No i w...ylądował 1/72

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez spiton » sobota, 9 lutego 2013, 03:00

Witamy w świecie modelarstwa lotniczego ,-)))
Linie możesz odtworzyć rylcem, albo narysować ołówkiem albo odpowiednio przykleić kawałek foli i dociąć do kształtu danej blachy. Dasz rade ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez czak45 » sobota, 9 lutego 2013, 03:28

spiton napisał(a):Witamy w świecie modelarstwa lotniczego ,-)))
Linie możesz odtworzyć rylcem, albo narysować ołówkiem albo odpowiednio przykleić kawałek foli i dociąć do kształtu danej blachy. Dasz rade ,-))


Dzięki.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez czak45 » sobota, 9 lutego 2013, 23:53

Zrobiłem trochę lepsze rury i takie już zostaną.

Obrazek

Pracuje też nad stelażem pod dioramkę.
To która pokazałem na wstępie projektu była pożyczoną z innego projektu.
Musze jeszcze to wszystko przemyśleć.
Troche wysoka ta skarpa jak na skarpę o zboczu z ziemi i piachu.
Zastanawiam się też czy skrzydła mogą wystawać trochę poza ramkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Panzer » niedziela, 10 lutego 2013, 11:40

Prawe skrzydło, bym uciął na równo z podstawką. Teraz to mam wrażenie, że Dornier zasłoni wszystko pozostałe.
Pozdrawiam, Radek
Obrazek
Avatar użytkownika
Panzer

Animal Planet
 
Posty: 2402
Dołączył(a): poniedziałek, 31 marca 2008, 16:50
Lokalizacja: Tychy

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » niedziela, 10 lutego 2013, 12:10

Mnie bardziej razi to otwarte podwozie :roll:
Pilot musiałby być niezłym ryzykantem...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez czak45 » niedziela, 10 lutego 2013, 13:42

Panzer napisał(a):Prawe skrzydło, bym uciął na równo z podstawką. Teraz to mam wrażenie, że Dornier zasłoni wszystko pozostałe.


Panzer kurcze ryzykowna sprawa, chyba najpierw obetnę je w PS.

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Mnie bardziej razi to otwarte podwozie :roll:
Pilot musiałby być niezłym ryzykantem...


Wymyśliłem to tak:
Lądowanie awaryjne na polu.
Nie wyhamowali i wpadli do rzeki.
Zastanawiam się czy może nie zrobić jednej goleni złamanej-wygiętej?

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Alex976 » niedziela, 10 lutego 2013, 21:20

Ja bym był za wygiętą. Złamanie przy uderzeniu o ziemię na polu, jak to zaplanowałeś byłoby trochę mało realne. Jeśli chodzi o podstawkę, to radziłbym ci zrobić ją po prostu trochę większą. Dornier nie zasłoni wszystkiego, zmieści się w całości, a zbocze bym dał trochę niższe, ale za to szersze. Wodę w rzece z czego będziesz robił? Żywica, czy jakieś specyfiki typu still water?
nie lubię pigwy i malin
Obrazek
Avatar użytkownika
Alex976
 
Posty: 1682
Dołączył(a): wtorek, 1 stycznia 2013, 19:08

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez czak45 » niedziela, 10 lutego 2013, 22:01

Dzięki za podpowiedzi.
Wszystko na to wskazuje, że woda będzie z żywicy.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » niedziela, 10 lutego 2013, 22:07

czak45 napisał(a):Wymyśliłem to tak:
Lądowanie awaryjne na polu.
Nie wyhamowali i wpadli do rzeki.

