Modelarstwo z pasją

Witam,

Spontan wakacyjny. Model odleżał swoje cirka 15 lat na półce. Uznałem, że nabrał już wystarczająco "mocy urzędowej" by przerobić go jako na element dioramy. Wstępne założenie Falaise. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Początek prac. Mała dewastacja kabiny.

Fajnie popatrzeć na robotę na najwyższym poziomie, początek robi apetyt

A może by tak ukośną serię przestrzelin przez drzwi kierowcy ?

On ma być spalony ?, Jeśli tak to pamiętaj że szoferka była blaszana ale na drewnianym stelażu i po wypaleniu dach się zapadał - można to zaobserwować na zdjęciach.

Marek Barański napisał(a):On ma być spalony ?, Jeśli tak to pamiętaj że szoferka była blaszana ale na drewnianym stelażu i po wypaleniu dach się zapadał - można to zaobserwować na zdjęciach.

Dzięki za cenną uwagę. Masz może jakąś fotkę spalonego Blitza ?

Dzięki za linki.Szkoda, że ich wcześniej nie znalazłem. Spalone pojazdy nie zawsze zachowują się "przewidywalnie". Wzorowałem się częściowo na tej fotce.

Ta fotka to model.

Patterson napisał(a):Ta fotka to model.

Znalazłem ją tutaj http://www.histomil.com/viewtopic.php?f=338&t=3918&start=2000

Szacunek dla autora pracy.

Aby wzmocnić efekt zniszczeń popracowałem nad ramą pojazdu. Odciąłem ją w miejscu pod kabiną, końce owinąłem grubą folią aluminiową i zaimitowałem rozerwanie ramy.





Fotka inspiracja z skręconą ramą.

Miło móc podgladać Twój nowy projekt. Też mam takiego co to odleżał swoje i dojrzewam do wykorzystania go w podobny sposób. Będę kibicował. Rozerwana rama to musi być trafienie bombą lotniczą lub z czołga he, he

A on miał ramę z takiej płaskiej rurki? Pytam bo nie wiem, wydawało mi się cię że podwójny kątownik. Nie mniej nie znam się na Oplach to się upewniam zanim swoje spalę

Korowiow napisał(a):Rozerwana rama to musi być trafienie bombą lotniczą lub z czołga he, he

Nikt nie zaprzeczy, że ani jednego ani drugiego tam nie brakowało.

Sherman napisał(a):A on miał ramę z takiej płaskiej rurki? Pytam bo nie wiem, wydawało mi się cię że podwójny kątownik. Nie mniej nie znam się na Oplach to się upewniam zanim swoje spalę

Rama wygląda na solidną i bardzo rzadko zdarzało się bu została skręcona bądź złamana. Właśnie dlatego wrzuciłem fotki wraku ciężarówki z skręconą(złamaną) ramą. Jako modelarze chcemy by nasze dioramy były realistyczne, z drugiej zaś strony by były atrakcyjne i ciekawe dla oglądających je. Uważam, ze trzeba odszukać "złoty środek" pomiędzy realizmem i nazwijmy to "komercją".

Dalszy postęp prac.

Głupio to wygląda, szoferka pogięta ale w sumie cała, koła i układ gąsienicowy na miejscu a rama wygięta w "chińskie dzieńdobry". Rama samochodu ciężarowego jako element konstrukcyjny jest podatna na pewne odkształcenia (skręcanie) podczas użytkowania ale jednocześnie to bardzo solidna konstrukcja (przeważnie podłużnice z ceowników). Chyba że przejedzie po ciężarówce czołg czy rypnie w bezpośredniej bliskości pocisk artyleryjski/bombka ale wtedy z szoferki zostaje miazga albo urocze sitko czy inne blaszane strzępki.

Ten Phanomen to wygląda jakby za kabina nadepnął na niego olbrzym, zauważ że z całej tylnej"infrastruktury" ostała się pogięta rama z resorami i mostem. Podejrzewam że była to drewniana/sklejkowa sanitarka. Myślę że mogło coś po nim przejechać zanim zepchnięto resztki do rowu.

Aha, źle założyłeś traki.

Marek Barański napisał(a):Głupio to wygląda.....,

Marku, dziękuję za tą opinię. Bardzo sobie cenię krytyczne opinie, w końcu od tego jest forum. Będę jeszcze pracował nad wrakiem choć zdaję sobie sprawę, że wszystkim i tak podobać się nie będzie.

Marek Barański napisał(a):Aha, źle założyłeś traki.

Mój błąd. Spróbuję poprawić.

A ja tam ideologii nie mam zamiaru dorabiać... Mi się podoba! Pod Falaise wszystko było możliwe.. Po malowaniu wyjdą wszystkie smaczki.
Na pewno wygląda to o wiele bardziej sensownie niż inne wraki na tym forum.

Lewostronna dżdżownica wygląda mi optycznie na bardzo długą jak ten pojazd. Na pewno tam wszystko jest ok?