Modelarstwo z pasją

Jako podstawy do budowy dioramy użyłem produktu Miniatu. Kiedyś próbowałem zabawy z budynkami z vacu, ale nie byłem z nich zadowolony. Po długiej przerwie spróbowałem jeszcze raz i stwierdzam, że jednak można .
Obserwując jak bardziej doświadczeni koledzy wykonują zniszczone mury, stwierdziłem, że bardziej przemawiają do mnie murowane ściany uwzględniające zaprawę. Wielu modelarzy zapuszcza ciemną farbą szczeliny między cegłami, często osiągając całkiem miły dla oka efekt. Ja jednak spróbowałem tej drugiej, mniej „plastycznej” a bardziej „budowlanej” metody. Zróżnicowałem oczywiście kolor zaprawy. Na stronie zewnętrznej wystawionej na warunki atmosferyczne mocno ją przybrudziłem, a tam gdzie mur jest świeżo zniszczony zaprawa jest jaśniejsza.
Humbera w polskim malowaniu wykonałem ponad rok temu. Niestety jest produkcji SKP a nie Bronco, bo pośpieszyłem się z zakupem.
Na figurkach chciałem poćwiczyć mocne cieniowanie mundurów. Dotychczas robiłem to delikatniej, ale te piaskowe kombinezony idealnie mi przypasowały do takich głębokich cieni.

Uwagi mile widziane.

Przyjemnie to wygląda i cieszy oko. Szczególnie pojazd i figurki. Jak dla mnie to troszke za ciemny kolor cegły.
Gratuluje dioramki.

Mam wątpliwość, co do kolorystyki gruzu. Z moich obserwacji wynika, że gruz pokryty jest szarym pyłem, tylko pojedyncze cegły mają "ceglany" kolor.
Nie podoba mi się tapeta - mam wrażenie, że jest doklejona po zawaleniu się budynku.
Natomiast podoba mi się zróżnicowanie materiału z którego składa się gruz (deski, i inne "śmieci")
Figurki są super

Witam. Dioramka z przodu sprawia bardzo dobre wrażenie. Zarówno pojazd jak i figurki wyglądają w porządku. Budynek też, ale tylko z przodu. Natomiast od "zaplecza" już nie. Dlaczego? Otóż mam zastrzeżenia do krawędzi zburzonych ścian. Jak we wszystkich "gotowcach" są one nienaturalnie zaokrąglone. Druga sprawa. Brak zaznaczonego podziału między piętrami, jakiegoś śladu po podłodze/suficie na ścianach. Brak belek stropowych lub ich resztek. I jeszcze jedno tapeta nie mogła być przyklejana na goły mur, pod spodem powinien być tynk. To na razie tyle moich uwag.Według mnie gdyby nie ten tył to dioramka byłaby w porządku. Pozdrawiam. kapral

Dziękuję bardzo za odzew i opinie.
Kolor cegieł mi akurat wydaje się być trafny.
Szaro-białego pyłu dodałem może trochę za mało. Coś jeszcze pokombinuję.
Co do zaokrągleń na krawędziach zniszczonego muru to przyczynił sie do nich zarówno producent jak i ja, dlatego że zrobiłem imitację zaprawy wpychając ją też na krawędziach muru. Tego już nie ruszę.
Co do stropu to nie chciałem go robić w tym narożniku. Wydaje mi się, że strop podparty tylko jednej strony nie wytrzymałaby obciążenia własnego a co dopiero gruzu. Ten patyczek z balsy oparty o ścianę ma właśnie imitować wyrwaną ze ściany belkę stropową. Zgodzę się natomiast , że warto byłoby zaciemnić trochę mur w miejscu po dawnym stropie. Co jeszcze dorobić żeby wnętrze wyglądało lepiej? Może trochę poniewierających się desek podłogowych….. Zawsze mogę poprawić .
Tapeta położona jest na tynku. Jak się przyjrzeć to widać go przy brzegach tapety. Jest biały i tapeta też, więc może trochę się zlewa jedno z drugim.

Figurki jak żywe. Ten bardziej z tyłu wygląda jakby chciał szturchnąć tego pierwszego i powiedzieć: Ej, Zenek... Oni się na nas gapią

Witam, pozwolę sobie dorzucić coś od siebie.
Wykonanie rewelacyjne na nieosiągalnym dla mnie poziomie. Dobór odcieni kolorów jak dla mnie bardzo fajny. Całe te dobre wrażenie psuje mi jednak rozmieszczenie elementów. Pierwsze co przyszło mi na myśl to pytanie na co (na kogo?) patrzą te świetnie pomalowane figurki? Brakuje jakiegoś elementu przyciągającego ich uwagę. Gdyby chociaż spoglądały przez okno do wnętrza budynku a nie poza obszar dioramy to już było by coś.
Generalnie świetna modelarska robota z odrobinę niedopracowanym "wątkiem fabularnym".

Przyjrzałem się dioramie jaszcze raz, no i faktycznie panowie stoją i gapią się na niewiadomo co. Mógłbym tak zostawić, ale będzie ciekawiej jak coś dodam. Wymyśliłem sobie takie coś:





Piesek będzie na smyczy

Co myślicie?

A ten piesek z jakiego zestawu pochodzi ?

Tamiya, zestaw ze zwierzakami "Livestock Set".

Bardzo fajnie, że zdecydowałeś się jeszcze popracować nad dioramą. Pomysł spotkania z machającą żołnierzom dziewczyną świetny i bardzo prawdopodobny: dziewczyna radośnie witająca pierwszych wyzwolicieli, żołnierze trochę podejrzliwie patrzący co napotkają w miasteczku podczas tytułowego zwiadu... Z Twoim poziomem malowania figurek już niecierpliwie czekam na efekt finalny.

Pozdrawiam,
Krzysiek

Hej - bardzo przyjemna scenka. Podoba mi sie cała kompozycja a to co zaproponowałeś z dodatkowymi figurkami dodaje jej skrzydeł - tak trzymaj

To co, będziemy jeszcze coś zmieniać Może do warsztatu przeniesiemy

Dziękuję za zainteresowanie.
Będę zmieniał i właśnie chciałem zaproponować przeniesienia wątku do warsztatu.

OK

Anioł Z jakiego zestawu jest ta figurka dziewczyny bo rozglądam się za czymś podobnym? I dlaczego wątek przycichł, nie leń się bo czekamy na zakończenie