Modelarstwo z pasją

Witam,
postanowiłem wrzucić pare zdjęć z warsztatu. Coraz bardziej przekonuję się do warsztatowych wątków, gdyż - jak mówi staropolskie przysłowie - "Co dwie głowy to nie jedna"
Dioramka, którą planuję wykonać będzie przedstawiała końcowe dzieje wydarzeń w Afryce pólnocnej.
Wymiary podstawki to 40x20cm. Robiona z myślą aby akurat zmiejściła się na mojej półce:)

Oto początkowa faza robienia podstawy:

Podstawą jest pianka montażowa, częściowo nałożyłem także szpachlę akrylową. Tam gdzie jest ona już nałożona będzie stał Tygrys.


Tygrysek jest też już częściowo złożony. Czekam na grille z allegro, oraz gąski od kolegi Bathina za które serdecznie dziękuję.

Podczas realizacji projektu strzeliła mi palma Efekt mnie nawet zadowala, zwłaszcza jak na pierwsze drzewko robione od podstaw, ale myślę, że liście wymagają jeszcze jakiegoś zróżnicowania kolorystycznego, gdyż wyglądają jak szcztuczne :/


Wykorzystam także figurki, które robiłem dla treningu już wcześniej. Malowane są humbrolami i przeciągnięte suchym pędzlem. Chociaż ostatnio udało mi się z zadowalającym efektem zrobić jedną figurkę malowaną farbami olejnymi wyglądającą nieco lepiej to jednak nie pokuszę się o ich przemalowanie. Podobają mi się, choć do geja mi daleko

Oczywistą sprawą jest, że wymagają paru poprawek, dodatków i domalowań niektórych elementów, min. przydałoby się usunąć ten dziwny ubytek dentystyczny rannemu, który pojawił sie nie wiem skąd

Przeciwnikiem wurstów będą hamerykanie. Będzie to napewno ten zestaw, oraz ten lub ten. W zależności od tego, który będzie pasował do tematyki dioramy. W tej sferze liczę na pomoc kolegów

Czy moja praca zakończy się sukcesem, czy totalną klapą zobaczymy w praniu, na razie w głowie mam tylko ogólny zamysł kompozycyjny, gdy zamówię figurki będę wszystko przymierzał ;) Póki co to zastanawiam się, czy nie wykombinować jakiejś przeciwwagi dla tej chmary Amerykanów... nie wiem, czy ci dwaj Niemcy to nie za mało...
Sorry za jakość zdjęć, mam nadzieję, że widoczność jest znośna. Miałem mało czasu na ich zrobienie, przy następnej aktualizacji muszę wymyślić jak zmieścić to wszystko do namiotu bezcieniowego :/
Pozdrawiam,
Adam

Adam - a pokaż ustawienie tego tygrysa na dioramie. Może nie trzeba by wcale dawać tych dodatkowych figurek. Uzębienie jest bardzo fajne Zresztą całosc zapowiada się bardzo dynamicznie i interesująco.
pozdr

Będzie on maksymalnie z prawej strony, zresztą jutro wszystko wyschnie, blaszki doszły, wszystko potrzebne do budowy jest, wiec jutro zrobię już ostateczne przymiarki czołgu gotowego do zmalowania i cyknę fotke

Adamie, masz we mnie stałego kibica . Diorama już mi się podoba, ;P

Cyknąłem pare fotek. Niestety nie moge tego wszystkiego zmieścić do namiotu przez co wyglądaja troche dziwnie... :/




Tigerek jest już gotowy do malowania, teraz zabieram się za preshading
Pozdrawiam

Wymień te uchwyty na klapie silnika i coś mi się wydaje, że lufę masz do późnego Tygrysa, ale pewnie i tak by nikt nie skumał

Tak wygląda model obecnie. Jest przygotowany do łosia.
Nastąpiły też zmiany planów co do użycia figurek. Kupiłem zestaw Dragona i MB5120. Chyba tylko ich użyje...
pomyślałem, że kolega nie miałby pod jaką osłonę zaciągnąc swojego towarzysza

Mam pytanko do koordynatorów konkursu.
Jako, że rozpocząłem projekt grubo po pierwszym sierpnia, czy jest możliwość "zapisania" go do konkursu?
Jakoś teraz sobie pomyślałem, że jednak warto pokonkurować z innymi na stopie konkursowej.

EDIT: Dzięki!

Pierwsza figurka prawie skończona, brakuje jeszcze paru (mam nadzieje!) detali...no i hełm jest ewidentnie do przemalowania:) Chciałem tez powiedzieć, że jestem z niej strasznie dumny i chyba polubię malowanie olejami . Jeszcze jakbym umiał nie dopuścić do powstawania takich paprochów to byłoby super... co ciekawe są widoczne tylko na zdjęciach :/

Nikt nie pisze to ja napisze.
Czołg prezentuje się bardzo dobrze. Teraz troche brudzenia i odprysków.
Na figurach się nie znam, to i nie komentuje.

Masz we mnie kibica.... powodzenia.

Oczy ładnie namalowałeś..

Podgoniłem trochę pracę z podstaweczką. Jeszcze czeka mnie trochę malowania, ale to jak wikol wyschnie.




Tak to wygląda z figurkami na pokładzie... mogłyby być lepsze, ale póki co tylko na takie mnie stać Nie mogę dobrać koloru hełmów. Olive green vallejo wygląda zbyt dziwnie, powalcze z tym jak będę miał nastrój. Leżący Amerykaniec ma chwilowo BAR'a, ale jako, że totalnie on nie pasuje mu do rąk, wymienie go później na Garanda.


Tak wygląda dioramka mnie więcej na chwilę obecną. Sorry, że tylko jedno ujęcie, ale to jedyna możliwość, aby włożyć toto do namiotu bezcieniowego Gdy skończę to także niestety będę musiał robic wszystkie fotki w "pionach".

Usiadłem dzisiaj trochę do Tygryska. Zyskał gąski i część odprysków.

Mały updejcik:






Przetyrałem też Kociaka, pewnie dla niektórych będzie to pewna przesada, ale ja jestem zadowolony

Kilka uwag - jakoś mi do całości kompozycji nie pasuje ten aliancki kanister (z podstawą i paskiem mocującym!). Trochę to nienaturalnie wygląda. Skoro już wrzuciłeś na dioramkę kompletną osłonę od niemieckiej "kołatki" - może by tak przerobić ją na drogowskaz albo tabliczkę "Achtung minen"? A jeżeli będzie sobie leżała tak jak leży, to łuski po pociskach kalibru przynajmniej 75 mm obok niej nie pasują. Sam Tygrysek fajnie przetarty, bez przesady. Zapasowym fragmentom gąsek przydałaby się wyraźniejsza przecierka steel'em.