Strona 4 z 8

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: środa, 13 listopada 2013, 16:00
przez NIEDZWIEDZ
Radek Pituch napisał(a):Mirek przyjemna scenka. Fajnie, że zamaskowałeś krzakami tą szparę na łączeniu ceglanych murów. Będziesz giął maskę tej ciężarówki? Co do sody to weź pod uwagę, że ona niestety zżółknie za jakiś czas i to nie za sprawa wikolu. Kramer, ten od pigmentów z Krakowa, sprzedaje kruszony na pył biały marmur, można by się tym posłużyć w miejsce sody no i jest to znacznie tańsze rozwiązanie niż kupowanie specyfików Andrei czy innego producenta. Jakie figurki planujesz?
Generalnie dobrym nawykiem jest przed rozpoczęciem jakiegoś tematu zrobić rozeznanie w topografii terenu, charakterystyce stylu architektonicznego itp. Ja na przykład taki mostek widziałbym bardziej gdzieś na zachodzie Europy, pomijam niuanse w rodzaju małego rozmiaru przepustu itp., ale takie jest moje pierwsze skojarzenie.
Tak mi się przypomina, czytając te co poniektóre wywody, jak lata temu na forach było jednak więcej merytorycznych rozważań i nie chodzi mi o tą przysłowiową ilość nitów w pancerzu. Teraz większość komentujących stać tylko na wyduszenie z siebie "great job my friend", a co drugi to mistrz riposty. Poza tym przyjmowanie konstruktywnej krytyki na klatę to też sztuka, której trzeba się nauczyć. Nie mówię, że w tym przypadku, ale czasem warto wywalić coś do kosza i zrobić od nowa ;)


Zacznę może od konstruktywnej krytyki której się nigdy nie bałem ,ponieważ po to właśnie pokazuje tu na forum swoje prace,czasem może za szybko pokazuje co zbudowałem,ale to dlatego żeby nie zadawać pytań i nie zostać odebranym jako"Forumowy Trol".Każdy z nas modelarzy się cały czas uczy,ale są i tacy co są mistrzami teorii,lecz w praktyce to już "Lamy".Jeśli chodzi o pojazd to tak Radku planuję go troszkę pogiac, bo co to za pojazd który wjechał w mur grubości ok 40 cm i się nie uszkodził(ktoś by powiedział pancerny),a co do figur tak są w planie ok 15 szt na dioramie i zapewniam że każda będzie miała co robić.Chciałem też aby wielu kolegów zapoznało się z warsztatem jednego ze świetnych modelarzy na tym forum ,oraz tytułem pracy.

http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=10509&start=0

Wszyscy co widzieli finalny efekt tej pracy wiedzą o co mi chodzi.W tym wątku nie zauważyłem ,aby kolega rollingstones został zrugany za to że Charków w tytule pracy ,że wiejska chata ,że to wielkie miasto było itp.Piszę to ,bo zastanawia mnie czy to nie znajomość tematu ,takiego dobrego modelarza ,czy przyzwolenie forumowiczów na ruganie jednych,a innych wychwalanie pod niebiosa.Nie obraź się Sebastian na to co napisałem ,chciałem tylko pokazać jak każda praca może zostać odebrana inaczej.Co do wywalania pracy Radku,to zapytam po co ? Zawsze można zmienić jej tytuł.

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: czwartek, 14 listopada 2013, 16:18
przez ewpiga
Nie poradzisz. Prawdziwy problem zaczyna się, gdy ostrze krytyki skierowane jest w święte krowy, o których nie wypada źle pisać, których się nie rusza, bo są dobrzy, bo ileś lat temu zrobili niezły model. Ukumplowienie środowiska sprzyja funkcjonowaniu grup modelarskich lansujących twórców podczepionych pod dany układ i tak się przyjęło, że u nas na ogół tych „lepszych” modelarzy się głaszcze, bo samego modelarstwa nie traktuje się zbyt serio. Z jednej strony brak trochę „strzelających” w to pism modelarskich, a z drugiej szybko reagującej krytyki.

Będziesz prowadził dalej ten warsztat?

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: czwartek, 14 listopada 2013, 22:25
przez Sherman
ewpiga napisał(a):Nie poradzisz. Prawdziwy problem zaczyna się, gdy ostrze krytyki skierowane jest w święte krowy, o których nie wypada źle pisać, których się nie rusza, bo są dobrzy, bo ileś lat temu zrobili niezły model. Ukumplowienie środowiska sprzyja funkcjonowaniu grup modelarskich lansujących twórców podczepionych pod dany układ i tak się przyjęło, że u nas na ogół tych „lepszych” modelarzy się głaszcze, bo samego modelarstwa nie traktuje się zbyt serio. Z jednej strony brak trochę „strzelających” w to pism modelarskich, a z drugiej szybko reagującej krytyki.

Piotrek, wszystko fajnie, ale co ma piernik do tego warsztatu? Bo nie widzę za bardzo związku... Bo kto tu jest świętą krową?