Na polu awaryjnie też ląduje się ze złożonym podwoziem. Wystarczy niewidoczna w trawie bruzda, kamień albo i bardziej miękka ziemia i kapotaż gotowy...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Patryk » niedziela, 10 lutego 2013, 23:10

Czak to lepiej złóż podwozie i będzie po kłopocie. Linie podziału też odwzoruj od nowa i zrób je delikatniejsze. Na osłonach silnika coś rzeźbiłeś, ale starsznie mocno wyryłeś linie. Co do skarpy może obniż minimalnie teren o jakieś 2-3 cm. Generalnie to super kompozycja. Bardzo dynamiczna i w dodatku z samolotem co nie często można zobaczyć.
Obrazek
KLIKNIJ
Patryk Krupiński
Avatar użytkownika
Patryk
 
Posty: 1049
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 19:19
Lokalizacja: Lublin

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Alex976 » poniedziałek, 11 lutego 2013, 09:11

Racja, linie podziału, zwłaszcza w niektórych miejscach, są strasznie głębokie. Jak koniecznie chcesz mieć podwozie otwarte, to zawsze możesz stworzyć historię, że było zwarcie i samo sie otworzyło. :D Planujesz zrobić ofiary tego "wypadku"?
nie lubię pigwy i malin
Obrazek
Avatar użytkownika
Alex976
 
Posty: 1682
Dołączył(a): wtorek, 1 stycznia 2013, 19:08

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez spiton » poniedziałek, 11 lutego 2013, 10:54

Pamiętaj Czarek, że jesteś mistrzem kompozycji. I zaufaj swej intuicji.
Najwyżej popełnisz błąd. Jak pisał Einstein "nie bójcie się popełniać błędów"
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez czak45 » poniedziałek, 11 lutego 2013, 15:57

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Na polu awaryjnie też ląduje się ze złożonym podwoziem. Wystarczy niewidoczna w trawie bruzda, kamień albo i bardziej miękka ziemia i kapotaż gotowy...


Mam pytanie, czy lądowanie na polu z otwartym podwoziem-na kołach jest praktycznie nie możliwe?
Nie było takich przypadków?
Zależy mi na otwartym, dlatego pytam?
Ponadto:

Patryk napisał(a):Czak to lepiej złóż podwozie i będzie po kłopocie.


Będzie kłopot bo będę musiał zrobić jakieś zniszczenia na silnikach i skrzydłach.
Szkoda bo już wszystko jest powiedzmy, że ładnie zaszpachlowane.

Alex976 napisał(a): Jak koniecznie chcesz mieć podwozie otwarte, to zawsze możesz stworzyć historię, że było zwarcie i samo się otworzyło. :D Planujesz zrobić ofiary tego "wypadku"?


Chciałbym mieć otwarte podwozie, a może i luk bombowy też.
Ale nie chce dorabiać historyjek na siłę.
Choć wydaje mi się że przy takim lądowaniu wszystko jest możliwe.
Przecież mogli rzucić bomby i już nie zamknąć luku (awaria)
Swoją drogą widziałem na filmie jak B17 lądował z wysuniętym jednym kołem.
Ofiar chyba nie będzie.

Skarpę obniżę trochę, racja ta jest za wysoka.

spiton napisał(a):Pamiętaj Czarek, że jesteś mistrzem kompozycji. I zaufaj swej intuicji.
Najwyżej popełnisz błąd. Jak pisał Einstein "nie bójcie się popełniać błędów"


Nie boje się popełniać błędów. Z doświadczenia wiem, że zawsze można się do czegoś przyczepić :mrgreen:
Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » poniedziałek, 11 lutego 2013, 16:01

czak45 napisał(a):Mam pytanie, czy lądowanie na polu z otwartym podwoziem-na kołach jest praktycznie nie możliwe?

Fizycznie jest możliwe, technicznie i praktycznie bardzo mało prawdopodobne.
czak45 napisał(a):Nie było takich przypadków?
Zależy mi na otwartym, dlatego pytam?

Nie wiem. Przyznam się szczerze, że nie pamiętam takich na zdjęciach, ale kto wie...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i w...ylądował 1/72

Postprzez Alex976 » poniedziałek, 11 lutego 2013, 16:12

Ja bym zrobił z wysuniętym podwoziem, zawsze to jakieś urozmaicenie dioramy, a i sam model będzie o niebo lepiej wyglądał. Luk bombowy też bym zostawił otwarty. To tylko sugestie, i tak zrobisz jak będziesz uważał.
nie lubię pigwy i malin
Obrazek
Avatar użytkownika
Alex976
 
Posty: 1682
Dołączył(a): wtorek, 1 stycznia 2013, 19:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości