Bry
Od pierwszego postu niewiele się ruszyło. Poskładałem bryłę do kupy, oraz bambetle na wieży. Mam też podstawę, z jakieś półki, szuflady, nie wiem co to, walało się po modelarni to przygarnąłem
Muszę wyrwać dno bo jest strasznie krzywe, potem wyżynareczką lekko stuninguję boki tzn, czołg będzie wjeżdżał pod delikatną górkę, (duży prostokąt) a dalej będzie już płasko (mały prostokąt). Wnętrzności wypełnię jakąś pianką. Model to klocki lego, detal piękny ! Zmieniła się też koncepcja, nie będzie spalonej fury bo raz, nie mam nerwów (próba zrobienia wraku skończyła się na jego spaleniu fizycznym
) a dwa nie mam też miejsca, już mam problem z modelami a mam jeszcze tego trochę na składzie.. Niestety czas wypożyczenia sprzętu do zdjęć się skończył, muszę ścignąć tatę o namiot, i zmotam sobie jakieś ledy. Edit: Scenka raczej idzie bardziej pod realizm, będzie paru talibów rozmazanych na ścianach (no nie dosłownie, ale krew jak najbardziej), oraz ślady po nabojach, i konkretny syf. Ciapaków będę próbował rzeźbić sam, jak mi się nie uda, to może uda mi się zamówić.
Ogółem na razie jakiś częstych relacji nie ma się co spodziewać bo grzebię na razie przy tym ustrojstwie
Pozdrawiam