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 00:01
przez Radek Pituch
Rzeczywiście może temat świętych krów i troli warto zostawić na kiedy indziej, a skupić się na kwestiach merytorycznych. Mirosław, nie chciałbym, byś to co napisałem brał nazbyt do siebie, jest to raczej uwaga ogólna, którą pozwoliłem sobie poczynić przy okazji tej rozmowy.
Wracając do zagadnienia, nie o tytuły tu chodzi, ale o to by diorama, a co za tym idzie jej elementy, kojarzyła się jednoznacznie z rejonem, który ma przedstawiać, przynajmniej, tak to widzę i tego staram się trzymać w swoich pracach i szukać u innych. Dla mnie nawet po zmianie tytuły ten mostek dalej wygląda na taki, którego spodziewalibyśmy się zobaczyć w Belgii czy Niemczech i to czy nazwę zmienisz na "100 km od Charkowa" czy jakąkolwiek inną dalej mi się z Charkowem kojarzyć nie będzie. Po prostu. Dorabianie teorii, jak to ktoś tu proponował, że gdzieś tam jakiś taki mostek może i by udało się znaleźć to teza dość naciągana. Obraz, który widzimy przetwarzany jest dość szybko i od razu jest kojarzony z innymi znanymi, zapamiętanymi obrazami czy powszechnie pokutującymi wyobrażeniami danego miejsca. Warto to wykorzystywać. Ale rzecz jasna to mój punkt widzenia.
Chętnie wrócę do tematu jak się Mirek uda nam gdzieś w Polsce na jakiejś imprezie spotkać. Na przyszłorocznym Bytomiu mnie niestety nie będzie.

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 00:20
przez rollingstones
No coś ty, mnie to nie przeszkadza,a a nawet jestem dumny że jestem albo byłem częścią układu.
Ja to nawet tej pracy mogłem napisać ze to jest Syberia po roztopach albo Central Park zanim stał się central parkiem. Wymyślony tytuł był z czapy bo tak mi się podobało,
Mnie w modelarstwie interesowała tylko przyroda i nic więcej.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 00:33
przez NIEDZWIEDZ
Koledzy ,wziąłem sobie wszystkie uwagi do serca,ale nie zamierzam kończyć tego warsztatu.Proszę was o wymazanie z pamięci tematu Charkowa.Postanowiłem zmienić kontrowersyjny tytuł dioramy na "Błoto i Stal"Nie mam zamiaru stwarzać konfliktów na forum, jednym tytułem dioramy.Proszę również o pomoc merytoryczną i wszelakie uwagi.Przepraszam wszystkich za zamieszanie.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 08:47
przez rollingstones
No nie wiem, łątwo się poddajesz.
Patrząc na zimową trójkę ,wszechobecne błoto, zimno i breje śnieżną, nieodłącznie mam wyobrażenie o jakimś rosyjskim epizodzie. Kawałek muru nie wprawia mojej osoby w zmianę tego obrazu. I naprawdę, najpierw mnie ten wątek zaciekawił, później zafrapował a na koniec rozbawił. Jak stos pokładanych cegieł może zmienić percepcję.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 11:31
przez Ave
Dokładnie - zimowy Pz.III, błoto i bałagan - mi również od razu się to skojarzyło z Charkowem. Jasne, że takie skojarzenie wynika głównie z powszechnych opinii, stereotypów, wcześniejszych dioram o takiej tematyce i box-artów Dragona ( :-> ), ale także z literatury dotyczącej walk na froncie wschodnim. I większości modelarzy (tej mniej zainteresowanej architekturą) to w zupełności wystarcza, w czym niczego złego nie widzę.

Mirek, to Twoja diorama i Twoja decyzja, ale zerknij mniej więcej, ilu kolegom się ta praca spodobała - większość pewnie by chciała zobaczyć ciąg dalszy i kolejne. A o konflikty się nie martw - każdy ma prawo do wyrażenia własnego zdania, a Ty do wzięcia go pod uwagę lub nie, a pokazujesz na forum tak fajne rzeczy, że naprawdę nie musisz się przejmować każdym odmiennym poglądem.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 12:02
przez tu_es
Ja bym chciał zobaczyć ciąg dalszy. Fajnie jest poobserwowąć jak inni robią pewne prace modelarskie, aby sam to wykorzystać.
Proszę, ciągnij dalej ten warsztat.

Co do opinii innych osób, szanuję je. Jednakże wychodzę z założenia, że robię dla siebie, traktując to jako zabawę. Moje umiejętności na ten moment nie pozwalają na robienie modeli wystawowych, więc mogę w taki sposób traktować modelarstwo :)

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 14:26
przez ewpiga
Sherman napisał(a):... co ma piernik do tego warsztatu? Bo nie widzę za bardzo związku... Bo kto tu jest świętą krową?

