji.



Po wstępnym sklejeniu przypasowałem do dioramy, jeszcze trzeba w podporach wykonać imitacje gwoździ i śrub skręcających, po podmalowaniu będzie można dalej robić mostek.



Uzbrojenie szkieletowe dostała kuźnia i pomału przymierzam się do wykonania koła wodnego z jego zabudowa.





Jak wyśmierdzi się po dolaniu żywicy diorama z LEO to wracam i kończę, ale na razie most i jaz wodny do koła kuźni.

pojazdy samoróbki ?
Cufcie to z góry zakładam ale ta ciężarówka brzmi ciekawie...
I jak z figurkami ?
Bo okres WW I to "mało" i "drogo" jesli chodzi o figury:/

Generalnie nie ma problemu ,jest parę figurek i to całkiem niezłych do przerobienia , ale o tym za jakiś czas.
Samowarek to będzie wojskowa HF , tzw. Zwilig , czyli dwa samowarki złączone tyłem .
Samochód to będzie Opel 4T, będąc w muzeum w Sinsheim wykonałem zdjęcia i trochę pomiarów ,więc dokumentacje do modelu zrobię bez problemu, lud Daimler.

Jesli to nie problem to może wrzucił bys fotki z tego muzeum.

Andrzej kibicuję !
Kuchnia polowa jakiegoś konkretnego wzoru ?

Jestem bardzo ciekawy końca. Kibicuję, kibicuję!

Co do fotek z muzeum to niestety nie mam ich w formie elektronicznej i musiałbym skanować jak będę już przy budowie ciężarówki to postaram coś dać .
Jak na razie zbieram materiały do ciągnika Austro-Daimlera M 12/16 w zestawie z Chudą Emmą więc wszystko po kolei .
Co do kuchni polowej to pewnie będzie to niemiecki gulaszkanone tylko w zestawie jest drugowojenny i patrzę po materiałach czym się różni od pierwszowojennego .
Mam zdjęcie jak na froncie wschodnim przewożono kuchnie polowe, miotacze min , armaty ,samochody a nawet samoloty w częściach.
Możliwości jest wiele a platformy do przewozu na tej dioramie zmieszczą się tylko dwie.
Na razie pionierzy muszą most zbudować co by transporty iść mogły

Austro-Daimler M12/16 to ten co ma takie ogromne koła?

Nie wiedziałem co to takiego ten gulaschkanone, więc wpisałem w google...
Znalazłem takie ot zdjęcia:




Rozpoznałem i od drugowojennej różni się chyba tylko kołami i "garami" (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa) za zupkę.
Wiem, że Pan, Panie Andrzeju w tym siedzi, ale zawsze coś tam...

Ten z dużymi kołami to ma oznaczenie M16, Nieraz tez oznaczany jako WZM M17 4x4
Ciągniki te używane były Pułku Motorowym Artylerii Najcięższej i dwie baterie tego pułku wzięły udział w wojnie 1920.
Tak, że warto by też pokusić się o wykonanie takiego zestawu.
A dziękuje za zdjęcia na pewno się przydadzą ,tych nie widziałem no i sporo wyjaśniają jak wygląda tył.
Im bardziej zagłębia się człowiek w ten temat tym bardziej okazuje się że trzeba grzebać w materiałach bo wypływają coraz to nowe dokumenty.
PS.
Pierwszego Daimlera robię w tym temacie viewtopic.php?f=16&t=18180

Nowe detale przybywają i powoli diorama zaczyna się wypełniać .



Przy budowie jazu wodnego użyłem pokruszonej maty korkowej aby imitował kamienny postument tej budowli.



Przyklejony korek pokryję jeszcze warstwą papierowego ręcznika .
Uzupełni on szpary między korkiem i tym samym będzie imitował spoinę.

Oooo młyn, ślicznie będzie . Masz jakiś pomysł na lejąca się wzburzoną wodę ?

Niezle się zapowiada - obserwuję.