Modelarstwo z pasją

Witam.
Model nieco zwaloryzowany, historyjka właśnie jest na etapie - coby tu z nim zrobić.
Użyje figur tytułowego producenta, może się uda.
To moje 2 podejście do tej skali więc jakichś rewelacji raczej nie spodziewałbym się.
Model mam niemal wykończony pod malowanie, zostało nanieść jeszcze nieco faktury błota, umyć i wszystko.

Obrazek

RJ napisał(a):Witam.
Model nieco zwaloryzowany...

Dobre.

Licencia poetica czy masz jakieś zdjęcia? ;o)

Pewnie jakąś "zasadzkę" zrobisz.....tak do tego przygotowany ;o)

Bardzo elegancko wykonany.
Pozdrawiam.

A czymże to tak czołgi obwieszali? Bo nie mam pojęcia, a wygląda na makaron

draz napisał(a):A czymże to tak czołgi obwieszali? Bo nie mam pojęcia, a wygląda na makaron

Siatka z paskami materiału (jakiś brezent)? Przynajmniej tak to sobie zawsze tłumaczyłem. Mogę się mylić.

Tak jak napisał Viking, Brytyjczycy używali takiej siatki maskującej z naszytymi paskami materiału, nazywało się to hessian net. Zasadniczo miało to kamuflować bryłę pojazdu by się nie odcinała na tle krzaków.

Potwór z głębin, uszy ma cudowne :mrgreen:

Takie moje skojarzenie na szybko to "Piraci z Karaibów" i Latający Holender.

Zacząłem dłubać w figurkach, ciężkawo by z tego:
Obrazek

otrzymać to:
Obrazek

Jednak jeszcze nie skaczę z radości, co wymodziłem farba pokaże...i to dopiero po wyschnięciu.

Kolejne trzy sztuki gotowe do malowania:
Obrazek

draz napisał(a):... wygląda na makaron

Też miałem takie pierwsze skojarzenie.

Coś czuje, że skończony model będzie się rewelacyjnie prezentował

) trzymam kciuki :!:

Bo te "makarony" jak na mój gust są mocno przesadzone... Ale może sobie takie wstążki na obiad dziś kupie? ;o)

A jaki jest zamysł scenki?

Kibicuję i wierzę w świetny efekt z jednym wszak wyjątkiem. Strasznie ciężko Ci będzie "zrobić ludzi" z tych tamiyowskich figurek - one są po prostu strasznie nędzne, a poza tym, że są za małe ich największą wadą sę bardzo kiepskie twarze. No ale jeśli jesteś prawdziwym modelarskim czarodziejem może dasz radę ;o)

- trzymam kciuki. RB.

Nic, tylko usiąść i płakać nad losem marnym, własnym.
Ja natomiast...
Wojakowi wymieniłem broń w ręku na cywila i ociosałem gotowca.
Żywiczny wyrób Gaso.Line - nie powala, ale i zarzucić mu wiele nie można.
Dorobiłem tylko klamki w drzwiach oraz resztkach okiennic.
Skleiłem także kolejną figurkę, kobieta - wyrób firmy Gaso.Line
Obrazek