Ja potwierdzam jedynie zależność, którą dostrzegł Mirek, że gafy popełniane przez tych „lepszych” modelarzy traktowane są bardziej pobłażliwie od tych, które popełnia niedoświadczony modelarz. Skoro celem ma być jak najbardziej realistyczne zobrazowanie jakiegoś wydarzenia historycznego lub sytuacji architektonicznych na powierzchni dioramy to krytyka w takim samym stopniu powinna spadać na tych „kiepskich” modelarzy jak i „dobrych” Z resztą poza Mirkiem już ktoś wcześniej o tym wspominał.
tu_es napisał(a):...wychodzę z założenia, że robię dla siebie, traktując to jako zabawę. Moje umiejętności na ten moment nie pozwalają na robienie modeli wystawowych, więc mogę w taki sposób traktować modelarstwo :)

Niezależnie od zabawy czy budowania dioramki na konkurs zawsze podstawowym celem jest wizualizacja „czegoś konkretnego” z nastawieniem na jak najbardziej realistyczne odwzorowanie tego „czegoś”. Jeśli chcesz przenieść domek charakterystyczny dla budowli wiktoriańskiej na tereny wschodniej Rosji to jak najbardziej możesz się w to bawić, ale czy to nadal będzie miało obowiązujące zasady zachowania realizmu. Dokładnie o tym pisze Radek.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 14:36
przez tu_es
Oj, chyba źle się wyraziłem. Wcale nie planuję umiejscawiać np. domku z jednego okresu lub terytorium w innym :)
Chodziło mi o to, że jeżeli próbowałbym np. robić część ulicy, to sprawdziłbym na zdjęciach np. wygląd lamp ulicznych, włazów na drodze, okiennic, drzwi itp. Aczkolwiek nie robiłbym tego tak, że zgodnie z jakimś zdjęciem robiłbym plener czy budynki co do milimetra. Chyba, że faktycznie byłoby to na konkurs - no to już inna sprawa, ale to niestety nie moja liga.

Jeśli chcesz przenieść domek charakterystyczny dla budowli wiktoriańskiej na tereny wschodniej Rosji to jak najbardziej możesz się w to bawić, ale czy to nadal będzie miało obowiązujące zasady zachowania realizmu. To to już byłby dla mnie typowy SF.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 20:17
przez Sherman
Akurat się z Sebastianem nie zgodzę co do tego czy murek "robi klimat" czy nie, ale to podejście każdego z nas jest inne ;o)

Ja widzę dwa wyjścia. Przerobić murek na beton zgodnie z sugestią Marka albo zmienić rejon ;o) Bo jak na tabliczce będzie np. Stalingrad to już mniej będzie to dziwić (mnie np. bardziej się te cegły właśnie ze Stalingardem i jego fabrykami kojarzą niż z Charkowem), albo jakimś bardziej zachodnim miastem i wtedy zmienić tylko pojazdy. Podstawki szkoda bo wygląda całkiem zacnie, po prostu do Charkowa nie pasuje. ;o)

Re: Tytuł roboczy Przedmieścia Charkowa 1943

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 21:25
przez szarik
rollingstones napisał(a):Mnie w modelarstwie interesowała tylko przyroda i nic więcej.


W końcu ktoś myśli podobnie a więc skoro modelarskie poślady zostały tak szeroko rozchylone, to wjeżdżam z pytaniem o dogmaty, podobno coś tam Wam żółknie z czasem, jak posypiecie sodą.
To mam pytanie co i kiedy, soda czy wikol, po jakim czasie, bo jak mnie naszła chcica na słowiańszczyznę i zrobiłem sobie chatę z Wolina w zimowej scenerii kilka miesięcy temu to "śnieg" dziś ma taki sam kolor jak to co w pojemniku z sodą.
Jest tylko jedna różnica w tej kwestii, ponad orgazmy innych modelarzy w internecie przedkładam swój hedonizm i nie wystawiam tego cudu na światło dzienne, czy to jest klucz do zmiany barwy proszku do pieczenia?
PS:
Materiał użyty w wątku więc pytam.

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 22:54
przez NIEDZWIEDZ
Panowie nie zamierzam kończyć tego warsztatu (czytaj) będzie kontynuowany ,źle zostało odebrane to co napisałem we wcześniejszym poście, tu na forum.Tytuł zostaje taki jak jest ,czyli "Błoto i Stal".Murek również zostaje tak jak jest ,mimo krytycznych uwag na jego temat.Zmienię roślinki na mniej ośnieżone,mam zamiar zrobić pękniętą krę na wodzie, jako że roztopy,dodać płot po drugiej strony drogi oraz słup telegraficzny.Proszę o podpowiedzi co wrzucić na pakę Gaza.Myślałem o maximie i kilku skrzyniach może beczka drewniana.Do kabiny zawita ruski truposz lekko przymarznięty.Małe co nie co.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn...

Re: Tytuł roboczy Błoto i Stal

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 23:23
przez Czesio
Miodzio !
NIEDZWIEDZ napisał(a):Proszę o podpowiedzi co wrzucić na pakę Gaza.

Jako że klimaty rosyjskie to proponowałbym jakieś buteleczki z bezbarwnym trunkiem :mrgreen: