Modelarstwo z pasją

Sen o Victorii to ostatnia diorama kończącza bluesowy tryptyk. Ofensywa w Ardenach wydaje się idealnym tematem i świetnie wpasowuje się w nazwę. Scena będzie przedstawiać Panterę na rozbitym peronie kolejowym Za pomocą profili evergrena zbudowałem kratownicę w kształcie, pokazanym wyżej. Z uwagi na bliskie miejsce wybuchu nakrycie będzie pogięte i widać będzie całe ożebrowanie zadaszenia. Przykryje to wszystko blachą falistą taką styraną życiem z odłażającymi płatami farby. Konstrukcja wspierać się będzie na słupach których widać będzie dwa. Słupy jak i całe profile będą miały lata świetności za sobą i wyłazić będzie z nich kilka warstw farb. Z tego powodu pokrywam je grubo surfacerem 500 i nadaje ostrym pędzlem grubą fakturę starych farb.
Miejsce z tylu czołgu zagospodaruje przewróconymi słupkami z łańcuchami oddzielającymi peron od stacji. Peron od placu będzie oddzielał również krawężnik i pokrycie - plac to kostka brukowa a peron płyty chodnikowe.
Pantera to model dragona, wzbogacona została lufą armoscale, oraz blachami greifon models o numerze L 35001 dedykowanych do tego modelu. Czekam rownież na Friule.

Po złożeniu na sucho Pantera wygląda tak




Ogólna kompozycja przedstawia się tak: ( rozstawy i wysokości peronów ulegną zapewne zmianie - muszę to przeliczyć do skali)



Miłego wieczoru

powolutku do przodu
na tą chwilę koniec prac przy zadaszeniu , - nity do mocowania blachy zrobię jutro bo zabrakło mi CA. Dalszy wathering odbędzie się już na budynku - szkoda na to czasu teraz. Zabieram się za malowanie budynku.


gromadka teutonów w zasadzie przygotowana do malowania.

Zdecydowanie niesamowite

Jak to mawiają w telewizji - jestem na TAK!
Fajna, dynamiczna kompozycja. Z dioramy na diorame wygląda to u Ciebie coraz ciekawiej. Po tym co zaprezentowałeś na tygrysie królewskim z checią sobie popatrze jak pomalujesz temat miejski. A tak btw całkiem dobre tempo pracy Kibicuje!
F.

Dzięki Panowie,
Basar - myślę że po prostu zaprzyjażniłem się już materiałami i chemią której używam

Kolejny mały kroczek,
budynek faza pierwsza - baza cegieł

Przyczepię się (może tak trochę na siłę), ale nie do końca leży mi faktura muru w miejscach przełamania. Jakieś to takie za obłe jak dla mnie. Może jakimś drobnym piaskiem albo pieprzem sypnąć..
Co do kolorów - się podoba się

Basar napisał(a):ale nie do końca leży mi faktura muru w miejscach przełamania. Jakieś to takie za obłe jak dla mnie

Hej Basar - mnie tez nie leży ale ignoruje to na tym etapie - obłość ta zostanie poprawiona pózniej jak sypnę gruzem z pigmentami. Zwiększyłem teraz kontrast kolorów pigmentów i farb aby pózniej po dalszym watheringu a już zastosowaniu globalnie gruzu powrócić do wcześniejszej/zbliżonej kolorystyki. Przy tamtym było za mało kontrastu jak na tak wczesny etap prac.

Fajnie że zaglądasz, masz duże doświadczenie w miejskich dioramach przyda się

No fajnie Seba, dobrze Ci idzie. Układ dioramy mnie się podoba, doskonały pomysł z tym dworcem. Jak Cię znam wszystko dopieścisz do ostatniego szczegółu. Skąd pochodzi ten budynek ?

pozdrawiam

rollingstones napisał(a): obłość ta zostanie poprawiona pózniej jak sypnę gruzem z pigmentami

No jak wszystko pod kontrolą, to cierpliwie czekam na następne foty .
A tak w między czasie gapiąc się na ostatnią aktualizację naszedł mnie pomysł na to rozwalone okno - można by się pokusić o wstawienie tam całej ramy okiennej. Widziałem coś takiego w moim mieście jak wyburzali stary budynek. Budynek już prawię wyparował, a okno jak gdyby nigdy nic, dumnie stało dalej na miejscu. O ile mnie pamięć nie myli, to nawet sobie to pstryknąłem (tyle że za starych, analogowych czasów - jeśli tylko uda mi się wykopać to zdjęcie, to postaram się wrzucić)
F.

Ja to właściwie z bzdetem niewartym uwagi.
Pierwsze koło jedne powinno być te pojedyncze a potem ten szeroki bliźniak i analogicznie dalej. Będzie i z oryginałem zgodnie a i napędowe da się prosto założyć.
Chyba że to tak specjalnie, żeby pokazać do czego byli zdolni dywersanci w fabryce.

Hej - Tomek budynek to mini art tylko ukrojony na pół,
Pancerny - -kółka są tylko testowo nałożone aby ustalić/zobaczyć nachylenie. Tak się rozpędziłem że nawet nie zwracałem uwagi jak nakładam

A ja jestem ciekaw w jakim (zapewne) śmieciu dojrzałeś Stones swój falowany daszek

Slash, to blaszka ofsfetowa, było tak żimno jak to robiłem ze nawet nie chciało mi się iść po piwo aby użyć szlachetnej blaszki z puszki .

Kolejny etap prac- długo mi zeszło bo mam mnóstwo roboty w pracy. Tak z doskoku wieczorkami lepiłem. Na razie nie mogę pomalować stropu bo to jedyną szansą na operowanie budynkiem podczas malunków. Dorobię teraz rynny i ugładzę tył i będzie koniec aż do momentu gdy przykleję do dioramy

Bardzo ładny i zarazem bardzo niepoprawny dach Przy pokryciu blacha falistą spadki dachu są znacznie mniejsze - od 20% do 60% (100% to kąt 45*). Zamiast desek które są pod blachą powinny iść łaty, poziomo co 40-60 cm. Z takimi pionowymi słupkami zaraz nad murłatą też się nie spotkałem. A tak zupełnie na marginesie to grawitacja bardzo szybko by go zweryfikowała. Krótko mówiąc, przy takich uszkodzeniach jakie zaprezentowałeś, pierdyknąłby.

Przy okazji dokopałem się do zdjec ruin, o których pisałem wcześniej. A nuż się przydadzą






pzdr

Filip.

Cenna uwaga-co to są te łaty? - dorobię to.
Jesli chodzi o nachylenue to trudno mi dyskutować bo nie jestem budowlańcem - robię ten dach i zadaszenie ze zdjęcia dworca w Bastogne - tam nachylenie jest jeszcze wieksze, i był kryty blachą. Podchodzę do tego dachu jak do okna na twych zdjeciach. Stoją jak na defiladzie
Przede wzystkim dzięki za zdjęcia - są doskonałe. Ja mam zdjęcia po wyburzeniu budynku na chmielnej w Wawie i nie było tak kolorowo. Twoje ukazują ze można iść odważniej w kontrasty.