Strona 1 z 6

Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: czwartek, 23 lutego 2012, 20:42
przez czak45
Czekając na zakup zieleniny do rozpoczętych prac, zaczynam kolejny wątek konkursowy.
Zauważyłem, że każda przyszła diorama ma jakiś tytuł tak więc i ja coś wymyśliłem.
Model Tygrysa dostałem od kolegi RollingStonesa kilka lat temu.
Model był już sklejony i pomalowany, wystarczyło tylko wkleić kola i gąsienice.
Ale, że jako ciekawość nie dawała mi spokoju to potestowałem jakość pokrywy "lakierniczej".
Okazała się ona bardzo mocna, nie to co moja (łatwo się ściera).
Potem długo się zastanawiałem co z tym modelem zrobić. Pozamykane włazy nie dawały zbyt wielu możliwości.
Ale będąc na feriach zimowych w górach wpadłem na pewien pomysł.
Jak wyjdzie-zobaczymy?

Model w malowaniu RollingStonsa.

Obrazek

Obrazek

Podczas zmywania.

Obrazek

Zmyty w ilości odpowiadającej.
Może wykorzystam też technikę z okładką od płyty CD:

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 20:35
przez SHERMAN222
Czarku, czy ty chcesz utopić tą bestię?, Masz moją aprobatę.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 02:07
przez czak45
Nie chce go utopić. Chcę mu tylko troszkę "stopy" zamoczyć :)

Zrobiłem wstępny "szkic" podstawki.
Już jakiś czas temu odpuściłem sobie sklejanie balsy wikolem na rzecz kleju CA.
Jest szybciej i chyba mocniej.
Darowałem sobie też kształtowanie terenu pianką poliuretanową.
Bardziej odpowiadają mi ścinki balsy które to zawsze powstają po kształtowaniu ramek podstawki.
Czyli nic się nie marnuje.

W samym KT wymieniłem osłonę jarzma kulistego, otworzyłem właz i przykleiłem "ruchome" zawieszenie.
Niestety zgubiłem gdzieś 2 szt. takich jakby "nakładek" na koła, hmm... będe musiał jakoś improwizować.
W kolejce czeka jeszcze pozakładanie (częsciowo) błotników i poprawa przedniej lampy.
Do renowacji pójdą też kraty na otworach wentylacyjnych i inne drobne szczegóły.

Malowanie to chyba to z missing linx (takie niedoścignione)

http://www.missing-lynx.com/gallery/german/mbt2.htm

FOTKI

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 12:24
przez Filip
Świetne ujęcia, kolejna klimatyczna scenka się szykuje.
Mógłbyś napisać gdzie zaopatrujesz się w balsę?

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 17:00
przez Panzer
Czarku a co będziesz lał jako imitację wody? Nie boisz się, że balsa na spodzie wypaczy Ci się od wilgoci?

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 23:57
przez czak45
Filip balsę kupuje w "realu" w tym sklepie.

ARCHITEKCI - SKLEP SPECJALISTYCZNY
Mgr inż.arch. Piotr Sapiełkin
Ul.Koszykowa 55
00-659 Warszawa

Sklep polecił mi jeden z użytkowników forum.
Też miałem problemy z dotarciem do takiego towaru.
Teraz sprawdziłem i okazuje się, że mają nawet fajną stronę internetową.

http://architekci-sklep.pl/index.php?cPath=992_1165

Panzer wodę planuję zrobić z produktu Vallejo STILL WATER
Boje się, ale bardziej o samo jej wykonanie, niż o to że balsa się zniekształci.
Zresztą spodnia część podstawki jest bardzo gruba.

Wylewałem już na takie podstawki wilgotna zaprawę bud. i nie było większych problemów.
Raz tylko miałem delikatne odkształcenie, ale mało zauważalne.


EDIT:

Wkleiłem gąsienice. Chyba pierwszy raz zrobiłem je rozerwane.
Położyłem też wstępną warstwę kleju do glazury.
Wygląda to tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 07:32
przez Panzer
Mam pewną wątpliwość co do ułożenia gąsienic w tylnej części pojazdu. Nie wiem, czy coś podłożysz pod koła jeszcze, ale wypadałoby bo teraz z obu stron gąski wyglądają jakby strzeliły focha na grawitację :)

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 09:27
przez Radek Pituch
Czarek moim zdaniem nie jest możliwe, żeby koła z prawej strony tak się wychyliły w przedniej części a jednocześnie z lewej były tak dociśnięte maksymalnie do góry, chyba, że robisz czołg któremu po pożarze popękały drążki skrętne. Pierwszy wahacz na pewno miał ogranicznik wychyłu w górę i w dół.
To jak zachowuje się zawieszenie czołgu najlepiej chyba pokazuje ten film http://www.youtube.com/watch?v=qPn1xS54 ... ure=fvwrel

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 16:48
przez czak45
Panzer i Radek macie rację.
Po zmianach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 00:30
przez czak45
Kolejny odcinek poszukiwań pt. "kamienie"

Obrazek

Obrazek

Kamienie nie przyklejone. Zrobione tylko do przymiarki i wykonania fotek poglądowych.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 12 marca 2012, 02:38
przez spiton
Fajnie te twoje czołgi "siedzą" w terenie.

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: niedziela, 25 marca 2012, 22:38
przez czak45
W związku z tym, że strumień to największe wyzwanie w całej pracy, to już teraz testuje, podglądam i próbuje coś wykombinować żeby wyglądał on przyzwoicie.
Wiem już, że Still Water Vallejo odpada.

Na zdjęciu są tylko próbki, które będą oderwane.
Obrazek

Pozdrawiam

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: poniedziałek, 26 marca 2012, 21:08
przez SHERMAN222
Zapowiada się dobrze.




PS. koty od wody uciekają :D

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 11:12
przez subgrafik
Wiem już, że Still Water Vallejo odpada.


IMHO moim zdaniem do waody najlesza woda z zywicy dwuskladnikowej Andrea/ FAller czy jakies inne
pewnie moze byc nawet najzwyklejsza zywica przezroczysta chociaz osobiscie wole dedykowane

A Tygrys piekny - mam takiego samego w tej samej skali
i badz co badz bede sie inspirowal :)

P

Re: Tygrys w strumieniu [skala 1/72]

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 13:37
przez spiton
Świetne są te Twoje kompozycje. Proste i zawsze super trafione.
Czy te duże głazy zostaną ?
Pytam bo były fajne.