Modelarstwo z pasją

przez **Kuba Lipiński** » sobota, 17 marca 2012, 18:10

Witam serdecznie.To moja pierwsza diorama, a właściwie winietka. Figurki też będę malował po raz pierwszy. Miał być StuG, ale będzie musiał poczekać. Do tej pory udało mi się złożyć zestaw firmy Miniart, na głowy tej firmy wymienię też zestawowe Tamiyi. Dodałem metalowe gąsienice i pojawią się również błotniki firmy Voyager. Umywalka to Milliput(będzie jeszcze potłuczona). Niebawem wszystko potraktuję gruzem itp.
Wiem, że ten produkt Miniartu jest dość popularny i przez to mało oryginalny, ale od czegoś trzeba zacząć:)

Obrazek

Pozdrawiam,

Kuba

Reklama

przez **Adrianowro** » sobota, 17 marca 2012, 19:02

Czołem
Czy pod kafelkami będzie cześć podłogi ?

przez **Kuba Lipiński** » sobota, 17 marca 2012, 19:20

Adrianowro napisał(a):Czołem
Czy pod kafelkami będzie cześć podłogi ?

Właśnie zauważyłem , że chyba musi :oops:

przez **Kuba Lipiński** » niedziela, 18 marca 2012, 16:02

Cześć!
Udało mi się zrobić kawałek podłogi który miałem nadzieję zasłoni niedorobione kafelki, ale okno zaczynać się będzie trochę za nisko, zresztą Miniart to konkretne okno umiejscowił też za nisko. Jedyne co mi przychodzi do głowy to obniżyć podłogę i zakryć kilka milimetrów przerwy pomiędzy dolną krawędzią kafelek a podłogą gruzem. Jak myślicie, może jakieś pomysły alternatywne? Nie jestem też pewien czy ten strop jest w miarę O.K konstrukcyjnie. Przez tą zmianę nie bardzo pasuje też umywalka pod tą zarwaną podłogą, jedynie mogę to wytłumaczyć tym, że zsunęła się z hałdy gruzu :mrgreen:

Wszystko trzyma się dzięki Blue Tackowi
Pzdr,
Kuba

przez **Adrianowro** » piątek, 23 marca 2012, 11:39

Nie jest źle.
Możesz pociągnąć kawałek tej podłogi jeszcze a nad umywalką ją urwać nawet do ściany.
Będzie wyglądać ze podłoga poleciała razem z umywalką - inna sprawa czy ceramika wytrzymała by taki lot.
Co do wysokości okna względem podłogi , to się nie przejmuj.
Widziałem różne we Wrocławskich kamienicach.

przez **Kuba Lipiński** » piątek, 23 marca 2012, 14:22

Dzięki Adrian. Chyba wogóle zrezygnuję z tej umywalki, nie wiem czemu się na nią uparłem, jeszcze spędziłem nad nią sporo czasu, ponieważ musiałem ją lepić w kilku etapach na drewnianym kopycie. W końcu ją efektownie złamałem

Ten wyspust Miniartu właściwie miał stanowić tylko tło dla Isu, a zacząłem się bawić w to, co się znajduje z drugiej strony budynku. Podłogę już obniżyłem, nawet pociągnąłem wyżej tynk od parteru. Wstawię fotki jak zacznę wygrywać z grypą.

Pozdrawiam,
Kuba

przez **dzeyson** » piątek, 23 marca 2012, 14:46

Witam.
Obserwuje temat i bardzo fajnie ci to idzie. Co do umywalki to tak sobie myślę że mógł bys ją zrobic na piętrze wiszącą tak na "słowo honoru" w jakiś sposób na instalacji lekko wyrwanej ze ściany. Sądząc po literach na elewacji w tej części znajdowała się apteka i wydaje mi się że mogli umieszczac umywalki na parterze ze względów higienicznych, więc nie trzeba by jej tak tłuc. W całości wyglada fajnie.
W sprawie stropu popieram Adrianowro , mógł byś go trochę rozbudowac i skatowac. Nie zapomnij o tej równo zakończonej belce stropowej.

pozdrawiam Radek.

przez **Kuba Lipiński** » piątek, 23 marca 2012, 15:37

Dzięki Radek, chyba już trochę za późno, umywalka ma już konkretny fragment odłupany. Może po prostu zasypię ją gruzem tak, że tylko kawałek będzie widoczny. Szczerze powiedziawszy to chciałbym już zacząć malować, więc nie będzie też zbyt wiele detali, nie w tym projekcie. Malowanie Isu jak i samego budynku powinno mi pójść gładko, jedynie mam obawy co do figurek

Mam pytanie, co myślicie o elemencie podstawki zaznaczonej czerwonym prostokątem, powinienem zaszpachlować go na gładko, czy też uciąć do poziomu bruku i zasypać gruzem? Co będzie lepiej wyglądać?

Obrazek

W ten sposób załatwiłem sprawę "ruchomego" zawieszenia. Sposób prosty, ale działa. Wkleiłem kawałki drutu w ośki które zagiąłem od wewnątrz wanny.

Obrazek

Kuba

Czołem!

Cegły wykonałem z rozwałkowanej plasteliny samoutwardzalnej. Pewnie łatwiej jest malować wcześniej zabarwioną, ale absolutnie się tym nie przejmuję.
Obrazek

Nie chcę już kombinować przy zarwanej podłodze, tak już zostanie. Jutro zaleję gruz żywicą i zasypię miałkim piaskiem miejscowo. Metody z których korzystam to SBS-y moderatorów tego działu ;o)

, szkoda tylko, że ich nie ma jak są potrzebni. Gruz dojdzie jeszcze od frontu budynku i najprawdopodobniej po drugiej stonie ulicy, bo nie po to robiłem "ruchome" zawieszenie żeby nie było tego widać

.

Jak widzicie zaszpachlowałem wcześniej omawiany narożnik i nie jestem do końca przekonany o słuszności tej decyzji

Pozdrawiam,
Kuba

Czołem,
Isu, nie licząc kilku drobiazgów, jest gotowe pod podkład. Wszelkie komentarze mile widziane.
Pozdrawiam,
Kuba

Obrazek

Poobgryzaj trochę obramowania okien i drzwi, uszczerb też trochę płytki, dziwnie nienaruszone przy takim gruzowisku. No i daj gruzu na parapety.

Dzięki Piotr za sugestie, kilka rzeczy na podstawce poprawiłem. Nad "obgryzaniem" obramowań może jeszcze popracuje. Najdrobniejszy piach jaki miałem pod ręką wcale nie jest taki drobny, ale może jak na koniec przyjdą pigmenty to się wszystko ładnie wtopi. Narożnik o którym wcześniej była mowa obciąłem i uzupełniłem gruzem, gruz jest też na niektórych parapetach. Płytki nie są może zbyt fachowo obtłuczone, ale to się nadrobi malowaniem.

Obrazek

Pozdrawiam,
Kuba

przez **micmal** » poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 22:38

Fajnie wygląda Twoja praca. Trzecia fotka od dołu ma fajny klimat. Jestem ciekawy malowania płytek i tego jak je potłuczesz "malarsko". A piach to najlepszy ten od szynszyli.